🐦 „Masturbacja” / 🐦 / – „O teatrze życia – Życie jest szkołą” – / Monika Janos / – 😈

Masturbacja, memy, śmieszne obrazki, besty, humor, śmieszne ...

„Masturbacja”

Kiedy masz taki dzień jak dziś – a może to będzie jutro, a może już miałaś taki dzień – usnąć nie możesz, nóżkami niespokojnie szurasz… włącz cichutko ulubioną piosenkę, melodię a i świeczka zapalona w nastroju Ci dopomoże. Rozluźnij się, wsłuchaj się w muzykę… i odpłyń w krainę rozkoszy… ona cię w sen zaprowadzi.

😈

Kładziesz się nagusieńka na łóżku, muzyka z daleka snuje się namiętnie. Zapach lawendy delikatnie otula powietrze. Zaczynasz dotykać swoje ciało trzymając w reku piórko.

Podobny obraz

Pieścisz delikatnie całe ciało, przesuwając rękę w dół to w górę. Jedna ręka piórkiem rozkosz daje, druga ociera sutki które stają się coraz bardziej twarde. Ściskasz je, masujesz, pocierasz wnętrzem dłoni. Łechtaczka staje się bardziej gorąca. Jedną ręką dalej łaskoczesz piersi, drugą zbliżyłaś się do łechtaczki… delikatnie ją zaczynasz dotykać, pocierać w górę w dół w dół w górę.

masturbacja – Page 4 – O teatrze życia

Ochhh… serce zaczyna szybciej bić, ręka szybciej pociera guziczek… Paluszek przeskakuje w poprzek i do góry… Masujesz wargi sromowe, poklepujesz łono, paluszek wsuwasz do pochwy coraz szybciej i głębiej… Jęczę z rozkoszy. Coraz mocnej pocierasz łechtaczkę… Rozkosz się zbliża… Przestajesz na chwilkę i znowu, najmocniej jak tylko pozwala ci ręka, którą chętnie byś oderwała, lecz przemogłaś się, mocniej łechtaczkę masujesz… ochhhhhh!…

Wyginasz się cała, poruszasz biodrami…. i ….ochhhhhh!… co za orgazm wspaniały. On prowadzi do bram raju.

Orgazm – wspaniałe uczucie, padasz skonana, pochwa pulsuje, ty dobrze się czujesz. Spokojniejsza już jesteś… Rozluzowanie nadeszło. Wtulasz się w poduszkę, kołderką przykrywasz. Jesteś szczęśliwa. 

Kobiecy orgazm, to jest coś pięknego i niesamowitego. Niestety nie każdej pani jest to dane. Ale też często podniecenie jest mylone z orgazmem.

A czy Ty potrafisz odróżnić podniecenie od orgazmu?

 

Seks – przemyślenia +18 – O teatrze życia

„Kobiecy orgazm”

Kobiecy orgazm – najpiękniejsze w nim jest to
Że możemy szczytować wiele razy

Każdy inaczej silny, rozrywający przyjemnością
Przyjemny jest sam moment oczekiwania

Czujesz jak zewsząd zbliża się…
Błogie ciepło rozchodzi się po całym ciele

Niesamowita siła porywa Cię wysoko
Rytmiczne skurcze, dreszcz ciała

Przyjemny prąd rozkoszy w mózgu się przewala
Po twoim ciele przepływa rozkosz doskonała

Dreszczem rozkoszy rozrywana jest Twoja struktura
Czujesz ją każda cząstką swojego istnienia

Odpływasz, w środku pulsująca namiętność
Jest cisza, spokój… tylko ty i Twoje szczęście

Te kilka sekund należą do jednych
Z najcudowniejszych doznań na świecie

Jest zadowolenie, śmiech, szczęście
Nic się nie liczy tylko pulsująca rozkosz

Ale powtórzę pytanko 

“Czy Ty potrafisz odróżnić podniecenie od orgazmu?”

Uważam, że wiele kobiet nigdy by nie zaznały orgazmu, gdyby nie potrafiły się masturbować (wiele nie dozna orgazmu nie dlatego że nie potrafią, ale przez środowisko, wychowanie z jakiego się wywodzi – ale to inny temat, który może poruszę).

Masturbacja - zdjęcia, obrazki, kwejk - Giwera.pl

————————————

masturbacja

————————

Wiele kobiet dzięki drugiej kobiecie otrzyma to uczucie – niektóre kobiety też nie potrafią dać orgazm kobiecie, często zachowują się jak facet (ale to też inny temat). Często wiele kobiet nie ma orgazmu, nie dlatego że ktoś nie potrafi im go dać, ale same przed sobą, przed partnerem, przed partnerką wstydzą się zachowania organizmu w czasie orgazmu, np. popuszczenie siku, wydalenie z odbytu, prutanie itp. sprawy. 

Miłe panie, żeby mieć całkowitą przyjemność z orgazmu nie możecie hamować naturalnych zachowań, nie musicie się wstydzić, że akurat jest parcie na pęcherz. Są też momenty kiedy przy wstrzymaniu nadchodzącego orgazmu, odczujecie go nie tylko w dolnych partiach ciała ale także w głowie – jak porażenie prądem.

Masturbacja – Demotywatory.pl

Długość i ilość orgazmu w szale namiętności jest indywidualną sprawą. Jedna pani będzie miała jeden, i nie da się przez dłuższy czas dotknąć intymnego miejsca – Jaki? To jest już indywidualne odczucie –  z kolei inna pani może mieć i 12 krótkich, a po chwili może ponownie mieć.

♥ ♥ ♥ Tanec čarodějnic kolem ohně ♥ ♥ ♥ Witch's "Dance ...

Kochani, jak macie możliwość się wyładować i orgazm mieć nie krępujcie się. 

I pamiętajcie…

Podniecenie, a orgazm to dwa różne doznania

NOWOSCI NEWS - Marshall Dogs - Hodowla Owczarków Belgijskich Malinois

😈 😈 😈 😈 😈 😈 😈 😈 😈 😈

Monika JanosO teatrze życia – Życie jest szkołą”

☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞

„Głupich nie sieją, sami się rodzą”

👣👣👣👣👣👣👣👣👣👣👣👣👣

<Jaka miłość, taki seks>

ω♥ 

To fakt udowodniony!!!

😈

masturbacja jest chujowa - Ministerstwo śmiesznych obrazków - KWEJK.pl

Social media:

🚾 – Nie daj się oszwabiać – 🚾 – W górach nabiorą cię na oscypka, nad morzem na świeżego dorsza. Jak nie dać się zrobić w balona? „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos”

Znalezione obrazy dla zapytania: cena oscypków w roku 2019

PiS robi w balona – oszwabia – wyborców tak jak górole… hihihi… Rany…

Znalezione obrazy dla zapytania: humor oscypki

w jakim ja kraju żyję?

W górach nabiorą cię na oscypka, na morzem na świeżego dorsza

Znalezione obrazy dla zapytania: HUMOR OSCYPEK

Jak nie dać się zrobić w balona?

– Owczy? – pytasz sprzedawcy na Krupówkach, wskazując na serek. Sprzedawca bez mrugnięcia okiem mówi, że “łoscypek świezuśki, w nocy robiony, łocywiście łowcy”. Jeśli jest zima, wiedz, że kłamie. Dlaczego? Bo owce zimą mleka nie dają, więc serek może być co najwyżej krowi.
Znalezione obrazy dla zapytania: HUMOR OSCYPEK

Turyści na Krupówkach, ale i w innych niż Zakopane miastach regionu, kuszeni są bardziej lub mniej świeżymi oscypkami. W czym problem? Oscypek to ser produkowany z mleka owczego. Można go kupić w okresie od maja do października, bo właśnie tylko wtedy owce są wypasane i dają mleko.

Znalezione obrazy dla zapytania: HUMOR OSCYPEK

Co to więc za oscypek, który króluje na straganach? Żaden – to serek z mleka krowiego, który nawet obok oscypka nie leżał. Sprytni sprzedawcy jak ognia unikają jednoznacznego nazwania go oscypkiem, bo byłoby to złamanie prawa. Mamy więc serki bacy, scypki, łoscypki, o.scypki, serki podhalańskie i całe mnóstwo innych produktów.

Najpierw się wysikają,

a później ser mieszają

Znalezione obrazy dla zapytania: oscypek ŚMIERDZI

Spora grupa ludzi żyjących na wyżynach zdaje sobie sprawę z tego, jak wygląda proces rozrodu owiec. Natomiast każdy, kto mieszka nad morzem, wie, kiedy łowi się dorsze.

Znalezione obrazy dla zapytania: HUMOR OSCYPEK

Otóż okres ochronny dorsza obejmował dotychczas praktycznie całe lato. W sezonie dostanie świeżej ryby tego gatunku było więc nierealne, chyba że pochodziła z maleńkiego, niegospodarczego połowu. Ale tysiące smażalni nie mogą z niego korzystać, więc używają albo ryb mrożonych, albo nie dość, że mrożonych, to jeszcze niepochodzących z Bałtyku.

 

Nawiasem mówiąc, nie jest to nic złego. Ryby mrożone je się na całym świecie, nie tracą prawie żadnych właściwości smakowych. Na dodatek zamrożenie złowionej ryby jest bezpieczniejsze dla konsumenta, niż wożenie jej przez setki kilometrów w postaci coraz bardziej udającej świeżą.

Zresztą, bałtyckiego dorsza od polskiego rybaka i tak nie zjemy, bez względu na porę roku. Decyzja podjęta przez ministrów podczas październikowego posiedzenia Rady Unii Europejskiej zakazuje połowów od 1 stycznia 2020 r. Zakaz dotyczy dorszy ze stada wschodniobałtyckiego. Żeruje ono wzdłuż niemal całego polskiego wybrzeża – gdzieś mniej więcej od okolic Mrzeżyna i Rewala aż po granicę z Rosją i dalej do łotewskiego wybrzeża.

Nie daj się nabrać – oszwabić – Czego unikać?

Pamiętaj – oscypki są tylko latem i jesienią, a świeży dorsz nigdy latem. A od tego roku w zasadzie nigdzie nie dostaniemy świeżego dorsza z Bałtyku. Ale czeka na nas o wiele więcej pułapek. Nawet w osiedlowym spożywczaku i u lokalnego sprzedawcy kebabów. Ten drugi zapewne ma w ofercie kebaba z baraniną. Ile baraniny jest w kebabie z baraniną? Niewiele, bo podstawa to wołowina, potem kurczak, a na końcu mięso z owcy – najwyżej kilkanaście procent.

To i tak o wiele więcej, niż w popularnych parówkach “cielęcych” . “Parówki cielęce” i “parówki z cielęciną” różnią się od siebie znacząco. Te pierwsze kosztują na ogół 40 – 50 złotych za kilogram, drugie są niewiele droższe od zwykłych parówek dobrej jakości, kosztują przeważnie lekko ponad 20 zł za kilo.

Aby parówkę nazwać cielęcą, musi zawierać ona przynajmniej połowę mięsa z cielaków. Stąd cena. Za to wyroby z cielęciną mogą mieć w zasadzie dowolną domieszkę tego mięsa. W efekcie najpopularniejsze parówki z cielęciną znanej polskiej firmy zawierają dokładnie 4 proc. cielęciny.

Znalezione obrazy dla zapytania: HUMOR OSCYPEK

Kobieto… zanim chuja do buzi weźmiesz sprawdź  czy nie ma sera i nie śmierdzi jak oscypek… SMACZNEGO

Znalezione obrazy dla zapytania: smierdzi

☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞

Monika Janos – „O teatrze życia – Życie jest szkołą”

☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞

Social media:

☜♡☞ “Dorwać, związać, penetrować, całować, masować, do rozkoszy doprowadzić -sen” 🍌👣 ☜♡☞ / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos

Seks z dominacją, uległością i inne upodobania seksualne towarzyszą ludzkości od zarania dziejów i konia z rzędem temu kto stwierdzi, że nie nachodziły go różne fantazje w tym kierunku. Nie każdy je spełni, do tego jest potrzebny dopasowany partner, zaufanie.

☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞

Ale fenomenem postępowania człowieka jest to, że prędzej swą fantazje spełnimy z obcą osobą niż z partnerem/ką. Dlaczego? Każdy z nas zna odpowiedź na to pytanie, ale czy ma odwagę to głośno powiedzieć? Nie. Często nawet samemu przed sobą się nie przyznamy, i tylko z podświadomości w czasie snu marzenia te wypełzają i się dobrze mają. Prawie każdy z nas, potrzebuje malutkiej odskoczni od rzeczywistości, nawet jeśli to tylko marzenia senne. Marzenia senne… uwielbiam w nich się pławić, czuć jak płynę, płynę ku rozkoszy zabawy.

☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞

Sen pobiegł swym torem”

Płynę, płynę w śród obłoków, wśród płatków białych konwalii. Nagły zakręt… spadam. Spadam we mgłę, ręce do mnie wyciągasz, uśmiechasz się… Nie pragnę niczego więcej niż zagubić się w oczach Twych. Pragnę Twego ciała dotykanie, przyjemności Ci dawanie. Powieki rozchylam, bardziej do poduszki się przytuliłam – sen.

Sen pobiegł swym torem… Na samą myśl o kobiecie o zapachu konwalii podniecenie szarpie mym ciałem… w marzeniach się zatapiam…

-Dorwać, związać, penetrować, całować, masować, do rozkoszy doprowadzić, do omdlenia, do drgawek podniecenia. Krzyku jej dochodzącego gwiazd usłyszeć, błagalnego głosu bym nie przerywała. Poczuć dotyk wbijających paznokci w plecy. Ogarnia mnie pożądanie w najsilniejszym wydaniu, którego dawno nie odczuwałam. Pragnę poczuć smak Jej ciała, podniecenia. Uprawiać chcę z Nią seks mocno, ostro, bez zahamowań. Pragnę Ją posiąść bez zobowiązań, bez przyszłości, bez wyrzutów sumienia… dla Jej ciała zaspokojenia. Ciało mnie dreszczem przeszywa… serce przyspiesza, w gardle ucisk, uderzenie gorącego pożądania…

Kładziesz mi rękę na karku, złożyłaś pocałunek… pocałunek rozkoszy. Muzyczka w nastrój wprowadza. Czuję Twą namiętność, ręce powędrowały na talie w rytm muzyki zaczęły swój taniec… dłoń sięgnęła pomiędzy uda, poczułam żar doskonałości. Dotykam krągłości, język tańcuje w namiętności. Czuję… szczytowanie Twe następuje… w ciele Twym granie, wszystko w Tobie pulsuje.

☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞

A Wy, czy macie marzenia senne? O czym śnicie? Może o kwiatkach, motylkach a może i o piesku, koteczku. A też i może macie sny z których trudno Wam wyjść? Takie miłe są, że budzić się Wam nie chce i szepczecie -pośpię jeszcze troszeczkę.

A może sny macie takie, co to włos jeży się na głowie i nogi nie wystawicie spoza kołdrę? Pić Wam się strasznie chce, lecz ręki nie wyciągniecie po szklankę. A kiedy straszne pragnienie Was dopadnie zdaje się wam że w jeziorze się kąpiecie, budzicie się… pościel trzeba zmienić, szepczecie ze złością -do cholery, za każdym razem kiedy jezioro mi się śni robię psi psi.

☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞

Monika Janos – „O teatrze życia – Życie jest szkołą”

☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞

Znalezione obrazy dla zapytania lesbijka bdsm gif

 

Social media:

👣 “Zakochujemy się, jesteśmy z kimś i przychodzi czas kiedy rozstać się pora…” 🍌👣 ☜♡☞ / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos

Podobny obraz

Zakochujemy się, jesteśmy z kimś i przychodzi czas kiedy rozstać się pora… Nieraz trzeba inną drogę wybrać, niż osoba którą kochamy czy kochaliśmy… Też może być sytuacja, że kogoś kochamy niestety bez wzajemności, choć bliskie nas więzy łączą… takie jak przyjaźń, koleżeństwo… Wówczas sobie zanuć

“Wspomnisz o mnie”

Nie mogę zbyt głęboko zanurkować w głębie twego serduszka
Ale znalazłam muszelkę nadziei na dnie oceanu

Nie przekupię cię ni dotykiem ani pocałunkiem
Nie wspomnę o seksie – twa muszelka dla mnie to sen

I tak po wieki będę marzyć o tobie, to wystarczy
Ważne że będę wiedziała że nieraz wspomnisz o mnie

☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞

Monika Janos – „O teatrze życia – Życie jest szkołą”

☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞

Podobny obraz

Social media:

👽 “Baśń o Trzech Braciach i Królewnie” – Nie dla purystów 🍌👣 ☜♡☞ / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos

Bajka dla dorosłych… ale nie dla purystów  – Aleksander Frerdo

Znalezione obrazy dla zapytania "Baśń o Trzech Braciach i Królewnie"

“Baśń o Trzech Braciach i Królewnie”

Mrok wieczorny – babcia siwa
przy kominku głową kiwa.
Nos jak haczyk, – okulary,
Coś tam mruczy babsztyl stary.
Snuje bajdy niestworzone,
O królewnie Pizdolonie,
O trzech braciach jak niewielu,
O matuli ich z burdelu,
Opowiada stare dzieje…
A na dworze wicher wieje.

Siądzcie społem panny, smyki,
Młodojebce, stare pryki
I nadstawcie dobrze uszy!
Choć na polu śnieżek prószy.
W domu ciepło i wygodnie…
Zostaw pan w spokoju spodnie!
Bo zawołam zaraz Mamy!…
Sza! Uwaga! Zaczynamy!

Za morzami, za rzekami,
Za lasami, za górami,
Żył przed bardzo wielu laty,
Król potężny i bogaty,
Dobrotliwy, szczodrobliwy,
Ale bardzo nieszczęśliwy,
Ciągle smutny i zmartwiony
Z winy córki Pizdolony,
Co choć bardzo piękna, miła,
Lecz nadmiernie się kurwiła.

A dawała bez wyboru
I rycerzom, panom dworu,
I kucharzom, i kuchcikom,
Giermkom, ciurom, pisarczykom,
Na leżąco, na stojaka,
W dupę, w cycki i na raka.
Czy na dworze, czy w salonie,
Czy w klozecie, czy na tronie,
W każdej chwili, w każdym czasie
Wciąż myślała o kutasie.

Próżno mówił jej król stary,
Że we wszystkim trzeba miary,
Nie wypada bowiem pannie
Dawać dupy bezustannie.

Na nic się to wszystko zdało,
Wciąż jej chuja było mało
I na całym króla dworze
Nikt chędożyć już nie może.
Wszyscy byli rozjebani.
Nawet księżą kapelani.
Raz ją tak swędziała dupa.
Że zgwałciła aż biskupa,
A gdy ten ją zdupczył marnie
– Poszła dawać pod latarnię.

Aż do tego doszło wreszcie,
że z burdelów wszystkich w mieście
Od kurewskiej całej nacji
Przyszły kurwy w delegacji.
Ta najbardziej rozjebana,
Padłszy przed nim na kolana,
Z trudem tłumiąc rzewne łkanie
Rzekła: Królu nasz i Panie!
Ty panując od lat wielu
Ojcem byłeś dla burdelu.
Burdelowy cech upada
Kurwom grozi dziś zagłada!
Upadają obyczaje!
Twoja córka dupy daje!
Na ulicy bez pieniędzy,
Przez co wpycha nas do nędzy.
Nikt nas dziś już nie pierdoli,
Bo darmochę każdy woli!
A więc najjaśniejszy panie,
Sprawiedliwość niech się stanie!

Król na łzy kurewskie czuły,
Kazał dać ze swej szkatuły
Każdej kurwie po dukacie…
Po czym zamknął się w komnacie
W nocy zaś przywołał swego
Astrologa nadwornego,
By ten patrząc w gwiezdne szlaki
Znalazł wreszcie sposób jaki,
By królewnę można było
Dobrowolnie, czy też siłą
Wrócić znów do cnoty granic,
A gdy to się nie zda na nic,
Niech przynajmniej w swojej sferze
Obłapników sobie bierze…

Więc astrolog wziąwszy lupę,
Zajrzał raz królewnie w dupę,
Dwakroć cyrklem pizdę zmierzył,
Po czym zamknął się w swej wieży.
Tak był w pracy pogrążony,
Taki przy tym roztargniony,
że szukając prawdy na niebie
W roztargnieniu srał pod siebie.
Kręcił, wiercił teleskopem,
Wreszcie wrócił z horoskopem
I rzekł: Smutną wieść, niestety
objawiły mi planety,
Że królewny nic nie wstrzyma.
Na jej szał lekarstwa ni ma!
Chyba, że się znajdzie jaki,
Tęgi jebak nad jebaki,
Który ją tak zerżnie pięknie,
Że królewnie picza pęknie!
Żywym ogniem się zapali,
Na kawałki się rozwali.
Wtedy będzie pizdolona
Z czaru swego wyzwolona!
I znów stanie się prawiczką
Z malusieńską, ciasną piczką.

Król, choć płakał ze zmartwienia,
Zamknął córkę do więzienia,
By się więcej nie puszczała.
Tam codziennie dostawała,
Prócz świetnego utrzymania,
Tysiąc wiec do brandzlowania,
Wazeliny beczkę całą.
Lecz jej tego było mało.
Ciągle płacze, ciągle krzyczy:
To za mało dla mej piczy!

Wszystkim było ogłoszone
Że kto zbawi Pizdolonę
Ten dostanie ją za żonę
I podzieli się królestwem
by raz skończyć z tym kurestwem…

Więc zjeżdżają się jebacze,
Czarodzieje, zaklinacze,
I rycerze, królewicze,
By królewnie zerżnąć piczę!
Każdy swoich sił próbuje,
Lecz choć tęgie mieli chuje
Na nic się to wszystko zdało,
Bo królewnie wciąż za mało.

Król gdy widział co się dzieje
Stracił całkiem już nadzieję,
Płakał, martwił się dzień cały
Aż mu jaja posiwiały
Bo już siwy był na głowie.

A tymczasem heroldowie
Wieści dziwne rozgłaszali
Coraz dalej, dalej, dalej…
Aż dotarły hen daleko,
Gdzie za siódmą górą, rzeką,
Stała sobie mała chatka,
W niej mieszkała stara matka
Wraz z synami swymi trzema,
Którym równych w świecie nie ma.

Każdy dzielny, tęgi, zwinny,
ale każdy z nich był inny
I w tym nie ma nic dziwnego:
Każdy z ojca był innego,
Bo w młodości swojej czasie
Matka strasznie puszczała się.
Była stróżką przy burdelu
I kochanków miała wielu.

Syn najstarszy miał chuj długi
I gruby na kształt maczugi,
A po bokach jego były
jak postronki – grube żyły,
Jakieś sęki, jakieś guzy –
Jaja miał jak dwa arbuzy!
A że ciągle mu bez mała
ta ogromna pyta stała,
Chujogromem go nazwano.

Pizdoliza nosił miano
Syn następny, bo lizanie
Stawiał wyżej nad jebanie,
I nie było mistrza w świecie,
Co by sprostał mu w minecie.

Cieszą matkę takie dzieci,
Lecz niestety – smuci trzeci,
Który rodu był zakałą,
Bo miał kuśkę całkiem małą,
A cieniutką na kształt glizdy
I nie palił się do pizdy.
Dobrze, gdy z matczynej woli
Raz na miesiąc popierdoli.
A że mało tak obłapia,
Bracia mieli go za gapia.
No i matka nawet czasem
Nazywała go Głuptasem.

Tak im słodko życie idzie,
Ani w zbytku, ani w biedzie.
Starsze bowiem dwa chłopaki
Zarabiali w sposób taki,
że pobożne, starsze panie
Brały ich na utrzymanie.
A i matka, chociaż stara,
Też dawała za talara.
Tylko trzeci syn – wyskrobek
Wypinał się na zarobek.
Że nie udał się niewiastom,
Dawał dupy pederastom
I ku wielkiej matki złości
Nie brał nic od swoich gości…

Tak im się więc dobrze żyło,
I wygodnie, dobrze, miło.
Aż dotarła i w ich strony
Wieść o losie Pizdolony.
Na zarobek więc łakoma
woła matka Chujogroma
I tak rzecze: Ty, mój synu
Id?! Dokonaj tego czynu!
Gdy spierdolisz Pizdolonę
To dostaniesz ją za żonę.
Pół królestwa twoim będzie!
Tak królewskie brzmi orędzie.”

Syn usłuchał rady matki.
Zaraz włożył czyste gatki.
Wymył chuja – i bez zwłoki
Ra?no ruszył w świat szeroki…
A gdy przybył do stolicy,
Zaraz poszedł do ciemnicy
Gdzie się świecą, rozkraczona,
brandzlowała Pizdolona.

Pyta dębem mu stanęła,
Więc się ostro wziął do dzieła
I za pierwszym sztosem leci
Błyskawicznie drugi, trzeci,
Czwarty, piąty – aż nareszcie
Wyrżnął sztosów tysiąc dwieście
I utracił siłę całą –
Lecz królewnie wciąż za mało!
Tak był potem osłabiony,
Że zleść nie mógł z Pizdolony,
Aż musiały dworskie ciury
ciągnąć go za dupę z dziury,
I zanieśli omdlałego,
Do szpitala zamkowego.
A królewna ciągle krzyczy,
Że to mało dla jej piczy!

Prędko, prędko baśń się baje,
Nie tak prędko kutas staje,
Baśń się baje, czas ucieka,
Chujogroma matka czeka,
W końcu martwić się zaczyna –
Że nie widać skurwysyna…

Aż ją doszły straszne wieści…
Powstrzymując łzy boleści,
Pizdoliza do się wzywa
I w te słowa się odzywa:
– Bratu, rzecz to nie do wiary,
Nie powiodły się zamiary.
Kutas zmarniał mu, niestety –
Id? więc ty, spróbuj minety!

I Pizdoliz wnet bez zwłoki,
Ruszył prędko w świat szeroki.
W końcu zaszedł do stolicy.
Tam się udał do ciemnicy,
Gdzie się świecą, rozkraczona,
Brandzlowała Pizdolona.

Zaraz ją za piczę łapie
I minetę tęgo chlapie
Język jego na kształt węża
To się spręża, to rozpręża,
To się wije jak sprężyna,
W pizdę wwiercać się zaczyna,
To po wierzchu, to od środka.
Kręci na kształt kołowrotka,
To się zwija znów jak fryga,
że gdy patrzeć – w oczach miga.
Doba tak za dobą mija,
On jęzorem wciąż wywija.
Lecz z nim także to się stało
Że utracił siłę całą.
Więc i jego dworskie ciury
ciągnęły za dupę z dziury,
I wyniosły omdlałego,
Do szpitala zamkowego.
A królewna ciągle krzyczy,
Że to mało dla jej piczy!

Prędko, prędko baśń się baje,
Nie tak prędko kutas staje,
Baśń się baje, czas ucieka,
Pizdoliza matka czeka,
I już martwić się zaczyna –
Bo nie widać skurwysyna…

W końcu widząc, że nie wraca
Myśli: Na nic moja praca…
Biedna dola jest matczyna.
Oto już drugiego syna
Losy wzięły mi zdradziecko!
Jedno mi zostało dziecko,
I do tego całkiem głupie.

Głuptas miał to wszystko w dupie.
Raz spokojnie po jedzeniu
Chciał pochrapać sobie w cieniu.
Coś mu jednak spać nie daje,
Coś go ciągle gryzie w jaje.
Więc się prędko zrywa z trawy,
W portki patrzy się ciekawy
A tu się po jajach szwenda
Niby chrabąszcz – wielka menda!

Głuptas już rozpinał gacie,
By ją zgubić w sublimacie,
Gdy wtem menda nieszczęśliwa
Ludzkim głosem się odzywa:
Nie zabijaj chłopcze luby!
Czemu pragniesz mojej zguby?
Menda też stworzenie boże,
Że inaczej żyć nie może
I że czasem w jajo utnie –
Nie gubże jej tak okrutnie!?
Głuptas to serca bierze,
Myśli sobie: Biedne zwierzę,
Że mnie utniesz, cóż to złego?
Przecież nie zjesz mnie całego…
A pocierpieć czasem mogę
Id? więc dalej w swoją drogę!

A tu nagle menda znika
I zmienia się w czarownika,
Czarownika – czarodzieja,
I do swego dobrodzieja,
Co się w strachu z miejsca zrywa,
W takie słowa się odzywa:
– ?Że litości miałeś względy
Dla bezbronnej, słabej mendy
I żeś jej darował życie –
Wynagrodzę cię sowicie.
Dam ja ci wskazówki pewne
jak spierdolić masz królewnę.
Sił twych mało tu potrzeba
Jest kondona – samojeba,
Który ma tę dziwną siłę,
Że gdy włożysz na swą żyłę
I rozkażesz – on za ciebie
sztos za sztosem ciągle jebie
Czarodziejską mocą cudną!
Ale zdobyć go jest trudno…
Dupa strzeże go zaklęta,
Na przechodniów wciąż wypięta,
Z której mocą złego ducha
Ustawicznie ogień bucha.
I czy z bliska, czy z daleka,
Żarem swoim wszystko spieka.
I w tym mocnym, wielkim żarze
Dupa się całować każe,
Lecz gdy powiesz do niej słowa:
– Niech się ogień w dupie schowa!
Sama się pocałuj właśnie!
– Wtedy ogień w dupie zgaśnie.
I powoli, z dobrej woli,
Kondon zabrać ci pozwoli.
Za twą dobroć ja ci mogę
Do tej dupy wskazać drogę.
We? ten kłębek z sobą razem,
On ci będzie drogowskazem!
Rzuć na ziemię i id? wszędzie,
Gdzie się kłębek toczyć będzie.
Lecz pamiętaj zawsze święcie
Czarodziejskie to zaklęcie!

Tu czarownik, niby mara,
Zniknł i rozwiał się jak para.
Głuptas wstaje ucieszony,
Bierze kłębek, rozbawiony,
I nie mówiąc nic nikomu
Po kryjomu znika z domu.

Prędko, prędko baśń się baje,
Nie tak prędko kutas staje.
Głuptas idzie, nie ustaje,
Coraz nowe mija kraje.
Gdy stu granic minął słupy
Zaszedł wreszcie aż do dupy,
Z której ogień wieczny tryska.
A podszedłszy do niej z bliska,
Rozżarzonej nad pojęcie,
Czarodziejskie swe zaklęcie
Głuptas z całej siływrzaśnie:
Sama się pocałuj właśnie!…
Wtedy dupa zawstydzona,
Puściła go do kondona.

Więc z kondonem, ucieszony,
Pędzi wnet do Pizdolony.
A gdy przybył do stolicy,
Zaraz poszedł do ciemnicy,
Gdzie się świecą, rozkraczona,
Brandzlowała Pizdolona.

Wkłada kondon na kutasa
I.. O dziwo! U głuptasa
Chuj, co zawsze był jak z ciasta,
Na olbrzyma się rozrasta!
Na sto chujów się rozdziela
Każdy gruby, jak ta bela,
Każdy twardy, jak ze stali,
Każdy długi na sto cali!
Wszystkie chuje z całej siły
Na królewnę się rzuciły,
Każdy się jej w piczę wwierca,
Każdy końcem sięga serca,
Każdy jej się w piczy grzebie,
Każdy jebie, jebie, jebie…
Głuptas leży bez wysiłku,
Czasem klepnie ją po tyłku
Czasem w cycki pocałuje,
A samojeb piczę pruje.
Aż królewna Pizdolona
Zchędożona, spierdolona,
Ze zmęczenia ledwo żywa,
Krzyczy: – Cipa się rozrywa!

Takie przy tym tarcie było,
Aż się w piczy zapaliło.
By ugasić pożar ciała,
Straż zamkowa przyjechała
Z toporami, z bosakami,
Sikawkami i kubłami,
Słowem – z całym inwentarzem
Używanym przy pożarze.
I po długiej, ciężkiej pracy
Ugasili ją strażacy.

Tak została Pizdolona
Z czaru swego wybawiona,
I znów stała się prawiczką
Z malusieńką, ciasną piczką.
Głuptas dostał zaś w podziękę
Pół królestwa i jej rękę.

Król był taki ucieszony,
Ze zbawienia Pizdolony,
Że pomimo swej starości
Kapucyna rżnął z radości,
Tak się znowu poczuł młody
Potem zaś wyprawił gody
Głuptasowi z Pizdoloną –
Mnie na gody zaproszono.
Więc jak mówię, też tam byłam.
Jadłam, piłam, pierdoliłam,
Bawiłam się z nimi społem,
Aż zasnęłam gdzieś pod stołem…

Tu bajka dobiega końca
Już za oknem patrzeć słońca
Przy kominku babcia siwa
Coś mamrocze, głową kiwa
Dając dziatwie pouczenia
O rozkoszach chędożenia.

Których i Wam czytelnicy
Autor tej powiastki życzy!

Autor: Aleksander Fredro

 

☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞

Monika Janos – „O teatrze życia – Życie jest szkołą”

☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞

Social media:

👣 “Pajączek i dziewczynka” 🍌👣 ☜♡☞ / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos

Znalezione obrazy dla zapytania dziewczynka i pajączek gif humor

Jak tam?… Nocka z przytupem przybyła do Was? A może masażyk by się przydał?

“Pajączek i dziewczynka”

Dziewczynka zasnęła
Pajączek skrada się cichutko

Masuje odnóżkami po szyi…
Wytwarza prądy pożądania

Odnóża przyjemność jej dały
Brzuszka równiną schodzi powoli

Z gorącej szyi dreszcze podniecenia zdejmuje
Dziewczynki ciało smakuje

Po dziewczynce odnóżkami
Coraz śmielej zaczyna swawolić

Powoli schodzi niżej
Nie szczędzi piersi, sutki jej stwardniały

Krzyk przenikliwy słychać
A!… ratunku, pająka widzę!…

A to tylko malutki pajączek cichutko się skrada
Po ciele dreszczyki rozplata

Masuje odnóżkami po szyi
Wytwarza prądy pożądania…

Dziewczynka bardzo boi się pajączka
A on masuje ją cichutko

☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞

Monika Janos – „O teatrze życia – Życie jest szkołą”

☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞

 

Znalezione obrazy dla zapytania pająk gif

Social media:

🍌 “Powiedzonka o piwie” 🍌👣 ☜♡☞ / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos

Znalezione obrazy dla zapytania piwo gif humor

Powiedzonka o piwie

<znalezione w internecie>

-Niech się piwo leje z nieba, bo humoru nam potrzeba.

-Piwo to jest życia blues, daje miłość oraz luz.

-Piwo z Tobą, piwo wszędzie, nie porzuci, zawsze będzie.

-Gdy gorąco, łeb się kiwa, napij się zimnego piwa.

-Jeśli chcesz bym z Tobą był, wiedz że piwo będę pił.

-Piwko z rana jest jak śmietana.

-Rzekł raz dziadek do wnusia – pij piwko nie pij wina.

-Chcesz być piękny i być młody wypij piwo dla pogody.

-Kac przychodzi i odchodzi, piwko nigdy nie zawodzi.

-Od pieluchy aż po grób, zawsze piwko sobie kup.

☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞

Monika Janos – „O teatrze życia – Życie jest szkołą”

☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞

Social media:

🙀 “Pamiętasz tę noc w tataraku?” – 🍌👣 / ☜♡☞ / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos / 😈

 

Podobny obraz

————————————–

Pamiętasz tę noc w tataraku? 

———————————-

“Seks spontaniczny, jest to coś niepowtarzalnego… ciał szał”

Kochani, seks w rożnych miejscach niespodziewanych jest de best. Seks spontaniczny, jest to coś niepowtarzalnego… ciał szał.

Pamiętam jakby to było dziś. Mróz straszny, śnieg prawie po kolana. Moja ex spotkała mnie w tramwaju. Przejeżdżaliśmy koło mojej działki, złapała mnie za rękę na przystanku, kiedy tramwaj się zatrzymał, “siłą” wyciągnęła mnie z tramwaju, zaciągnęła na działeczkę… Troszkę oporna byłam… zimno, nic nie nagrzane, Ją to nie interesowało, do tej pory wspominam jej szał ciałka. Ona jest kobietą niesamowitą i dziękuję losowi że mi ją postawił na mojej drodze życia. Dzięki takim osobom i niespodziewanym sytuacjom które miło się wspomina, warto być na tym padole cierpienia i niesprawiedliwości. Te chwile wynagradzają wszystko. Dziękuję Ci Pajączku za te chwile szczęścia, które pozwoliły mi zapomnieć o tym co nie powinno się wydarzyć.

Planowany seks jakoś mi nie wychodzi. W planowanym seksie jest coś sztucznego, nie pobudzającego. Nastawianie się psychicznie do seksu, że w takiej i takiej sytuacji coś zrobimy może wprowadzić w tremę. Planować sobie, że za tydzień Ją przelecę, będę uprawiać seks, będę się kochać to jak dla mnie, jest zbyt mechaniczne. Skąd możemy wiedzieć, że za tydzień będzie nam się chciało? Ale tak na przykład…

…idziemy sobie do lasku na grzybki, ona szczebiocze radośnie, to tu to tam się nachyli grzybka sięgając, zmęczona o drzewko się opiera, podchodzisz… zadziornie się uśmiecha. No i sytuacja taka była…

Podobny obraz„Grzybobranie”

Jesienna pogoda… deszcz, plucha ale ciepło. Uwielbiasz chodzić na grzyby. Ja mogę przejść koło tuzina grzybków i nic “kurki na oczach”. Wolałabym jeszcze sobie pospać no, ale takie śniadanko zrobiłaś to i się poświecę.

Las jak las, wszędzie drzewa. Podszycie mokre. Już przy wejściu znajdujesz jednego, drugiego grzybka… Zbieraj sobie, ja nie będę ryzykować że jakiegoś szatanika sprowadzę do domu, wystarczy już jeden 😃 . Cieszysz się jak małe dziecko, podskakujesz, zalotnie na mnie zerkasz i cieszysz się że masz już pół koszyka a ja nic… Masz już cały koszyk, a ja? A ja patrzę na Twoją radość. Podbiegasz, pokazujesz dumnie swoje zdobycze z kapelusikami Przytulasz się. Jesteś szczęśliwa. Stoimy chwilkę. Lubię jak dotykasz mojego karku, miłe, podniecające. Bezwiednie moja ręka krąży przy Twej pupci… jesteś rozpalona, koszyk wyleciał Ci z ręki. Opieram Cię o drzewo… ręka wędruje do Twej perełki, mokro, ślisko, podniecająco. Przyciskam Cię mocniej do drzewa, nie możesz się ruszyć, próbujesz się opierać, ale tylko udaje Ci się o drzewo… Nie możesz się ruszyć. Krzyk rozkoszy!… Grzybki były smaczne…

Znalezione obrazy dla zapytania humor grzyb gif

Może też być sytuacja kiedy…

…idziemy ulicą, myśli harcują, andrealinka, chuć bryka… po co czekać aż do domku dojdziemy… brama też dobra. Ale na plaży bym nie zaryzykowała, obawiając się, że ziarenka piasku dostaną się do środka mej wybranki, na zdrowie by to jej nie wyszło. Pomimo szału, pragnienia tez trzeba kierować się rozsądkiem. Piasek jeśli dostanie się do pochwy może zaszkodzić. Zaszkodzić to mało powiedziane… żadna kobieta na pewno nie chciałaby mieć piasku w pochwie. To samo tyczy się zabawek erotycznych. Seks nawet jak nas poniesie niech będzie uprawiany tak aby nie zaszkodzić partnerce. Na samą myśl o długich paznokciach które są zanurzane w pochwie robi mi się na przemian zimno i gorąco z przerażenia. Seks ponosi, ale takimi paznokciami łatwo o uszkodzenie tkanki i nadżerka, stan zapalny, zakażenie gotowe. Ale sen z misiem fajny jest na plaży.

A która ma jeszcze plusia-milusia przy którym bezpiecznie się czuje i wraca do dzieciństwa marzeń, kiedy on był twoim rycerzem?

Uwielbiam seks spontaniczny, bez przygotowywania się na dany moment… No, ale to jestem ja, nie wiem jak panie, ale uwierzcie mi, warto to przeżyć. Nie ważne jak i gdzie, ważne aby orgazmem się zakończyło… Ech… miło wspominać. Kochani korzystajcie z każdej chwili namiętności…

“Seks spontaniczny”

Seks spontaniczny, szalony
Chemia działa rozszalała – natura nas wzywa

Nie ważne jakimi sposobami orgazmy mamy
Ważne że szczęście mamy

Uwielbiam kiedy kobieta drży pod moim dotykiem. To piękna chwila, kiedy daje się przyjemność kochanej osobie.

“Mój dotyk”

Mój dotyk rozpalił Twe zmysły, zadrżałaś
Dotykiem objęłam Cię w posiadanie

Otuliłam twarz pieszczotami, obudziłam namiętność
Oczy moje nabrały blasku, skóra ciepłem się oblała

Moje palce suną po gładkości Twojej
Otwieram drogę ku zapomnieniu, pachniesz pożądaniem

Patrzysz na mnie oczyma pożądania
Zakrywam Ci je apaszką, staję za Twoimi plecami

Otulam Cię moim oddech podniecenia, delikatnie dotykam…
Delikatnie dotykam Twego karku, przesuwam palce coraz niżej, niżej

Oddech mam płytki, ciepły, delikatny
Czujesz jakby Cię zefirek muskał… mam ochotę ugryźć Twoją szyję

Muskam ucho, dreszcz Twój czuję, wzdrygnięcie, drżenie ciała
Pragnę Cię moja kochana

Moje ręce zaprowadzą Cię w krainę przyjemności
Ku gwiazdom namiętności

Biustonosz zamyka mi wjazd na sutki
To nic moja miła, jak go rozepnę zaraz będą tego skutki

Przez materiał gładzę stwardnienia…
To są skutki mego dotyku i mojego przez Ciebie zapomnienia

Podobny obraz

☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞

Monika Janos – „O teatrze życia – Życie jest szkołą”

☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞

Znalezione obrazy dla zapytania humor grzyb gif

Social media:

🙀 “Bifobia jest i ze strony gayów jak i lesbijek” 🍌👣 ☜♡☞ / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos

Podobny obraz

Bifobia jest i ze strony gayów jak i lesbijek. Bardziej do Biseksualnych są tolerancyjni hetero. Dość często w środowisko „branży” Bi są traktowani jak zło konieczne… Przykre stwierdzenie, ale taka jest prawda.

Znalezione obrazy dla zapytania homofobia gif

Środowisko homoseksualne walczy o tolerancje dla siebie, lecz często nie ma tolerancji dla innych orientacji czy też osób o innych upodobaniach seksualnych. Jest Bi, która będzie zdradzać, ale równie hetero, lesbijka zdradzi. Nauczmy się jednego – nie oceniajmy człowieka po orientacji, bo nie od niej zależy wierność, wartość człowieka.

Znalezione obrazy dla zapytania homofobia gif

Jednakże są upodobania seksualne które nigdy nie zaakceptuję… to są takie jak:

-pedofila
-zoofilia
-nekrofilia

…itd które krzywdzą innych…

Może to z mojej strony hipokryzja, ponieważ najpierw piszę aby kogoś nie oceniać po orientacji, a teraz piszę ze nie zaakceptuje… Orientacja, a upodobania seksualne to są całkiem różne pojęcia.

☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞

Monika Janos – „O teatrze życia – Życie jest szkołą”

☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞

Znalezione obrazy dla zapytania homofobia

Social media: