Jak w kościele zamiata się “sprawy brudne” pod dywan
“We abused deaf children, we were at least ten”, the confession of Provolo’s priest
Przerażające, ohydne i nieludzkie. Ludzie którzy powinni krzewić w wierze i kierować się uczuciowością wyższą kierowani są najniższymi popędami. W jednym momencie ten zdeprawowany ksiądz na łóżku mówi nawet że z chłopcami to tylko zabawa, gorzej byłoby z dziewczynkami.”
Kadr z filmu. https://www.youtube.com/watch?time_continue=7…
Ile jeszcze krzywd sprawi KK? – Obudź się Polsko!!!
Moje życie lubi Pub. Czemu? Luźno się czuję – jedno, czy dwa piwka wypiję uciekając od problemów dnia codziennego, i myśli o śmierci.
KAZIK – Piwko [OFFICIAL AUDIO]
——————————
🍺
“Puby nie omijam”
Puby rzadko omijam Kiedy pragnienie mnie dobija
Wychylam cztery piweczka Wesoła moja główeczka
Piwko lubię pić Warto dla niego żyć 🍺
/ Człowiek w teatrze życia codziennego, jest zwykłą marionetką /🔥👌
„Śmierć”
Jak sobie wyobrażamy śmierć?
Każdy śmierć na swój sposób postrzega, interpretuje, wyobraża. Jak śmierć zachowuje się zabierając do siebie? Jest smutna? Czy rechocze z radości ha ha ha. Ja ją widzę rechoczącą, zbierająca duszyczki.
Śmierć stoi śmiejąc się ironicznie, nikt jej nie ucieknie, jedynie oddali czas nadejścia.
Ona jest, tym co określamy… wszystkim. Ma w sobie ból istnienia, radość kiedy odchodzimy, kiedy cierpimy, kończy się ból życia. Różne narody, rożnie ją wyobrażają. Najczęściej symbolem śmierci jest kościotrup w kapocie z kosą w ręku. Czemu? Któż to wie. Mnie kojarzy się z kosiarzem.
„Śmierć z serduszek życie kosi”
Kosiarz z kosą pole kosi żaden kłos się nie uchowa Zadowolony z plonów jest
Śmierć z serduszek życie kosi główki ścina, dusze liczy zwycięsko się uśmiecha
Śmierć – to ona decyduje kto na świat przychodzi, ona decyduje kto z niego duszą uchodzi. Kiedy to piszę jest godzina 09:24 Anno Domini 2012 dnia 1 listopad – Wszystkich Świętych dla katolików, ale w słowiańskich wierzeniach – a przecież Polacy wywodzą się z plemienia Słowian, chyba nie zapominają o swych korzeniach?
„Dziady” to starosłowiańskie święto zmarłych. Obchodzone jest dwa razy w roku: „Dziady Wiosenne” w pierwszy czwartek po Wielkanocy i „Dziady Jesienne” 2 listopada. „Święto Dziadów” miało na celu zjednanie sobie dusz zmarłych i pomóc im w uzyskaniu wiecznego odpoczynku w zaświatach (w prasłowiańskiej mitycznej krainie zmarłych – Nawii). „Dziady Jesienne”.
“Zaduszki”, “Święto zmarłych” to nic innego jak po słowiańsku – „Święto Dziadów”, czyli noc z 31 października na 1 listopada, była jednym z najważniejszych świąt słowiańskich.
Dziś „Dziady” kojarzą nam z dziadami spod kiosku z piwem, żebrakami, dziadostwem oraz z dramatem Mickiewicza „Dziady” – który poprowadzi nas przez ślad pogańskiej tradycji, której nie potrafiło pokonać przez tysiąc lat chrześcijaństwo.
A nie mogąc pokonać wchłonęło tradycje, wierzenia pogańskie. Ze świecą, czy może raczej ze zniczem szukać dziś kogoś, kto pamięta, czym jest święto Dziadów i czemu było tak ważne dla naszych przodków. A przecież „Jesienne Dziady” były jednym z głównych świąt słowiańskich. Człowiek od początku swego istnienia, nie znając przyczyny powstanie, nie rozumiejąc spraw które się ukazywały – pioruny, ogień , narodziny, śmierć – tworzył bóstwa, figurki bożków i oddawał im cześć. Jest to naturalny odruch przed czymś, czego nie rozumiemy, nie znamy. Coś co stworzyło wszechświat dla nas jest niezrozumiałe, niepojęte i nikt tak naprawdę tego czy religijnie, czy naukowo nie wyjaśni. Dlatego człowiek stworzył bogów, bożków, religię.
Czy to naprawdę ważne, kto w co wierzy? Tak naprawdę religie więcej szkodzą niż pomagają. Gdyby nie podziały ludzi na religie, ileż mniej zła by było. No, ale w końcu ktoś miał na celu skłócić ze sobą ludzkość. A i odłamy wierzeń powstały w zależności, kto w co wierzy. A silniejsza religia wchłania mniejszość, lub tak jak kościół postąpił… wchłonął pogańskie wierzenia.
Strategia która pozwala na to, aby opornych do siebie przekonać.
Religia wciska ciemnotę i z tego czerpie zyski, a i zło rozsiewa prowokując wojny, nienawiść.
Dzięki nauce wychodzimy z ciemnogrodu. Lecz religia zbyt mocno się zakorzeniła – jeszcze wiele ludzi a i zwierząt zostanie skrzywdzonych. Tak sobie myślę: -czy mi potrzebna jest wiara w boga, w boga przez kogoś narzucona? Wiara czyni cuda. Ale to nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek religią. Cudem nazywamy to, czego nie rozumiemy. Naszą niewiedzą wykorzystują cwaniacy.
Człowiek od początku swego istnienia, nie znając przyczyny powstanie, nie rozumiejąc spraw które się ukazywały – pioruny, ogień, narodziny, śmierć tworzył bóstwa, bożków i oddawał im cześć. Jest to naturalny odruch przed czymś, co nie rozumiemy, nie znamy, i nikt tak naprawdę tego czy religijnie, czy naukowo nie wyjaśni. Dlatego człowiek stworzył bogów, bożków, boga, religię. Jeśli chodzi o religię, to jest forma bardziej biznesowa – są cwaniacy i są naiwni.
W wiarę w boga to zrozumiem, ponieważ jest to jak amerykański wyimaginowany przyjaciel, który jest znany kiedy inni nas odtrącają, nie rozumieją, ale jest silniejszy bo cuda czyni. Ale jeśli chodzi o religię, którą stworzyli ludzie wykorzystując do tego celu Boga, to po prostu instytucja wykorzystująca wiarę ludzi do ich wykorzystywania, szczególnie materialnego. Znakomity przykład wykorzystywania Boga i wiarę ludzi w niego, jest kościół w Polsce, który za bezcen wykupuje grunty, buduje za pieniądze podatników swoje „pałace” – doskonałym przykładem tego jest Watykan, oraz Polski oligarcha z Torunia.
Według katolickiego wierzenia – podaje tak biblia – człowiek został stworzony po tygodniu ciężkiej pracy, a bóg porządnie się zmęczył. Jesteśmy niedoskonałą formą istnienia.
Jeśli Bóg nas stworzył według swojej podobizny to czy też jest słaby, ułomny? Pisząc to, pomyślałam sobie o różnych badaniach udoskonalenia istnienia człowieka – od prób klonowania po in vitro do starania się o to, by dzieci rodziły się bez wad genetycznych. Nieważne która wersja jest prawdziwa o powstaniu człowieka, z punktu widzenia nauki czy też religii. Jeśli potrafimy ulepszyć za pomocą nauki ten prototyp który stworzył Bóg, którego nawet ewolucja jeszcze nie udoskonaliła, stworzyć wspanialszy oryginał w miejsce tej nieudanej kopi – dlaczego piszę o nas „kopia”? Według religii jesteśmy stworzeni na podobieństwo boga, tak więc jesteśmy kopiami, mamy śmiertelną powłokę – to czemu nie udoskonalać nas, pomimo że kościół przeciwstawia się in vitro?
———————–
Swego czasu kluczową odpowiedzią Bosaka jest stwierdzenie z punktu nr 1:
“Można. Gdyby to było złe, to Bóg by inaczej świat stworzył”.
To właśnie ten fragment podłapali internauci, którzy postanowili potraktować go, jako zawierający odpowiedź na wszelkie możliwe pytania – od tych bardzo głupich, absurdalnych, po kontrowersyjne, a także zahaczające o sprawy społeczne i polityczne.
#Panie Krzysztofie, a czy można wykonywać in vitro?
Odpowiedź Bosaka –
Można. Gdyby to było złe to Bóg by inaczej świat stworzył.
Krąży przypowiastka o Bogu, i czy jest wszechmocny…
„Paradoks omnipotencji (paradoks wszechmocy) – paradoks pojawiający się przy rozstrzyganiu, czy byt wszechmogący jest lub nie jest w stanie ograniczyć swoją własną wszechmoc. Jego najpopularniejsze sformułowanie to: czy byt wszechmogący mógłby stworzyć kamień tak ciężki, że nawet on sam nie mógłby go podnieść?”
<źródło – Wikipedia>
Tak się zastanawiam, czemu ludzie uciekają, chcą wyjść z kościoła… czynią apostazję? Przecież kościół to i też parafianie, a większość nie wychodzi z powodu parafian, ale z powodu kleru. To księża są tego winni, że wspólnota chrześcijańska, katolicka się rozpada…
Kiedy to wstawiam jest rok 2020 i zakaz wejścia na cmentarze…
Incydent przed wystąpieniem Mateusza Morawieckiego
“Diabła chcemy wygonić”
30 czerwca 2020 przed przemówieniem premiera podczas wizyty w Puławach doszło do starcia zwolenniczek Andrzeja Dudy i Rafała Trzaskowskiego. Ostra wymiana zdań między paniami spowodowała, że trzeba je było rozdzielić.
😈 😈 😈 😈 😈 😈 😈 😈 😈 😈
Przed wystąpieniem Morawieckiego doszło do starcia między dwiema kobietami. Jedna z nich, popierająca obóz rządzący, zaczęła krzyczeć do innej, która trzymała plakat z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego
– Po cholerę tu pani przyszła. Wy za złodziejami jesteście. Pani w Boga nie wierzy – mówiła
Następnie podczas wymiany zdań obu pań, padły słowa
-stara dewotka
-sklerotyczka
-bezczelna świnia
Kobieta popierająca Dudę zaczęła wymachiwać różańcem przed głową kobiety, która trzymała plakat Trzaskowskiego
– To różaniec świętego papieża. Diabła chcemy wygonić – mówiła.
😈 😈 😈 😈 😈 😈 😈 😈 😈 😈
Było słychać krzyki
-“módlmy się za tych szatanów”
Kobieta z różańcem mówiła również do zgromadzonych, że…
Facet mówi do żony:
– Kochanie, przynieś mi piwo.
Na to żona:
– Może jakieś magiczne słowo?
Facet:
– Hokus pokus czary mary, zapierdalaj po browary! He, he, he!!
A na to żona:
– Hokus pokus, ence pence, zamiast cipki masz dziś ręce!!
—————————————
Usiadła czarownica na Pinokia nos i mówi:
– Kłam Pinokio, kłam!
Przed sądem staje mężczyzna. Sędzia pyta:
– Czy to prawda, że oskarżony sprzedawał sok pomidorowy w butelkach twierdząc, że to eliksir młodości?
– Tak, wysoki sądzie.
– A czy oskarżony był już wcześniej za to karany?
– Tak, w roku 1323, 1556 i 1728…
– Ile wiedźm potrzeba do zmiany żarówki?
– To zależy w co ma się zmienić…
Jaka jest różnica pomiędzy?
– Co najmniej trzydzieści lat.
Staruszek przychodzi do czarownicy i prosi, żeby zdjęła z niego klątwę, która wisi nad nim od pięćdziesięciu lat. Czarownica mówi:
– Żeby coś poradzić, muszę znać dokładną treść tej klątwy. Jak ona brzmiała?
– Jakoś tak: ”I czynię was mężem i żoną”.
Jedzie rycerz na koniu. Dojeżdża do skrzyżowania, przy którym siedzi czarownica. Mówi do niego:
– Możesz pójść w lewo, ale tam są kanibale i cię zjedzą. Możesz też pójść prosto, ale tam są dzikie zwierzęta, które cię zjedzą. A jeśli pójdziesz w prawo, to coś cię popieprzy.
Rycerz myśli: ”W lewo nie pójdę, bo mam taką zasadę, że nie chodzę w lewo. Prosto nie pójdę, bo są te zwierzęta. A w prawo nie pójdę, bo mnie coś popieprzy. Hmmm … Co mi tam, pójdę w prawo!” Jak pomyślał, tak zrobił. Jedzie, jedzie, a tam widzi pięciogłowego smoka pijącego wodę z rzeki. Wziął więc miecz, uciął smokowi cztery głowy.
A smok na to:
– Chyba cię popieprzyło.
Czarownica wybiera się na bal sylwestrowy i nie wie jak ma się uczesać.
– W co ja mogę się uczesać, mam tylko trzy włosy? Mogę uczesać się w warkocza. Pyk! Czarownicy wypadł jeden włos. Mogę uczesać się w dwa kitki. Pyk! Czarownicy wypadł następny włos i został jej tylko jeden. No to w co ja mam się uczesać? A pójdę w rozpuszczonych.
Jasnowidz – gość, który za pieniądze wciska ciemnotę.
Działaniu „Złego oka” mogą poddać się dorośli pomimo że są bardziej odporni na jego działanie, szczególni ci co są silnie doświadczeniami życiowymi negatywnymi doświadczeni. Rośliny też padają ofiarami złego oka. Pochwalone przez osobę która posiada złe oko, z dnia na dzień więdną bez wyraźnej przyczyny. Zwierzęta się rozchorują a nawet mogą zdechnąć, a pochwalone piękne włosy nagle splączą się w kołtuny nie do rozczesania. W dawnych czasach wierzono, że jak taki kołtun się rozplącze, jeszcze większy pech będzie rzucony przez zawistna osobę. Dlatego też, jak już komuś skołtuniły się włosy a nie były rozczesywane doprowadzało to do wszawicy a co za tym idzie i chorób skóry głowy. Oczywiście, nie zawsze to było spowodowane efektem „złego oka”. Wystarczyło jak się zaniedbało przez kilka dni włosy, ale bynajmniej winnych się szukało za ten stan, nie koniecznie w sobie.
👣👣👣👣👣👣👣👣👣👣👣👣👣
Czy spotkałaś się z sytuacją taką, że bez żadnej przyczyny dziecko na zbliżenie się obcej a nawet kogoś z rodziny osoby zanosi się od płaczu, wygina się, sinieje? Dziecko wyczuwa złą siłę „złego oka” lecz często to lekceważymy. Zwierzęta też bez powodu bynajmniej nam tak się wydaje boją się osoby o złym oku… szczekają, warczą i chowają się za nas wyczuwając zło. Sąsiad pochwalił cię za udany zakup wozu? Spokojne… już za moment nie będzie to udany zakup a pechowy samochód, który ciągle będzie się psuł. Kiedy spotkasz na swojej drodze człowieka o złym oku, zaczyna ci się źle układać, niszczeć i psuć bez wyraźnej przyczyny, ale ty nie zrzucisz winy na tę osobę. Przecież to miły staruszek, czy piękna kobieta z przyjaznym uśmiechem. Osoby te chętne są do udzielania pomocy, chętnie doradzają i z przylepionym uśmieszkiem urok na ciebie rzucają sycąc się twoim pechem. „Sycąc się twoim pechem” – przypomina to wampira energetycznego, który wysysa z ciebie siły witalne. Połączenie wampira energetycznego ze „złym okiem” daje wybuchowa mieszankę.
Pewnie wielu z was, gdyby zapytało dziadków czy babcie, no raczej jeśli chodzi o pokolenie wieku XXI to pra pra bacie, dziadków usłyszałoby historie związane ze „złym okiem” np.:. ktoś patrząc nim na krowę sąsiada odebrał jej mleko, prosiaczki z miotu poumierały mimo że były silne i zdrowe, itp itd.
Niektórzy z Was to czytając zacznie się uśmiechać pod nosem -co za bzdury, no nie nie wytrzymam, zaraz pęknę ze śmiechu… przesąd, zabobon? To bzdury wymyślone przez cwaniaków powiecie uśmiechając się z politowaniem. No cóż, też można stwierdzić że Bóg też jest wymyślony przez cwaniaków, a wielu w niego wierzy a nawet gotowi są za niego zabijać.
Czy wierzysz w to co napisałam, że „złe oko” istnieje? Sam/a sobie musisz na to odpowiedzieć. Ktoś wierzy w to, ktoś inny w coś innego. Ale wiedz, że „złe oko” to nie stara, przebrzmiała relikwia, ale silna forma agresji energetycznej. W różnych religiach każdy ma swoich bogów, bożków ale wierzenia w „złe oko” jest ponad podziałami religijnymi, kulowymi czy miejscami na ziemi. Bo energia nienawiści, zazdrości jest bardzo silna i chyba tylko miłość jest silniejsza od niej.
Summarum w końcowym rozliczeniu, zawistny człowiek tylko sobie szkodzi, a rachunek za jego wredność, złośliwość, zawiść prędzej czy później przychodzi i to często z wysokim procentem a rachunek ten wysoki jest, bo umiera w samotności jak przysłowiowy pod płotem pies.
„Złe oko”
Właściciel „złego oka” psem ogrodnika jest Zawiścią pulsuje, dobrobytu ci nie daruje
„Złe oko” – słyszeliście lub byliście jego ofiarami, spotkaliście się już ze skutkami złego oka a jeśli nie, to albo nie zdajecie sobie z tego zjawiska sprawy, pierwszy raz o tym tu czytacie nie będąc świadomymi że takie złe oczy istnieją, lub spotkacie się z tym fenomenem zawiści. Jest to agresywność energetyczna. Wiara w “złe oko” nie jest wymysłem naszych babć, czy wiejskim zabobonem, ale swymi korzeniami sięga znacznie głębiej. Wspomina się o nim w Starym jak i w Nowym testamencie.
„Złe oko” – to niebezpieczna, negatywna emanująca z oczu drugiej osoby siła. Samo „złe oko” znaczy tyle to co zazdrość, zawiść. Odpowiedzialne jest za powstanie wielu uczuć złości, oraz różnych form urazów i uprzedzeń na widok sukcesu oraz szczęścia drugiego człowieka. Odnosi się ono do emanującej z oczu osoby energii, która powstaje na wskutek zawistnego lub dezaprobującego spojrzenia towarzyszącego słowom pochwały zarówno tej związanej z dobrymi jak i złymi intencjami. Nie bez powodu niemowlakom, dzieciom a nawet niektórzy zwierzętom – dzieci, zwierzęta są najbardziej podatne na uroki – zawiązuje się czerwone wstążki przy wózeczku, na rączkę, czy przy smyczy pieskom. Nie jest mile widziane, jak ktoś chwali nasze dziecko, szczególnie jeśli to osoba obca. Nie zawsze to wychodzi ze szczerości i dobrej intencji. A nawet jeśli tak, to też urok można rzucić przyciągając odwrotność do zamierzonej pochwały. Posiadacze „złego oka” mogą być tego świadomi swojej mocy i to wpływa na jego siłę.
Są osoby które nie zdają sobie z tego sprawy, jednakże z czasem przekonują po zachowaniach ludzi którzy zaczynają ich unikać, że jest coś nie tak. Ich siła złego oka jest słabsza jednakże będzie rosła w siłę kiedy ludzie zaczną się od tej osoby odsuwać. Od smutku do zawiści i zazdrości o to że innym się układa, a od niego wszyscy się odsuwają.
„Nie jadaj z człowiekiem zazdrosnym i nie pragnij pokarmów jego”
<Salomon (Księga Przysłów 23:6)>
„Złe oko”
„Złe oko” cię przeszywa Że w tobie niejedna się miłuje
„Złe oko” cię przeszywa Że podwyżkę dostałaś
„Złe oko” cię przeszywa Że kawa dla ciebie przygotowana
„Złe oko” cię przeszywa Że masz dom nowy
„Złe oko” cię przeszywa Że samochód sportowy
„Złe oko” cię przeszywa Że pieska masz
„Złe oko” cię przeszywa Że kotek łasi się przy twojej nodze
„Złe oko” cię przeszywa Że emerytury twej nadszedł czas
„Złe oko” cię przeszywa Że uśmiechasz się
„Złe oko” cię przeszywa Wiadomo kto zazdrością pluje
Ktoś zawiść do ciebie czuje Oko na ciebie ma
Zawiścią pulsuje, dobrobytu ci nie daruje Właściciel „złego oka” psem ogrodnika jest
Wampir emocjonalny to nie ten co bije, znęca się fizycznie, ale to ten co psychicznie nad partnerem się pastwi. To jest człowiek, który szuka ofiar w śród słabszych, by podnieść swoje “ego”, przyzwyczaja ofiarę do siebie i uzależnia. Tak często się dzieje w małżeństwach. Jeśli przytrafi się to w konkubinacie łatwiej ofierze się oswobodzić. Jeśli chodzi o małżeństwo? Niestety do końca egzystuje jako popychadło, nie mając gdzie odejść, a często i władza, instytucja prawa nie pomorze, ponieważ ona-ofiara boi się złożyć doniesienie, a bez tego policja nic nie może uczynić. Powinno być to uregulowane prawem, sprawa z urzędu winna być prowadzona. Ale co, kogo to obchodzi. Dopiero jest lament jak do pobicia ze skutkiem śmiertelnym dochodzi.
Jak walczyć, unikać wampira emocjonalnego aby nie stać się ofiarą? Nie zawsze możemy jego towarzystwa niestety uniknąć, jeśli to ktoś z naszego otoczenia. Ale można go wziąć sposobem… być optymistycznie nastawionym do życia, nie słuchać jego negatywnych wywodów. Jak zacznie marudzić zmienić temat na pozytywne treści… Gwarantuję że ucieknie od Ciebie. Zmęczysz go swoją pozytywną energią, nie będzie miał pożywki z Twojej. Jeśli jednak zdarzy się, że Cię „wykończy” połóż się wygodnie, włącz cichutko muzyczkę, wsłuchaj się w nią oddalając wszystko to co Cię otacza… tylko jesteś ty i muzyka… Dobrze robi na relaks szum morza, świergot ptaków czy też szum lasu, granie na „skrzypeczkach” pasikonika. Taki relaks można zrobić po każdym ataku wampira, nie tylko emocjonalnego – oczywiście, wątpię czy po wampirze lubiący krew to by pomogło… – ale też i energetycznego.
Wampiry emocjonalne są to najczęściej osoby nastawione negatywnie do życia – pesymiści – z czegoś ciągle niezadowolone. Obojętnie co by się zrobiło, powiedziało zawsze podejdą do tego pesymistycznie, a nawet próbują zniechęcić rozmówcę do jakichkolwiek działań twierdząc, że i tak to nie wyjdzie, a na pewno tego nie potrafisz. Zawsze po rozmowie z taką osobą na sto procent będzie bolała Cię głowa, będziesz osłabiona. Z czasem stracisz sens życia – po co żyć, jak świat taki nieprzyjazny.
Tak długo szukają, krążą aż wypatrzą cel i zaczynają wynajdywać wady, często dokuczają, naśmiewają się. Niektóre wampiry emocjonalne swoje problemy chowają na dnie swego umysłu czarnego i udają że słuchają cudzych zmartwień, lecz w duszy cieszą się że inni mają gorzej, lub szukają cierpliwego słuchacza nadając swoje problemy, ale kiedy słuchacz zacznie mówić o swoich, uciekają. Są też to osoby obwiniające wszystko i wszystkich dookoła tylko nie on winne, zawsze to ta trzecia osoba jest winna… Nawet jak coś ukradnie to stwierdzi, że to nie jego wina tylko że wychowywał się bez ojca i dlatego kradnie. Ludzie o właściwościach wampira emocjonalnego starają się podnieść własne „ego”, dowartościować się kosztem innych.
Bardzo ważnym zagadnieniem jest kwestia wpływu symboli i otoczenia na jaźń i świadomość.
Dla osoby wierzącej w magię mają duże znaczenie tatuaże, amulety,
talizmany. Każdy symbol, zaklęcie, mantra, tatuaż lub przedmiot w właściwy dla siebie sposób oddziaływają. Mogą nieś w sobie zagrożenie lub wybawienie. Trzeba znać się na symbolach i wiedzieć że co jeden symbol komuś może pomóc komuś innemu przyniesie szkodę. Nieumiejętność i brak znajomości znaczeń symboli artefaktów, czy też bawienie się magią więcej szkody może przynieść niż pożytku.
Kiedy chcemy mieć symbol magi czy to wytatuowany lub zawieszony na szyi lepiej wybrać symbol ochronny, niż taki co może w naszym życiu przynieść chaos, nieszczęście tylko dlatego, że nie rozumieliśmy jego znaczenia.
„Magia”
Magia to możliwości ale i odpowiedzialność Cieleśni są zachłanni, słabi i krótkowzroczni Zachłannie chcieliby ogarnąć ten i tamten świat
Dążąc do wiedzy tajemnej stają się chciwi, źli, podstępni Wszystko niszczą aby tylko swój cel osiągnąć Po trupach pójdą krew rozlewając niewinnych
Magia jest dla wybranych – złem nie skalanych Ten kto jej wiedzę posiądzie staje się silny A jak ją wykorzysta to już jego sprawa
Ten co wykorzystuje czarną magię do niecnych czynów Może trafić na od niego lepszego To już dla niego będzie koniec istnienia niegodziwego