“Wredni, złośliwi, zawistni ludzie”
Dlaczego są ludzie, którzy dzień bez dokuczania innym będą uważać za stracony? Wyśmiewają, drwią. Czyżby w ten sposób, starali się w swych oczach urosnąć? Popisują się swoją głupotą myśląc, że wszyscy co koło nich są i poklask dają podziwiają ich wredność. Jak bardzo się mylą. Ci co poklask im dają i słabszego wyśmiewanego nie obronią, są obok i w dupę wchodzą wspólnie dokuczając ale tylko dlatego, że się boją być wyśmiewanymi.
Boją się, że tak samo staną się popychadłami nie zdając sobie sprawy, że są w oczach swojego “idola” nędznymi robakami które zrobią wszystko co im karze. Wielu stanie po stronie kata by nie być ofiarą, ale czy tym zachowaniem nie niszczą swojego ja? Przestają być sobą, stają się zwykłym kserem powielając cudze zachowanie. Kiedy się opamiętają, lub w pierdol dostaną od swojego “idola” bo czegoś nie zrobili jak on sobie życzył, przejrzą na oczy i zrozumieją swój błąd w postępowaniu do ofiar, ale często jest już za późno.
Do wyśmiewaczy z innych można by zadać, skierować pytania… i polecić lek na zawiść…
„Do ogółu wyśmiewaczy”
Stańcie przed lustrem, spójrzcie sobie w oczy
Wyleczcie się zawistnej psychozy
Dlaczego drwicie z innych szczęścia?
Z zazdrości, ze złości, z bezradności, samotności?
Czy z brudnej duszy wredności?
A może nienawiść w was do całego świata jest?
Stańcie przed lustrem, spójrzcie sobie w oczy
Wyleczcie się zawistnej psychozy
Czy się wyleczą? Wątpię, niektórzy mają już chyba taką naturę… Czy się wyleczą? Wątpię, niektórzy mają już chyba taką naturę, nawet nie chyba ale na pewno… szczególnie jeśli w sercu do innych pogardę noszą. A czemu noszą? Powyżej zostały przedstawione warianty, ale myślę, że ze wszystkich tych pojęć samotność jest tym zapalnikiem.
Też można dać to zapytanie do jednej osoby i polecić lek na zawiść.
„Do jednej osoby”
Dlaczego drwisz z innych szczęścia?
Z zazdrości, ze złości, z bezradności, samotności?
A może nienawiść w tobie do całego świata jest?
Stań przed lustrem, spójrz sobie w oczy
Wylecz się z zawistnej psychozy
Czy jest lek na zawiść jego? Może tak, a może i nie. Wiele zależy skąd ta zawiść się wzięła, i z jakiego powodu.
„Lek na jego zawiść”
Wyleczy się z psychozy gdy sam zazna szczęścia
Spojrzy w lustro, zajrzy w oczy…
Zobaczy człowieka bez złości, bo zakochanego
Nie samotnego a szczęśliwego
Staną przed lustrem, spojrzał sobie w oczy
Wyleczył się z zawistnej psychozy
Często samotność, zazdrość że inni są szczęśliwi robi z niektórych ludzi złośliwych, zawistnych i są gotowi zniszczyć innym szczęście, nawet kosztem całkowitego odsunięcia jego przez innych.
Wielu polaków ma to w naturze. Czy to jest nasza cecha narodowa?… czy błąd w genie. Jak obrazowo ten dowcip pokazuje, jak bardzo takie zachowanie rzuca się w oczy.
“W Holandii kiedy sąsiad ma dwie krowy, dąży do tego by mieć trzy. W Polsce jak sąsiad ma dwie krowy, to mu się je zabija by było po równo”.
Pamiętaj… jeśli ktoś o Tobie mówi źle, widocznie nic dobrego nie może powiedzieć o sobie! Jeśli za plecami cię obgadują rzeknij -ej, jak już tak mnie obgadujecie za moimi plecami, to zróbcie mi masaż.
Dziwna jest nasza struktura umysłu. Kiedy znajdziemy się na zakręcie życia naszego, na pewno zrobimy wiele dobrego. Ty czy też ja wiele błędów popełniamy, a kiedy przychodzi pewna godzina człek wiele dobra rozpoczyna. Choć nie zawsze. Często nawet na łożu dogorywając potrafimy być wredni.
——————
Monika Janos – O teatrze życia – Życie jest szkołą
—————————-