Czy o wszystkim mówić o czym fantazjujemy? Na pewno nie wtedy, kiedy fantazja dotyczy kogoś innego niż partnerkę. Czy wszyscy mamy fantazję? Niektórzy jej nie dopuszczają, szczególnie ci, co tylko po katolicku seks uprawiają z obawy, że jak coś innego spróbują to zgrzeszą. Ale też wielu, pomimo obawy że zgrzeszą, marzy o innym seksie, z czasem marzenia realizują ale nie z partnerką czy też z parterem. Jeszcze inni nie zrobią fantazji w realnym świecie z partnerką/rem, a z osobą która akceptuje jej upodobania. Korzystają z usług płatnych, ale od partnerki/a nie odchodzi prowadząc podwójne życie. Niektórzy pomimo bogatych fantazji, nigdy ich nie zrealizują, są zbyt niebezpieczne, obrzydliwe czy też brak im odwagi, a może nie mają z kim fantazji spełnić?
Naszła mnie myśl –
”czy jak uprawiam seks z partnerką, a fantazjuję o kimś innym, to czy to jest zdrada? A może sygnał, że przestajemy kochać tą z którą jesteśmy?”
W rozmowach o seksie przeszkadza często kompleks, niewiara w siebie. Kompleks dotyczący naszego ciała. A niewiara w to, czy podołamy, czy zaspokoimy seksualnie partnerkę, partnera.
——————
Monika Janos – O teatrze życia – Życie jest szkołą
—————————-