“Piosenka na radosny dzień – uśmiechnij się ;-) 👣👣👣👣👣 ” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

Podobny obraz

Słońce

Nasze słońce
ma dobre zwyczaje
mówi “Dzień dobry”,
gdy rano wstaje.

A gdy słońce
sina chmura zakrywa
mówi “Przepraszam”
i w dal odpływa.

Gdy lekki deszcz
pokropi z nieba
“Dziękuję ” szumią
wszystkie kwiaty i drzewa.

A ja patrzę sobie
na ten nasz świat
i myślę sobie,
że co dnia
słońce przemierza drogi szmat,
bo cały dzień
po niebie chodzi
i mówi “Dobranoc”
kiedy już zachodzi.

autor

Beatricze

——————–

 

 

Znalezione obrazy dla zapytania emotka uśmiech gif

Podobny obraz

“KAPELA GÓROLE Słoneczko na niebie SZLAGIEROWO.PL”

————————–


Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą

—————————- 

 

Znalezione obrazy dla zapytania emotka uśmiech gif

Social media:

“Dewotki” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

“Dewotki”

————————————–

<Autor – Ignacy Krasicki>

“Dewotka”

Służebnica w czymś przewiniła
Właśnie natenczas, kiedy pacierze kończyła.

Obróciwszy się przeto z gniewem do dziewczyny,
Mówiąc właśnie te słowa: «…i odpuść nam winy,
Jako my odpuszczamy», biła bez litości.

Uchowaj, Panie Boże, takiej pobożności!

Znalezione obrazy dla zapytania Ignacy Krasicki

——————

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą

—————————-

Social media:

“Czy istnieje życie pomiędzy życiami?” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

Podobny obraz

Czy istnieje życie pomiędzy życiami?
Czy nicość, poczekalnia, niebo, piekło istnieje?

Śmierć mi po mózgu tańcuje, i wiele myśli mi wstukuje. Może to spowodowane jest listopadem, którego nie lubię? Złe skojarzenia daje mroczne myślenie, którego nie lubię.

Specjalnie nie zadałam pytanie…

„Czy istnieje życie po życiu?”

….ale przekornie zadałam pytanie:

“Czy istnieje życie pomiędzy życiami?”

Ale czy to pytanie, prawidłowo jest postawione? Jeśli tak, to po śmierci powłoki cielesnej gdzie podziewa się dusza?

Znalezione obrazy dla zapytania humor bóg

Ludzie, którzy przeżyli doświadczenie bliskiej śmierci, opisują podróże do innego poziomu istnienia. Opisują wchodzenie w piękne światło i odczuwanie olbrzymiej miłości i spokoju. Czy wchodząc w to światło, dusza oddziela się od ciała, czy tylko mózg robi nam psikusy. Nie znamy ponad połowy tego, co mózg nasz potrafi – póki nić astralna połączona jest z ciałem nie umieramy. Czy wówczas wpadamy w głębsze omdlenie niż to, które można zaznać przy zwykłych omdleniach? W chwili zbliżania się śmierci, przed oczyma widzimy scenki z całego życia. Mózg tak reaguje w obliczu śmierci. Czy jest to żal za życiem?… Żal, że go tracimy i co tracimy, żal że zostawiamy bliskich?

Kiedy spadałam z wysokości 7 metrów myślałam, że to film w zwolnionym tempie. Czas się dłużył, a nawet jakby staną w miejscu. Przeszłam efekt powtórki życia. Ale nie czułam abym żałowała, to że tracę życie. Nic takiego nawet nie przeszło mi przez głowę. Widziałam mamę patrzącą jak spadam, sąsiada. Nie było czegoś takiego jak …bah… i jestem na ziemi. Na ziemi się nie znalazłam, tylko noga przebiła zadaszenie z płyty PCV i dupskiem usiadłam na zadaszeniu. Myślę, że w chwili zagrożenia życia, w mózgu wytwarza się substancja podobna do adrenaliny, ale mająca głębsze działanie – może nawet zwolnienie szybkości wokół osoby zagrożonej – dla niej czas się dłuży, a dla tych co obok widzą jak z impetem np. spada. Dlatego może, niektóre upadki kończą się tylko potłuczeniem. Oczywiście też, jest to kwestia, na jakie podłoże spadniemy. Bo i z metra upadając na beton, można się zabić. Może to mózg w chwili zagrożenia wytwarza pole, które zwalnia szybkość spadania. Może się okaże w dalekiej naszej egzystencji ludzkiego bytu, że dzięki temu nauczymy się latać – ptaki kiedyś też nie latały. Może skrzydła nam nie wyrosną, ale natura umie znaleźć sposób. Kiedyś zeszliśmy z drzewa, a teraz zaczynamy mieszkać w „betonowych drzewach” które coraz bardziej są wyższe. Wystarczy sprawność fizyczna, która utrwali się z pokolenia na pokolenie, i lotem ślizgowym będziemy z dwudziestopiętrowego wieżowca lądować na chodniku bez używania windy. Z czasem to się utrwali w pamięci genetycznej, i wybrane okazy ludzkie z selekcji naturalnej, osiągną możliwości które teraz nam wydają się sf. I oglądamy je tylko w filmach, czytamy w książkach, komiksach. Ale trzeba pamiętać o takich futurologach jakim był m.in. Stanisław Lem. Geniusz futurystycznego myślenia. Jeden z niewielu pionierów, którzy przekroczył granice myślenia przyszłościowego. Wizjoner. Nazwałabym go Nostradamusem XX w., a Nostradamusa Lemem XVI wieku.

W momencie zagrożenia, wielu ludzi wychodzi cało ze szponów śmierci, dzięki swej woli życia. Trzeba wiedzieć, że wola to „uczucie” bardzo mocne, lecz nie każdy potrafi to wykorzystać. Nie znamy w pełni możliwości naszego mózgu, na ile i do czego jest zdolny.

Co się dzieje kiedy umieramy? Ta kwestia intryguje rodzaj ludzki, odkąd jesteśmy w stanie takim rzeczom się przypatrywać. Wielu mówi o jasnym świetle… – przy uderzeniu w głowę też masz jasne światło, a nawet „gwiazdy”, co nie znaczy że znalazłeś się w kosmosie. Mózg jest jak komputer. Kiedy psują się obwody w ludzkim ciele (w komputerze) do mózgu (dysku) docierają sygnały że coś jest nie tak.
Mózg zaczyna się bronić przed wyłączeniem, szuka naprawy (komputer też – wykrywanie wirusa itd.), dla organizmu sygnałem że coś z nim jest nie tak… jest ból (dla komputera, problemy z połączeniem sieciowym itd.). Jeśli mózg nie ma możliwości samonaprawy organizmu, wyłącza się (komputer też). Mózg popadnie w śpiączkę, i po jakimś czasie się obudzi (komputer też). Często dla mózgu wystarczy zresetowanie – odpoczynek (dla komputera też). A jeśli obwody w ludzki ciele są tak uszkodzone, że nic nie można poradzić mózg umiera (zawirusowany komputer też jest do wyrzucenia). Lecz kto wie, jak to będzie w przyszłości? Dlaczego mózg ma umierać jeśli jest zdrowy a ciało chore? Wystarczy w inne naczynie go wsadzić, czy to biologiczne czy do „puszki” – robota. Tak samo jak z komputerem kiedy dysk dobry, a tylko obwody zepsute, przestarzałe wystarczy dysk przełożyć. I też nadejdą takie czasy, kiedy będziemy podróżować w kosmosie w robocie chroniącym nasz mózg.

Bo tak naprawdę, czy znamy żywotność mózgu? Nie. Ponieważ on umiera wraz z ciałem. Dzięki ciału, które mu dostarcza poprzez odpowiedni układ pożywienie żyje. Kiedy ciało umiera, mózg też musi umrzeć.

A jeśli ciało, mózg to tylko naczynie dla świadomości która jest w postaci energii, i w momencie kiedy naczynie umiera anergia świadomości opuszcza to ciało i zmienia naczynie? Może organizmy żywe są tylko naczyniami dla czegoś „wyższego?”… co ukształtowało się w momencie wielkiego wybuchu. I byłoby wówczas sens w tym co piszą, głoszą, wierzą religie, jest w opowieściach, legendach. I to nie są legendy, wierzenia religijne, ale historia stworzenia świata, lecz przez cwaniaków w wielu miejscach przeinaczona, dla własnej korzyści. 

Podobny obraz

Każdy ustrój, rząd przejmując władzę, przeinacza historię na swoja korzyść. A jak wiadomo, co często jest powtarzane pomimo że to kłamstwo staje się prawdą… o prawdzie się zapomina. Nie bez kozery palono książki, a od nowa historie pisano. Wiele prawdy o naszej ziemi, życiu, poszło z dymem. Często prawda „szła” i ludzie z dymem, a kłamstwo się obroniło kiedy nie było dowodu na to że to kłamstwo. Zabijano, i niszczyło się ludzi kiedy mówili – i mówią prawdę – o tych co rządzą. Kiedy w klasztorach przepisywano biblię, wiele zamian zrobiono – oczywiście na korzyść tych co w danej chwili rządzili… czyli klechy. 

Podobny obraz

Czy ci, co chwalą, cytują Biblie, rozumieją jej przesłanie – jeśli takowe jest? Z jednej strony każe wybaczać, z drugiej „oko za oko – ząb za ząb”. Ma w sobie wiele niespójności, ponieważ ci co ja pisali, następnie przepisywali coś od siebie pododawali. Jest to księga kościoła, która będzie ją uaktualniać – co w dzisiejszych czasach technologii nie jest trudne, i dokładać co nuż nowe swoje dla siebie korzystne zapiski w języku dawniejszym – dopasowanie stylu akcentu pisania do dawniejszego, aby czytający nie zorientował się, że dopisano w późniejszym czasie… np. w XIX, XX, XXI w. Wystarczy w nowe nakłady biblii dorzucić „swoją prawdę” aby móc manipulować ludźmi twierdząc, że to przekaz od Boga. Przeciętny katolik i tak się nie zorientuje, bo biblii nie czyta. Zresztą przyuważcie… że biblia tak naprawdę jest tylko częściowo wykorzystywana na mszach, w cytatach bo tak naprawdę bierzemy tylko z niej to, co nam jest wygodne. 

Dla mnie biblia ma wiele w sobie hipokryzji. Pisze się w niej o miłości do bliźniego, a zarazem aby zabijać tego kto nie chce się podporządkować. Może na początku w dobrej wierze ją ktoś zaczął pisać – według naukowców:

Mojżesz był pierwszym pisarzem Biblii. Czytamy kil­kakrotnie, że Bóg dał mu zadanie, aby spisał wyda­rzenia do chwili powstania zwoju. Lud izraelski otrzymał przywilej zebrania poszcze­gólnych ksiąg Biblii i starannego ich przechowania. Mniej więcej 400 lat przed narodzeniem Chrystusa wszystkie księgi Starego Testamentu były już spisa­ne”

Ale jak wiadomo – według naukowców:

“Stary Testament spisano w języku hebrajskim. Nie­które krótkie części ksiąg Ezdrasza i Daniela są za­pisane po aramejsku. Dopiero po ziemskim życiu Pana Jezusa spisane zostały księgi i listy Nowego Testamentu. Powstały one w języku greckim, gdyż mowa ta była wówczas szeroko rozpowszechniona.”

Tak więc, wystarczyło przy przepisywaniu na grecki, zmiany zrobić i to co miało być w dobrej wierze istnieć, skierowane zostało w kierunku – na korzyść – kościoła. 

Biblia, to jest zbitek plagiatów ściągniętych z innych wierzeń, o wiele starszych od chrześcijaństwa, dlatego wiele jest w niej niespójności, sytuacji które sobie zaprzeczają, jest to kogel-mogiel.

Każda wiara ma swoją „biblię” i w każdej z niej, jest ziarenko prawdy. Może energia świadomości, aby istnieć potrzebuje „naczynia do rozmnażania”, nie potrafi poprzez ala „pączkowanie”. A może energia świadomości kiedyś tak się „rozmnażała” lecz stwierdziła, że poprzez seks cielesny jest przyjemniej”. A z jak powstał człowiek? Każda z religia, czy mitologia, legenda ma swoja „teorię” na stworzenie człowieka. 

A i jest współczesna, najnowsza teoria… dr Eugene McCarthy że ludzie powstali jako hybrydy szympansów i świń. Cechy różniące nad od małp człekokształtnych występują jedynie u świń.

„McCarthy jeden z czołowych specjalistów w łączeniu gatunków twierdzi, że wiele cech człowieka pochodzi od świni. To od nich mamy skórę bez włosów, grubą tkankę tłuszczową, jasne oczy czy wystające nosy. Człowieka i świnię łączą także wspólne cechy w budowie wewnętrznych organów.

W opinii badacza wspólna historia świni i małpy zaczęła się od jednego udanego kopulowania. Szympansica urodziła hybrydy, a te z kolei zaczęły żyć wśród małp. Wystarczyło kilka pokoleń, by hybrydy zaczęły rozmnażać się między sobą i tak powstał człowiek.

Zdaniem genetyka większość cech człowiek zawdzięcza świni.” Źródło: FreeImages.com

„Piekło, niebo, czyściec, poczekalnia, nicość”

Tak wielu ludzi do nieba chce się dostać, czemu? Myślą że cierpieć nie będą, może nie… ale nudzić na pewno.

-Czy jesteśmy szufladkowani według tego, jak kto umarł?
-Jeśli zginie w wypadku to, czy będzie w tej samej poczekalni z tym co umarł śmiercią naturalną?
-A samobójcy?… przecież czas ich jeszcze nie nadszedł, tak jak tych co schodzą z tego świata śmiercią nienaturalną. Nie mogą przecież bez kolejki, wepchnąć się po następne ciało, ponieważ ich czas nie nastał, a ich następne naczynie dopiero w planach.

Znalezione obrazy dla zapytania humor bóg

„Piekło, niebo, czyściec, poczekalnia, nicość”

Piekło?
Piekło jest na ziemi, sami go tworzymy…
Niejednemu człekowi krzywdę robimy

Do spowiedzi chodzimy…
Za moment ponownie krzywdę mnożymy

Przy konfesjonale klękamy do nieba sięgamy…
Za moment nóż nienawiści sąsiadowi w plecy wbijamy

Ja wolę iść do piekła biblijnego….
Od ziemskiego nic nie ma gorszego

Nie spotkam tam ludzi stanu hipokrytcznego…
Co modlą się pod figurą mając wiele zła za skórą

W piekle mieszka Lucyferek…
Co daje ognia wiele i są też przyjaciele

Przyjaciele co wcale wiele grzeszyli…
Tylko do kościoła na tacę nie łożyli

Na religię nie chodzili, w modłach się nie męczyli…
I nie dali się klepać po dupce księdzu moi mili

W Boga przez księży narzuconego nie wierzyli…
To i do piekła trafili

Ja też do nich dołączyć chcę bo w piekle nie jest źle
Tam też można fajnie bawić się

Znalezione obrazy dla zapytania niebo piekło humor gif

Niebo?
Niebo istnieje gdy w zgodzie żyjemy…
I jest mieszkaniem Boga i dobrej dusz też

Smutna jest niestety prawda taka
Że faryzeusza, hipokrytę spotkacie tam też

Katolik idzie do nieba ku wielkiej swej radości…
Że będzie tam w stanie wiecznej szczęśliwości

Po wyspowiadaniu zawsze ma nadzieję…
I wiarę w to też, że wszystko co złe i tak wybaczone mu jest

Wierzy zuchwale na tacę dając że będzie mu dane…
Z Bogiem przebywanie, Dziewicą Maryją i Aniołami też

Wierzy głęboko w to też, że jak na konto Rydzykowi da…
To i świętym z niego zrobią też

Po spowiedzi ponownie w złych uczynkach się pławi…
Każda krzywda po wyspowiadaniu wybaczana mu jest

Ponownie w złych uczynkach pławi się…
Ofiary swoje ma gdzieś, przypieprzy jeśli spotka je gdzieś

Do ofiar o wybaczenie kat powinien skierować się…
A nie niszczyć jej cześć

Za swoje złe uczynki kary na padole ziemskim nie otrzyma…
Stwierdzi „to jest ofiary wina” a rzem i wyspowiadał się też

Kary na ziemi nie otrzyma, dupę na prawo wypina…
Kasę ma, to i księdzu na tacę da

Wiadomo, nikt za życia prawdy nie pozna…
A po życiu mało co można

Dobrze rzem ateista jest, grzech nie dosięgnie mnie…
Bo cóż znaczy grzeszyć, jeśli pedofilstwo u księży się szerzy?

Co jest większym grzechem od molestowania nieletniego…
I obwinia się niewinnego że chuć spowodowana jest przez niego

A jeśli istnieje niebo i piekło…
To proszę łaskawości wiecznej chcę iść do piekła

Weselej tam jest, lubię w zabawie pławić się…
Taki ze mnie diabelski bies

Znalezione obrazy dla zapytania niebo humor gif

Czyściec?
Czyściec stan przejściowy, długo w nim nie ostaniesz…
Łaski dostąpiłeś, w piekle się nie smażysz

Oczyszczenia za grzechy otrzymasz bo malutkie były…
Do nieba się dostaniesz, skrzydełka dostaniesz

Innego wyjścia nie będziesz miał…
Takie przemyślenie Bóg w swoim prawie dał

Czyściec jest dla tych co troszkę zgrzeszyli…
W czyśćcu są i ci co krzywdzili a zdrowaśki wieczorem prawili

Boga pod niebiosa chwalili to po czyśćcu dostąpią łaski…
Całą wieczność będą klepać zdrowaśki

Szczęście będzie ich złudne…
Będą się nudzić jak mopsy smutne

Poczekalnia?
Jest takie miejsce, to rzecz naturalna…
Nazywam je poczekalnią

Nie jest to piekło, niebo, czyściec też nie…
Te miejsca są tworze aby owieczki w ryzach trzymać

Kolejna ludzka bzdura tworzona przez tych…
Którzy chcą zawładnąć duszą, a i kontem też

Rozgłaszają o piekle opinię złą…
Straszą że tam trafią ci co czynią zło

Więc czemu krzywd wiele ludzie od nich mają?…
A może myślą, że i tak diabła po śmierci jak ludzi wydymają

Kierować żywymi chcą, straszą mękami piekielnymi…
Przez grzechy nieodpuszczonymi

Poczekalnia jest miejscem spokojnym, w odpoczynku kojącym…
Daje odpocząć duszom po ziemskiej wędrówce strudzonym

Pozwalająca na przemyślenie swojego postępowania…
Do następnego ciała wskakują, lepiej postępują

Chyba że nie, bo nie pamiętają jakie przemyślenia były…
Lub obudziła się u nich zemsta za poprzednie życie moi mili

Kiedy powracają to postępują tak, jak postępował z nimi kat…
Za swoje krzywdy teraz innych krzywdzić zaczynają

Ogromną w tym frajdę mają, lecz o jednym zapominają…
W następnym wcieleniu kata spotkają

Znalezione obrazy dla zapytania niebo piekło humor gif

Nicość?
Czy rozmywamy się w nicości?… to jest trudne pytanie…
Nicość jest, zarazem jej nie ma

Jeśli nawet tak, to i tak zawsze coś po nas zostanie…
O nas obraz krąży w czyjejś o tobie miłej pamięci

Lecz jeśli kogoś skrzywdziłeś obraz się zmąci
W nicości zapomnienia ostaniesz odpuszczenia nie dostaniesz

Nicości nie trzeba się bać, po prostu nie ma na ziemi nas…
Jeśli dobre uczynki czyniłeś o tobie myśli bliskich są

Lecz kiedy byłeś złym człekiem…
Nasza aura krąży w umysłach skrzywdzonych ludzi

Cieszą się że już nas nie ma, piją za twą duszę pognębienia…
Na grobie twoim tańcują i Bogu za twe zejście dziękują

Nicość jest, zarazem jej nie ma
O nas obraz krąży w czyjejś o tobie miłej pamięci

Lecz jeśli kogoś skrzywdziłeś obraz się zmąci
W nicości zapomnienia ostaniesz odpuszczenia nie dostaniesz

Ważne jaki obraz u najbliższych, znajomych o nas jest…
W sercach złość lub tęsknota pozostawiona przez nas jest

Pamiętaj człecze miły… jakie życie taka śmierć…
Po śmierci poleją się za tobą smutku, lub ze szczęścia łzy 

Znalezione obrazy dla zapytania czyściec humor

——————

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą

—————————-

Social media:

“…kiedy włos mają zaniedbany to i humor potrzaskany” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

Znalezione obrazy dla zapytania: WŁOSY GIF HUMOR"

Jak myślicie, czy kolor włosków, zadbanie, długość ma znaczenie w zmianie charakteru zachowania, czy mają znaczenie w naszym życiu, wpływ na nasze życie?

“Fakt”

Stwierdzam fakt który zauważyłam
Kobieta świeżo na jasno pofarbowana
Zachowuje się jak blond dama

Gdy włoski odrastają strasznie się rozdrażniają
Nerwowe chodzą pannice
Bo kiedy włos mają zaniedbany to i humor potrzaskany

——————

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą

—————————-

Znalezione obrazy dla zapytania: WŁOSY GIF HUMOR"

Social media:

“Życzę sobie” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

Podobny obraz

“Życzę sobie”

Na dzień dzisiejszy życzę sobie aby osoby będące w związku
O byle co się nie obrażały, na siebie nie warczały

Niektórzy kochankowie zachowują się jak dzieci
Obrażają się z byle powodu – jeden drugiemu na złość robi

Nie dorosłeś do stałego związku – chcesz ominąć serca zranionego?
Nie wchodź w niego – minie cię wiele nieprzyjemnego

Życzę sobie nie spotykać smarkaczy, dzieci z piaskownicy
A spotykać chcę osoby doceniające, szanujące miłość

——————

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą

—————————-

Podobny obraz

Social media:

„Życzenia dla ……..” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

Znalezione obrazy dla zapytania życzenia humor gif

Życzenia… w kropki w pisz jakie imię chcesz

„Życzenia dla ……..”

Dzisiaj wielka jest nowina
Urodziny ma …….

O rok starsza dzisiaj jest
Więc wszystkiego dobrego życzę jej

Życzę zdrowia, szczęścia, pomyślności
Niech radość w Twym sercu gości

Życzeń osobiście Ci nie złożę
Może ten wiersz w tym pomoże

Ja Ci powiem jeszcze tak…
Żyj, żyj w szczęściu więcej niż 100 lat

——————

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą

—————————-

Życzenia urodzinowe imieninowe

Social media:

„Życie to teatr” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

Znalezione obrazy dla zapytania TEATR HUMOR GIF

„Życie to teatr”

Gramy w życiu jak aktorzy
W zależność jak kamera nas uchwyci

Nieraz jest dramat później komedia i odwrotnie
A my maski zakładamy w zależności od programu

Role całe życie swe gramy
Zanim nie opadnie kurtyna z naszych powiek stworzona

I albo gwizdy po nas zostają, żal lub obojętność
Jakby nas nigdy na deskach życia nie znali

——————

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą

—————————-

 

Znalezione obrazy dla zapytania TEATR HUMOR GIF

Social media:

“APOSTAZJA” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

Znalezione obrazy dla zapytania APOSTAZJA

Zastanawiałam się nad apostazją… czy ja, nie chcąc być członkiem kościoła, muszę iść specjalnie się wypisywać? A z czego ja mam się wypisywać? Przecież bez mojej wiedzy, zgody wciśnięto mnie do tej religii. Czemu nie można chrztu brać jako pełnoletni człowiek? A może powinno być tak, że kończę pełnoletność i powtarzam chrzest, jeżeli nadal chcę przynależeć do kościoła, a nie biegać prosić się o wypisanie. Z czego mam się wypisywać jeśli to ja nie zapisywałam się. Apostazja jest dość czasochłonna. To nie takie proste, jakby się komu wydawało, dlatego jeśli ktoś dalej chciałby być w kościele, to kończąc pełnoletność sam by mógł zadecydować, czy potwierdzić to co rodzice za niego wybrali, ponieważ chrzciny, przyjęcie, bierzmowanie to robimy za wyborem i naciskiem rodziców. Jeśli by tego nie uczynił, automatycznie powinien być skreślany, a nie prosić się by nas wykreślono, i męczyć się z biurokracja kościelną.

Są utrudnienia z wypisaniem się, kościół nie chce tracić duszyczek z finansowego powodu. Apostazje składane przez Polaków poza Polską nie są ważne. W efekcie, Polak mieszkający na stałe w Niemczech tam nie jest katolikiem, a w Polsce nadal nim pozostaje. Paradoksalne i bzdurne – wychodząc z kościoła nie znaczy, że w nim Cię nie ma. Kościół specjalnie tak pogmatwał warunki wyjścia, że ludzie sobie odpuszczają. Tak, więc wystarczy po prostu do niego nie chodzić, jako dusza i tak jestem chrztem jak łańcuchami do niego przypięta, i podważysz nadal statystykę klęczących w kościele. Po co nerwy sobie psuć, wypisywaniem jak to i tak jest fikcja, po prostu nie chodź do kościoła. Zastanawiam się, czy jeśli tak na prawdę kościół nas nie wypisuje, to czy warto pisma składać, dawać się poniżać i wysłuchiwać obraźliwych słów na nasz temat. Po prostu nie chodź do kościoła, nie dawaj na tace i już. W dodatku taka apostazja też nie jest za darmo, i tak kabzę czarnym sukmanom napełnicie, i jeszcze te ceremonie ze świadkami, jakieś czarne sukmany… normalne poniżenie – nie dawajcie się poniżać. Przecież oni z ludzi, co chcą od nich odejść debili robią i do psychiatry najchętniej by wysłali. Ja jestem przeciwna kleru, nie przeciw Bogu, każdy ma prawo wierzyć w co chce, w kogo chce, ale kler z ludzkiej wiary drwi wykorzystując do tego Boga i wykorzystuje do bogacenia się i udaje, że ludzki los ich interesuje… Ja jestem przeciwna kleru, a nie przeciw religii – niech sobie będzie, ale sprzeciwiam się kłamstwu, złodziejstwu, obłudzie, pedofilstwu jakie jest w tej instytucji…

A że nie wierzę w to co kościół głosi?… no cóż mam do tego prawo. Po co mi zapowiedź, obiecywanie raju, życia wiecznego czy czego tam jeszcze? Żyję tu i teraz. Mówią że piekło na ziemi jest, a jakoś do nieba mi niespieszno – mam lęk wysokości.

——————

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą

—————————-

Podobny obraz

 

Social media:

“Zamieszkaliśmy razem, i co dalej?” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

Znalezione obrazy dla zapytania miłość humor

Zamieszkaliśmy razem, i co dalej?

Zamieszkaliśmy razem, jest pięknie, cudownie… Energia miłości nas rozpiera. Nie wychodzimy z łóżka jeśli to nie koniecznie. Jesteśmy szczęśliwi. Nareszcie razem zamieszkaliśmy.

Jak długo ta euforia trwa? Wiele to zależy od tego, ile osoba która zamieszkała z nami odebrała nam przestrzeni. Dłużej euforia trwa, kiedy wspólnie wynajmujemy mieszkanie. Wiele też zależy od charakterów par. Kto ile czasu poświęca na spanie, jeśli pracuje i to, czy starcza od pierwszego do pierwszego. Jak dwie osoby pracują więcej pieniędzy, ale często jest mijanie się w drzwiach. Kiedy nie pracują, pieniędzy brak, a samą miłością się nie wyżyje. A kiedy jedna ze stron pracuje? Jest to kwestia dogadania się – ale taki układ na dobre wyjdzie jeśli starcza od pierwszego do pierwszego.

Kiedy zaczynamy mieszkać razem, pewne rzeczy zaczynają nas drażnić, ale to naturalna kolej rzeczy. Różowe okulary spadają, kiedy zabiera się naszą prywatną przestrzeń. Każdy ma wady i trzeba z tym żyć, pogodzić się z tym faktem. Kiedy mieszkamy razem na pewno należy mówić sobie wszystko, nawet bardzo bolesne rzeczy, wtedy partner wie, że mu ufamy, że chcemy razem rozwiązywać problemy. Ale nie należy mówić rzeczy, które mogłyby zranić partnera, a które możemy żałować a będą nie do”odkręcenia” – zgodnie z teorią prawa życia… że zbytnia szczerość bywa zgubna.

Punktów widzenia na szczerość w związku, jest pewnie tak samo dużo jak ludzi na świecie. Zależy to od naszego charakteru, przekonań, doświadczeń, humoru danego dnia a także od tego, jaki jest nasz partner. Są osoby które zareagują na naszą szczerość spokojnie, docenia ją i dostosują się, czy tez wybaczą. Ale też są osoby, które nie znoszą krytyki, zwracania im uwagi, i co wtedy? Albo dostosujemy się do tej osoby i będziemy przytakiwać, albo będą kłótnie. Ale taki związek długo nie potrwa, no chyba że jesteś masochistą… ewentualnie kiedy jest skrajne uzależnienie, ślepa miłość, lub kiedy w związek wkradnie się przyzwyczajenie.

Gdy zapraszamy Przyzwyczajenie, Miłość wychodzi” <Michel Quoist>

——————

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą

—————————-

Znalezione obrazy dla zapytania miłość humor

Social media:

„Zabrałaś mi wszystko” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

“ZABRAŁAŚ SERCE MOJE – STASIEK WIELANEK”

————————–

„Zakochałam się”

Spotkałam Cię
Ledwie musnęłaś mą dłoń

Nie mogę zapomnieć dotyku
Tęsknię za nim

W myślach ciągle mam tę sekundę
Zakochałam się

“Wróżba Cyganki”

———————————–

Kiedy się zakochasz, tak mocno aż po grób, lecz miłość nieodwzajemniona, boisz się tego, aby się to nie powtórzyło. Boisz się cierpieć, tęsknić i szlochać. Zamykasz się w sobie i szepczesz… .

„Zabrałaś mi wszystko”

Zabrałaś mi odwagę,
nie będę mogła spokojnie żyć.

Zabrałaś mi nadzieję,
bym nie mogła marzyć.

Zabrałaś mi serce,
bym nie mogła inne kochać.

Zostawiłaś po sobie tylko pustkę,
której nie potrafię wypełnić.

Zabrałaś mi wszystko,
i jak mam teraz żyć?

Ten szept znajduje się w wielu serduszkach, bez względu na orientację seksualną. Wystarczy zmienić rodzaj żeński na męski itd…

——————

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą

“Zabrałeś serce moje…”

Social media: