Odległości, nie ta strefa czasowa Czemu najfajniejsze osoby muszę poznawać z tak daleka? Czemu nie mogą być stąd… na przekład z mego osiedla A choćby z miasta tego samego?
Pukanie do drzwi bym usłyszała, kawkę wspólnie, piwko wypijała W południe może i obiadek konsumowała Wieczorami przy świeczce byśmy siedziały Inne panie na portalach oblukiwały…
Niestety, życie brutalne jest Nie pozwoli nam wspólnie kanapkę na kolację zjeść W ciszy posiedzieć, wyskoczyć zabawić się gdzieś Pozostaje nam tylko poklikać
Ja, jak zwykle nocny Marek Nadal w samotności poskaczę sobie po profilkach Aby zaczepiać co dzień panien kilka Słowami swawolnymi rozweselać
Bo moja dusza już taka przecherska jest Kiedy widzę panienkę zasady moralności idą precz Zbereźne myśli swawolkę mają I panienkom radość pisania mojego im dają
Ale to sobie na profilku FB pisałam, kiedy kondycje miałam. Został się ze mnie gawędziarz erotomaniak który pragnie słownie zadowolić panie… ponieważ więcej nic nie może… – jak by to rzekły dewotki-moherówki?
„-bo i Pan Bóg chce, abym się nawróciła i o piciach nie marzyła”
A ja o nich marzę, i przez swoją wyobraźnię o nich się w piekle posmażę. Wolę i tak do piekiełka, bo mam lęk wysokości. Nie ma co narzekać na życie – ono nas pieprzyło to i my go popieprzmy.
„Skaczę sobie po profilkach”
Ja jak zwykle nocny Marek Skaczę sobie po profilkach I zaczepiam co dzień panien kilka
Panie sobie mocno śpią O miłości sobie śnią
Więc Wam miłe panie Życzę dobrej kawki na śniadanie I miłości bez umiaru Byście szczęście spotykały Nigdy go nie żałowały
Nawet jak to będzie chwilka Jak żywot u motylka
Ba ja, jak zwykle nocny Marek Skaczę sobie po profilkach I zaczepiam co dzień panien kilka
Popijam drugie piwko, jest przyjemny półmrok, muzyka jak na razie nie jest głośna, młoda jeszcze godzina… parkiet jak zawsze o tej godzinie pusty. Leniwie przyglądam się wchodzącym osobom… Muzyka zaczyna dawać czadu, znaczy to, że już zabawa na dobre się rozpoczęła, na parkiecie pojawiają się postacie wijąc w tańcu swą namiętność, powietrze wibruje zapachem wilgotnych, rozgrzanych ciał. Parkiet już przepełniony, idę po następne piwko, barman przeciera kieliszki – piwko proszę – przerywam mu czynność. Rozejrzałam się, uwagę mą „przykuła” panienka, może nie tyle co ona, ale włosy ciemnoblond figlarnie opadające na ramiona – wystukując paluszkami rytm czymś zamyślona zdaje się że na kogoś czeka. Nie mogę oczu od niej oderwać… drobniutkie, filigranowe ciałko ma w sobie coś czemu nie mogę się oprzeć. Spojrzała na mnie, Jej piękne duże rozpromienione piwne oczy „zahipnotyzowały”…stoję nie mogąc się ruszyć. Myśli oszalałe pędzą po zwojach z szybkością ponad świetlną, podniecenie szarpie moim ciałem…
“Bayer Full – Majteczki w kropeczki (Kankan Version 2018 – Hit 25-lecia)”
——————————-
Bielizna erotyczna
Bielizna osobista jest ostatnią częścią ubioru, która okrywa ciało człowieka. Każda kobieta wie, jak bardzo ważnym elementem gry wstępnej jest odpowiedni dobór tej części garderoby.
-dla wzrokowca, wzrok stymuluje jego podniecenie. Efektowna i seksowna bielizna potrafi wiele kobiet, mężczyzn doprowadzić do wariacji seksualnych. W zależności od upodobań, preferowana jest sportowa, romantyczna lub wyzywająca (ja wolę jak kobieta ma wyzywającą). Różnoraka jest też skala kolorów – ja lubię czarną, czerwoną, śnieżnobiałą. Warto zwrócić uwagę na to, w czym idziemy do łóżka, gdyż nie każdy lubi jak panienka od razu nago podchodzi – ja wolę oglądać panie w powabnej i podniecającej bieliźnie niż nago. Dodatkowym atutem bielizny jest to, że odpowiednio dobrana, pozwala ukryć niedoskonałości figury. Moda na seksowną bieliznę trwa i trwać będzie. Począwszy od powabnego body, a skończywszy na urokliwych figach, nie wspominając o stringach. Znów do łask powracają jedwabne haleczki, ale nie ubierajcie kobietki biustonoszy, które powiększają sztucznie biust. Po co to wam? Jak ktoś ma się w was zakochać to się zakocha i biust tu wiele nie ma znaczenia, a wstyd po zdjęciu takiego biustonosza zostaje, a facet czy tez kobieta „okłamana” prędzej czy później odejdzie.
Uwielbiam jak kobieta ma czarną, czerwoną lub białą (ale najlepiej czarna) bieliznę, kousy (pończochy samonośne), podwiązka i paseczek… do pończoch – do kousów on nie potrzebny, ale seksi wygląda. Szpileczki jeszcze do tego – nadają seksapilu – mmrrrrrr… rozmarzyć się można.
Kobieta w powabnej, erotycznej bieliźnie to dla mnie anioł schodzący z niebios, ku zatraceniu duszy mojej. Kiedy wpadnie w moje ręce które delikatnie ją obejmą, odda mi się i duszą i ciałem… – dobra, dobra hihihi Monika nie cwaniakuj… (piszę to do siebie hihihi). Ja to taki erotomanik gawędziarz, a właściwie pisarczyk- gawędziarczyk. Dużo wiem, wiele mogę pisać i dyskutować o seksualnościach wszelakich… ale cienka dupa ze mnie, jak mam się brać za kobietkę.
Wielu z nas to wzrokowcy, i tak jak na mnie na niejednego z Was erotyczna bielizna na pewno działa.
Przyjemnie jest zdejmować z ciałka kochanej osoby… – choć nie koniecznie, bo i kochać nie trzeba jeśli jest pożądanie… – ciuszki.
A jak Wy uważacie, jakie macie zdanie na temat bielizny erotycznej?
“Seksowna bielizna”
Seksowną, czarna bieliznę masz Zatrzymał się dla nas czas
Seksowna bielizna moje zmysły rozpala W mych oczach iskierka pożądania
Czarna bielizna na mnie silnie działa Ona rozbudziła w mym mózgu prąd
Czarna bielizna to jest to Co doprowadza do wariacji duszę mą
To nic że zerwę ją Nie wypuszczę ciebie z moich rąk
Inność, co to znaczy? Kto narzuca co jest inne niż to co akceptujemy? Dla heteroseksualnych innością jest osoba o homoseksualnym zachowaniu „chomiczek”.
Mówimy, piszemy o tym że hetero do nas… homoseksualnych osób są nietolerancyjni, ale zacznijmy być tolerancyjni w naszym środowisku dopiero wymagajmy od innych. W naszym tęczowym środowisku, jest wiele osób z chorą duszą.
Sami sobie w branży homoseksualnej tworzymy ludzi i pod ludzi. Czy w Polsce jest miejsce dla biseksualistów?
Spora część społeczeństwa, może i większość – połowa z większości nie ma odwagi przyznać się, że ma marzenia kochać się z tą sama płcią, spychają to do podświadomości – to “podwójni seksualni”. Odtrąceni przez hetero, homo… ale jeszcze bardziej przez niektóre lesbijki (o gayach nie będę pisać, ponieważ nie znam na tyle tego środowiska, aby się wypowiadać jaki mają stosunek do Bi).
Wiele lesbijek, uważa się za coś lepszego od Bi. Potrafią do nich być okrutne. Kiedy kobieta Bi pragnie spotkać lesbijkę aby ułożyć z nią życie, ona „pluje na nią”. Największą obrazą którą uważają, że zaboli biseksualistkę to jest stwierdzenie -“idź pieprzyć się z facetem, brzydzę się tobą, jesteś lachociągiem”.
Mam czasami wrażenie, że niektóre lesbijki uważają się za coś lepszego, za lepszą „rasę”. Niektóre lesbijki krzywo patrzą na inne lesbijki, jeśli mają kumpli heteroseksualnych, nie wierzą że mogą się przyjaźnić – lesbijka z facetem hetero… „na pewno ona jest Bi i się z nim pieprzy”… takie dopatrywanie się drugiego dna jest prymitywne. Na zachodzie Biseksualni zaczynają tworzyć własne kluby, puby… w Polsce jeszcze tego nie ma na szeroką skalę, jeśli się pokazują to małą szansę mają na przetrwanie. Ale jest w Bydgoszczy klub „Red” do którego uczęszczają lesbijki, gaye i biseksualni. Jest to klub któremu to się udaje że trwa, i oby tak dalej.
LGBT łaskawie przyjęła do swego grona Bi, przy okazji spychając na boczny tor. Spotkałam się na portalu zapoznawczym mniejszości – dawniej zwana „IS” – na jednej z grup która w swej nazwie ma “Lesbijki” z tekstem -„co ty tu robisz, jest to grupa dla lesbijek, wypowiadaj się w biseksualnej grupie lub swoją załóż, spierdalaj z stąd!”… . Takie i podobne teksty bardziej dosadne, często przewijają się przez grupy dla lesbijek, kiedy jedna z drugą panią przyznaje się do tego że jest Bi, szczególnie jak wypowiadają swoje zdanie na temat zachowania się lesbijek do biseksualnych osób.
Mało tego, spotkałam się z tekstem na grupie, że portal “IS” który zmienił nazwę na “Queer”… jest tylko dla lesbijek i gejów to co szukają tu biseksualiści. Niektóre lesbijki nie potrafią zdzierżyć, że w grupie pojawi się gay, trans lub Bi, a nie daj Boże jeśli się wypowie… no bo jakim prawem Biseksualistka śmie zabierać głos.
Dla mnie takie wypowiedzi to są chore. Osoby mające uraz do Bi zwę biofobami.
Czy biseksualiści są gorzej traktowani od homoseksualistów? Na pewno mają gorzej. Są atakowani z dwóch stron… homo i hetero, z różnicą taką, że hetero są bardziej tolerancyjni do Bi. Niektóre osoby homo Bi traktują tak jak niektórzy hetero traktują homoseksualistów.
Drżysz, pocałowałaś mnie. Jestem „ugotowana„. Ruchy moje stały się powolne, delikatniejsze jak bym bała się… że coś zrobię nie tak. Twe oczy zaczynają się uśmiechać. Delikatnie Cię objęłam, dłonie mimowolnie zeszły do bioder, Twoje pośladki naprężyły się z podniecenia. Nawet nie wiem kiedy podłogę zaliczyłyśmy. Pieszczę muszelkę, jest wilgotna – jak sięgam pamięcią, zawsze nawet jak Cię dotknęłam, ot tak bez podtekstów seksualnych… soczki strużką po nóżkach Ci ściekały – prężysz się w łuk. Palce moje powędrowały w środek jaskinki. Poczułam zaciskające się mięśnie pochwy wokół palców… skurcz za skurczem… ostrożnie jednocześnie dotykam palcami Twoją drugą dziurkę – odpowiednio ustawione palce sięgną do drugiej – delikatnie drażniąc nie za głęboko.
W tym momencie Twoje ciało zareagowało impulsywnie, podniecenie coraz bardziej narasta, nie przerwałam. Obie dziurki pulsują jak oszalałe. Na plecach poczułam piekący ból doznany paznokciami. Ruchy stały się szybsze, gwałtowniejsze, mocniejsze, wiem że omal bolesne… ale też wiem… że w tym momencie jest to dla Ciebie najwspanialsza chwila, masz w sobie coś z masochizmu. Uwielbiam dotykać punkt rozkoszy…
„Punkt G”
Jak go stymuluję Ty dreszcze czujesz
Wijesz się jak wąż Nie masz przyjemności dość
Ciało Twe dreszcze przeszywają W moim umyśle przyjemność dają
Nie masz przyjemności dość Krzyczysz -jeszcze daj mi orgazmu prąd!
Swego czasu zadzwoniła do mnie psiapsiułeczka. Zmartwionym głosem powiedziała, że troszkę utyła i źle się z tym czuje.
Wiele kobiet będąc szczupłymi do czterdziestki, zaczynają nabierać ciałka po. Czy tym się martwić? Kiedy przyjaciółeczka zaczęła omawiać swój problem, powiedziałam jej, aby się tym nie przejmowała. Bo cóż znaczy, że ktoś jest bardziej zaokrąglony? Więcej ciałka do kochania. A tak na serio… że ktoś utyje czy też schudnie nie wpływa to na to km jest w środku. Fakt jednak jest ten, że kobieta kiedy schudnie cieszy się, a kiedy nabierze ciałka ma stres że mąż, chłopak przestanie ja kochać. Przyjaciółka martwiła się że jak pojedzie nad morze – akurat się wybierała na Majorkę – będzie się źle czuła z tuszą, którą ją natura przez rok obdarzyła. Powiedziałam jej, żeby się nie przejmowała, tylko niech ma uśmiech na twarzyczce, brzuszek niech wciągnie, plecki wyprostuje, biust do przodu i wio… przez życie z podniesioną przyłbicą. Przekona się, że ludzie kiedy ona będzie pozytywnie patrzyła też będą do niej pozytywni.
Nie ważne jest to, czy jest się chudym czy też grubym, puszystym ale czy mamy uśmiech i pozytywne nastawienie. Przyuważcie, że są puszyste kobiety z którymi chętnie przebywamy, ale tez są takie od których uciekamy. Czemu? Jeśli ma ktoś usta w podkówkę zamienione, źle czujemy się w towarzystwie takiej osoby, bez względu na to czy jest szczupła, gruba, ładna.
Przyjaciółeczka mnie posłuchała, i z wakacji wróciła szczęśliwa.
Pamiętajcie kochani, szczery uśmiech drzwi otwiera, nie tylko duży biust. Podkówka na ustach, szczęścia nie przynosi. Tak więc kochane panie… biust do przodu, brzuszek wciągnąć i do przodu przez życie. Z początku będzie trudno wciągać brzuszek i utrzymać go płasko, ale przekonacie się, że po tygodniu ćwiczeń odruchowo będziecie go wciągać, a i mięśnie wzmocnicie. A dzięki temu brzuszek szybko wam nie będzie zwisał.
Czy o wszystkim mówić o czym fantazjujemy? Na pewno nie wtedy, kiedy fantazja dotyczy kogoś innego niż partnerkę. Czy wszyscy mamy fantazję? Niektórzy jej nie dopuszczają, szczególnie ci, co tylko po katolicku seks uprawiają z obawy, że jak coś innego spróbują to zgrzeszą. Ale też wielu, pomimo obawy że zgrzeszą, marzy o innym seksie, z czasem marzenia realizują ale nie z partnerką czy też z parterem. Jeszcze inni nie zrobią fantazji w realnym świecie z partnerką/rem, a z osobą która akceptuje jej upodobania. Korzystają z usług płatnych, ale od partnerki/a nie odchodzi prowadząc podwójne życie. Niektórzy pomimo bogatych fantazji, nigdy ich nie zrealizują, są zbyt niebezpieczne, obrzydliwe czy też brak im odwagi, a może nie mają z kim fantazji spełnić?
Naszła mnie myśl –
”czy jak uprawiam seks z partnerką, a fantazjuję o kimś innym, to czy to jest zdrada? A może sygnał, że przestajemy kochać tą z którą jesteśmy?”
W rozmowach o seksie przeszkadza często kompleks, niewiara w siebie. Kompleks dotyczący naszego ciała. A niewiara w to, czy podołamy, czy zaspokoimy seksualnie partnerkę, partnera.
Teksty które może usłyszeć – usłyszała – aptekarka – zebrane z internetu:
-Próbkę kału poproszę.
-Takie kapsułki do oczu, które łykam.
-Poproszę szerszeń [żeń-szeń].
-Poproszę o maść z diabelskiego nasienia.
-przychodzi facet odebrać dla żony gałki dopochwowe robione w aptece:
– Pani magister, a jak żona ma to stosować?
– Tu ma pan napisane – raz dziennie dopochwowo.
– Aha (dłuższy namysł) … A czy ma pani może jakąś pochwę, bo nie jestem pewien, czy żona ma?
-Czy dostanę mleko Debilon?
-Chciałby pan 10 czy 20 tabletek?
-Tak.
-Poproszę Striptiz intensywny na bolące gardło [Strepsils Intensive].
-Poproszę takie tabletki dla syna, żeby synowa po wiosce się nie puszczała.
-Poproszę coś na pocenie się mózgu.
-Nie chcę tego tranu, bo mi po nim łuski rosną.
-Poproszę Sex [miał być Zyx].
-Poproszę Halopierdol [Haloperidol].
-Nie pamiętam, jak to się nazywało, ale jak mi pani pokaże, to będę wiedział, że to ten lek.
-Maść z ptaka borsuka [Maść z sadła borsuka].
-Poproszę takie tabletki na rzucanie palenia… Tylko nie Desmoxan, bo koleżanka to stosowała i miała takie erotyczne sny potem i strasznie się męczyła (a w ulotce napisali, że mogą być dziwne sny).
-Jakąś maść na ból dolnej części pleców [okazało się że ma być to maść na hemoroidy].
-Poproszę Jebuprom.
-Jajowy pojemnik na kupę.
–Poproszę coś dla mojej córki. Kaszel, katar, gorączka.
–Jak wysoka?
–164 cm.
–Herbatkę hienę proszę [Xenna]
–Grube podpaski żeby mi było cieplutko proszę
–Jakieś tabletki pani da, bo żonę wydyma po obiedzie
–Krople ze śmietnika proszę [chodziło o świetlika]
–Wojowniczą księżniczkę od zaparć proszę [chodziło o Xennę]
—————————————–
Przychodzi facet do apteki i mówi
–Dzień dobry, poproszę coś na katarek.
– A ile dziecko ma lat?
– Ale to dla mnie ma być!
-Poproszę sól fizjologiczną.
-Ile dać ampułek?
– A to w proszku nie ma?
-Jest. W spożywczym Pani dostanie 🙂
– A nada się do moczenia nóg?
Przychodzi kobieta do apteki:
-Czuję dziwne kłucie w stopie, czy ma pani coś na to?
-Może to kamyczek w bucie? – pyta się aptekarka
—————————————-
Aptekarka pyta klienta:
-Dać Panu probiotyk do antybiotyku?
-A na co to?
– Żeby Pan nie miał biegunki.
-Eee…nie. Ja i tak mało sram.
—————–
-Poproszę majtki przeciwporodowe
-Poproszę tabletki, takie białe i okrągłe, w kartonowym opakowaniu
-Poproszę o skurcz (chodzi o magnez na skurcze)
-Poproszę tabletki na prostotę dla męża albo striptiz intensywny…
—————
Kiedyś był taki lek (może jeszcze jest? ) o nazwie Aviomarin. Powszechne życzenie – szczególnie starszych pań brzmiało: “poproszę Ave Maria”.
————————————————
-Poproszę o test ciążowy po stosunku
-Poproszę test ciążowy kwik-kwik
———————–
Do apteki wchodzi miła (na oko), starsza pani. Aptekarka uśmiecha się do niej serdecznie i mówi:
-Dzień dobry, zapraszam panią
Starsza pani spojrzała się na aptekarkę, zmarszczyła brwi i powiedziała:
–Niech się pani do mnie nie uśmiecha! Już ja znam te wasze zagrywki!
—————————
Podchodzi starsza pani:
-Poproszę test ciążowy.
Aptekarka podała starszej pani test. Babcia po chwili się tłumaczy: –Bo ja to w sumie dla krowy chciałam. Myśli pani, że tak można?
———————-
-Poproszę HALOPIERDOL (Haloperidol)
————————–
Sytuacja w aptece dyżurnej.
Klient kupił lek, i nagle mówi:
-“O nie, zostawiłem portfel w drugich spodniach!” – po czym bach, ściąga spodnie, pod spodem miał drugie a w nich portfel.
—————————–
Do apteki weszła pani w wieku 60-70 lat…
–poproszę majteczki–???????… ale my nie mamy w sprzedaży bielizny damskiej
–ale takie majteczki co się nie siusia–pieluchomajtki, oczywiście są a w jakim rozmiarze?
–???????… no… takie… na… babcię
–a ile ta babcia waży?
–no… jak to… babcia–???????… a duża ta babcia czy mała?
–???????…Kobieta bezradnie rozejrzała się po aptece po czym podniosła spódnicę do góry odsłaniając swoje wdzięki i piękne majtasy w rozmiarze XXXXL prawie krzycząc na aptekarkę…
–no na taką babcię!
————————————
-Pan da mi coś bo mi się wilk do odbytu przyczepił