“Zamieszkaliśmy razem, i co dalej?” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

Znalezione obrazy dla zapytania miłość humor

Zamieszkaliśmy razem, i co dalej?

Zamieszkaliśmy razem, jest pięknie, cudownie… Energia miłości nas rozpiera. Nie wychodzimy z łóżka jeśli to nie koniecznie. Jesteśmy szczęśliwi. Nareszcie razem zamieszkaliśmy.

Jak długo ta euforia trwa? Wiele to zależy od tego, ile osoba która zamieszkała z nami odebrała nam przestrzeni. Dłużej euforia trwa, kiedy wspólnie wynajmujemy mieszkanie. Wiele też zależy od charakterów par. Kto ile czasu poświęca na spanie, jeśli pracuje i to, czy starcza od pierwszego do pierwszego. Jak dwie osoby pracują więcej pieniędzy, ale często jest mijanie się w drzwiach. Kiedy nie pracują, pieniędzy brak, a samą miłością się nie wyżyje. A kiedy jedna ze stron pracuje? Jest to kwestia dogadania się – ale taki układ na dobre wyjdzie jeśli starcza od pierwszego do pierwszego.

Kiedy zaczynamy mieszkać razem, pewne rzeczy zaczynają nas drażnić, ale to naturalna kolej rzeczy. Różowe okulary spadają, kiedy zabiera się naszą prywatną przestrzeń. Każdy ma wady i trzeba z tym żyć, pogodzić się z tym faktem. Kiedy mieszkamy razem na pewno należy mówić sobie wszystko, nawet bardzo bolesne rzeczy, wtedy partner wie, że mu ufamy, że chcemy razem rozwiązywać problemy. Ale nie należy mówić rzeczy, które mogłyby zranić partnera, a które możemy żałować a będą nie do”odkręcenia” – zgodnie z teorią prawa życia… że zbytnia szczerość bywa zgubna.

Punktów widzenia na szczerość w związku, jest pewnie tak samo dużo jak ludzi na świecie. Zależy to od naszego charakteru, przekonań, doświadczeń, humoru danego dnia a także od tego, jaki jest nasz partner. Są osoby które zareagują na naszą szczerość spokojnie, docenia ją i dostosują się, czy tez wybaczą. Ale też są osoby, które nie znoszą krytyki, zwracania im uwagi, i co wtedy? Albo dostosujemy się do tej osoby i będziemy przytakiwać, albo będą kłótnie. Ale taki związek długo nie potrwa, no chyba że jesteś masochistą… ewentualnie kiedy jest skrajne uzależnienie, ślepa miłość, lub kiedy w związek wkradnie się przyzwyczajenie.

Gdy zapraszamy Przyzwyczajenie, Miłość wychodzi” <Michel Quoist>

——————

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą

—————————-

Znalezione obrazy dla zapytania miłość humor

Social media:
Monika Janos

Author: Monika Janos

Milutkiego spędzania na stronce Wam mili życzę, i mam nadzieję że moim pisaniem nie jedną wzruszę, rozweselę dusze. „Autoportret pisany Nie jestem już młoda a też i nie stara W kość oczywiście swoje dostałam Stwierdziłam zatem że wolność jest dla mnie miła W toksyczne związki nie wchodziłam Synowi się poświęciłam Moje szczęście jest miłe... bo syn nie jest skurwysynem Zadowolona jestem z mojego życia Pomimo że od niego po dupie porządnie dostałam Cieszę się z mojego splendoru Na starość przekażę go do rozbioru Wspomnienia będę sobie snuła Nie pójdzie na marne moja nad życiem zaduma Daję każdemu tę oto radę - żyj tak Aby na starość wspominać a wstyd opowiadać było Jestem jaka jestem i mam nadzieję że moimi wypowiedziami, przemyśleniami nie robię nikomu krzywdy. Piszę co myślę, mówię co myślę a pisać, pisać każdy może - lepiej lub gorzej i tak powiem Wam szczerze, nie znam się na pisaniu co i jak gdzie znaki interpunkcyjne wstawić. Wiele bym o sobie mogła jeszcze pisać, ale nie będą mą zajebistością Was męczyła ;-)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *