———————-
Kochani, do mnie moja Wenka wpadła. Szlajała się pannica z Amorem, ale coś czuję że serduszka i tak Wasze chore. Na razie mało które odpowiednią strzałę dostało, i ze smutku pod kołderkę się schowało… To jeśli tak, to Wam to do czytania dam… Może to Wam humorek poprawi troszeczkę i wybierzecie się w sen i odprężycie się troszeczkę.
„Co to jest seks?”
Seks jest jak taniec
Ekstrakt mikstury łączący dwie struktury
Doprowadzający do szału różne części ciała
Aż jesteś obolała w orgazmie rozgrzana
Nie ma na pewno takiej pani która lubi panie aby o samej myśli o różnych częściach ciała rączka sama by się nie kołysała z chęci do dotknięcia „tej”!… części ciała. We mnie też się buzuje krew, i od samych myśli o różnych częściach kobiecego ciała jestem rozgrzana
„Kobietki co z nami robicie”
Kobietki co z nami robicie
Tak zakręcacie aż w mózgu nie jarzę
Za wami szalejemy
Jesteśmy was spragnieni
Cycuszki, pępuszek
Inne części ciała też są do polizania
Od samych myśli o różnych częściach
Kobiecego ciała jestem rozgrzana
Jak pomyślałam o tańcu ciała, to się zablokowałam… – osobiście nie umiem tańczyć, ale moje oczy umieją patrzeć…
„Opętało szaleństwo”
Twoje nagie ciało błyszczy w namiętności
Pod moimi dotykiem się ugięło, zadrżało
Delikatnie wprowadziłam głowę między uda
Twoje ciało przyciągnęło się do moich ust
Tak, tak moja miła, ty się w namiętności wiłaś… W mojej głowie siedzi czorcik co w myślach korci aby dotknąć tu i tam.
„Czarci głos”
Czarci głos w mej głowie siedzi
Diabeł mały różki strzyże
Jest to bardzo złe stworzonko
Ty go mała lubisz
Bies z otchłani, mroczna dusza
Ciągle szepty robi mi
Kusi mnie abym ci szeptała
-„Chcę ci z rana podać ostry seks”
Co to jest seks – pytasz się mnie maleńka, ja ci odpowiadam…
„Co to jest seks?”
Seks jest jak taniec
Ekstrakt mikstury łączący dwie struktury
Doprowadzający do szału różne części ciała
Aż jesteś obolała w orgazmie rozgrzana
Obolała, ale ze szczęścia też skonana. Przyjemność ci on dał,odpływasz w dal. Ale seks tylko jest przyjemny, jeśli obydwie strony tego pragną.
Każdy z nas w swoim życiu ma ten pierwszy raz. Uczy się seksu na próbach i błędach. Też kiedyś przechodziłam próby seksualne, też uczyłam się całować z koleżankami, uczyłam poznawać swoje czy czyjeś ciało. To jest etap wchodzenia w życie seksualne, który nikogo nie ominie. Nikt nie rodzi się geniuszem seksualnym – nie piszę o osobach, które nigdy nie dowiedzą się jakie to doznanie jest, co to jest seks cielesny, a nawet nie wiedzą co to seks chociażby ze słuchu. Ale też, każdy kto ma zdrowe narządy odczuje podniecenie. Może i nawet nie każdy będzie mieć pojęcie co to jest. Lecz energia, agresywność będzie w nich narastać dopóty dopóki się nie rozładują czy to przez przypadek dotykając narządów, czy też przez wysiłek fizyczny.
Jeszcze fajniej jest, kiedy zamiast tego co piszę, w realu jest i ktoś kto koło nas leży, a nasza rączka z rana po niej bierzy.
Monika Janos – O teatrze życia – Życie jest szkołą
„Głupich nie sieją, sami się rodzą”
<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>