„Czuję miłość nareszcie” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos / Człowiek w teatrze życia codziennego, jest zwykłą marionetką /

“Angelina”

—————-

Z tą miłością to różnie bywa. Może być też, że i do kogoś ją czujemy. To i końcówkę zmieniamy i samą miłość wstawiamy

„Czuję miłość nareszcie”

albo i tylko wpisujemy „szczęście” – Jak tam kochani z Waszymi marzeniami sennymi, i czy śnicie w taki sposób aby snem można było kierować? Uwielbiam takie sny.. Ha ha ha… wówczas wiem, że żadna mi się nie oprze gdy śni mi się hi hi hi…

“Nie chcę się zbudzić”

Ładnie wyglądasz, podniecenie wzbudzasz
Jesteś w białej bluzeczce w zbyt kusej spódniczce

Pupcie widzę – wygląd boski
Nie masz majteczek – śliczne nóżki

W pończoszkach im ładnie
W szpileczkach chodzisz obok mnie zgrabnie

Wzroku nie mogę oderwać od pośladków twoich
Nie dam rady powstrzymać czarcich myśli moich

Szaleją z podniecenia, mózg w ogniu płonie
Mój wzrok na twych udach – widok ich mnie podnieca

Usiadłaś zgrabnie, nogę na nogę zakładasz
Figlarnie oczkiem mrugasz, ogień we mnie wzbudzasz

Nie wytrzymuję.. z tapczanu się zrywam
Ręka ma wędruje między twoje uda

Lekko się rumienisz, uda twe zadrżały
Ledwie się rozchyliły – muszelkę ukazały

Wystarczy teraz by przejść do działania
Jesteś cała rozdygotana

Dziś doświadczymy pięknej sztuki kochania
Po twym udzie ma ręka krąży

Coraz zuchwalej, coraz wyżej bliżej twej myszki
Paluszkiem swoim czuję ja – wilgotna jest

Twoją ciepłą delikatność muszelki czuję
To mnie cholernie rajcuje

Łechtaczka już spuchła wilgotna, cieplutka
Na dziką przyjemność jest gotowa… ku szczęściu droga

Mój paluszek w dziurce na chwilę się chowa
Ślizga się wdzięcznie między twymi wargami

Powoli, spokojnie by szybszymi drganiami
Za moment szczyt rozkoszy w tobie wywołać

Prężysz się, zastygasz, orgazm cię dopada
Wijesz się z rozkoszy, do bram raju wpadasz

Krzyku drżenie orgazmu pod niebiosa wprawiasz
O ściany echem się rozbija

To jest to, co uwielbiam, to co lubię
W zachłanności pragnienia ciebie ja się gubię

Niestety… smutna to jest sprawa
To było coś innego niż nocna gry miłości zaprawa

To tylko moja wyobraźnia, podstępna gra Hypnosa
Mara senna, co w rozkosz zabiera

Moja chrapka miłosna prysnęła
Skończyła się z obudzeniem

Nie chcę się budzić, pragnę śnić dalej
Chcę ciebie pieścić, językiem nurkować

Pragnę nad tobą dominować, piersi… sutki molestować
Przy muszelce majstrować

Hypnos pozwolił spać bardzo mocno
Śnić, punktem „G” się rozkoszować

Tak więc moja droga zaczyna się brykanie
Ładnie wyglądasz, podniecenie wzbudzasz

Jesteś w białej bluzeczce w zbyt kusej spódniczce
Pupcie widzę – wygląd boski

Nie masz majteczek – śliczne nóżki

W pończoszkach im ładnie
W szpileczkach chodzisz obok mnie zgrabnie

Wzroku nie mogę oderwać od pośladków twoich
Nie dam rady powstrzymać czarcich myśli moich

Szaleją z podniecenia, mózg w ogniu płonie
Mój wzrok na twych udach – widok ich mnie podnieca

Usiadłaś zgrabnie, nogę na nogę zakładasz
Figlarnie oczkiem mrugasz, ogień we mnie wzbudzasz

Nie wytrzymuję.. z tapczanu się zrywam
Ręka ma wędruje między twoje uda

Lekko się rumienisz, uda twe zadrżały
Ledwie się rozchyliły – muszelkę ukazały

Wystarczy teraz by przejść do działania
Jesteś cała rozdygotana

Dziś doświadczymy pięknej sztuki kochania
Po twym udzie ma ręka krąży

Coraz zuchwalej, coraz wyżej bliżej twej myszki
Paluszkiem swoim czuję ja – wilgotna jest

Twoją ciepłą delikatność muszelki czuję
To mnie cholernie rajcuje

Łechtaczka już spuchła wilgotna, cieplutka
Na dziką przyjemność jest gotowa… ku szczęściu droga

Mój paluszek w dziurce na chwilę się chowa
Ślizga się wdzięcznie między twymi wargami

Powoli, spokojnie by szybszymi drganiami
Za moment szczyt rozkoszy w tobie wywołać

Prężysz się, zastygasz, orgazm cię dopada
Wijesz się z rozkoszy, do bram raju wpadasz

Krzyku drżenie orgazmu pod niebiosa wprawiasz
O ściany echem się rozbija

To jest to, co uwielbiam, to co lubię
W zachłanności pragnienia ciebie ja się gubię…

Dzięki Hypnosowi mogę kochać się jak chce
Więc marzę o tobie moja droga…

Przyjemność cie daję taką jaką chcesz
A moja dusza ciągle pieścić cię chce

—————–

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą
Głupich nie sieją, sami się rodzą

<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>

————–

“Przeboje Polskich Dancingów”

Social media:

„Co to jest seks?” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

 

Znalezione obrazy dla zapytania humor seks gif

———————-

Kochani, do mnie moja Wenka wpadła. Szlajała się pannica z Amorem, ale coś czuję że serduszka i tak Wasze chore. Na razie mało które odpowiednią strzałę dostało, i ze smutku pod kołderkę się schowało… To jeśli tak, to Wam to do czytania dam… Może to Wam humorek poprawi troszeczkę i wybierzecie się w sen i odprężycie się troszeczkę.

„Co to jest seks?”

Seks jest jak taniec
Ekstrakt mikstury łączący dwie struktury
Doprowadzający do szału różne części ciała
Aż jesteś obolała w orgazmie rozgrzana

Nie ma na pewno takiej pani która lubi panie aby o samej myśli o różnych częściach ciała rączka sama by się nie kołysała z chęci do dotknięcia „tej”!… części ciała. We mnie też się buzuje krew, i od samych myśli o różnych częściach kobiecego ciała jestem rozgrzana

„Kobietki co z nami robicie”

Kobietki co z nami robicie
Tak zakręcacie aż w mózgu nie jarzę

Za wami szalejemy
Jesteśmy was spragnieni

Cycuszki, pępuszek
Inne części ciała też są do polizania

Od samych myśli o różnych częściach
Kobiecego ciała jestem rozgrzana

Jak pomyślałam o tańcu ciała, to się zablokowałam… – osobiście nie umiem tańczyć, ale moje oczy umieją patrzeć…

„Opętało szaleństwo”

Twoje nagie ciało błyszczy w namiętności
Pod moimi dotykiem się ugięło, zadrżało

Delikatnie wprowadziłam głowę między uda
Twoje ciało przyciągnęło się do moich ust

Tak, tak moja miła, ty się w namiętności wiłaś… W mojej głowie siedzi czorcik co w myślach korci aby dotknąć tu i tam.

„Czarci głos”

Czarci głos w mej głowie siedzi
Diabeł mały różki strzyże

Jest to bardzo złe stworzonko
Ty go mała lubisz

Bies z otchłani, mroczna dusza
Ciągle szepty robi mi

Kusi mnie abym ci szeptała
-„Chcę ci z rana podać ostry seks”

Co to jest seks – pytasz się mnie maleńka, ja ci odpowiadam…

„Co to jest seks?”

Seks jest jak taniec
Ekstrakt mikstury łączący dwie struktury
Doprowadzający do szału różne części ciała
Aż jesteś obolała w orgazmie rozgrzana

Obolała, ale ze szczęścia też skonana. Przyjemność ci on dał,odpływasz w dal. Ale seks tylko jest przyjemny, jeśli obydwie strony tego pragną.
Każdy z nas w swoim życiu ma ten pierwszy raz. Uczy się seksu na próbach i błędach. Też kiedyś przechodziłam próby seksualne, też uczyłam się całować z koleżankami, uczyłam poznawać swoje czy czyjeś ciało. To jest etap wchodzenia w życie seksualne, który nikogo nie ominie. Nikt nie rodzi się geniuszem seksualnym – nie piszę o osobach, które nigdy nie dowiedzą się jakie to doznanie jest, co to jest seks cielesny, a nawet nie wiedzą co to seks chociażby ze słuchu. Ale też, każdy kto ma zdrowe narządy odczuje podniecenie. Może i nawet nie każdy będzie mieć pojęcie co to jest. Lecz energia, agresywność będzie w nich narastać dopóty dopóki się nie rozładują czy to przez przypadek dotykając narządów, czy też przez wysiłek fizyczny.

Jeszcze fajniej jest, kiedy zamiast tego co piszę, w realu jest i ktoś kto koło nas leży, a nasza rączka z rana po niej bierzy.

Podobny obraz

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą
Głupich nie sieją, sami się rodzą”

<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>

Social media:

„Cierpię”

Znalezione obrazy dla zapytania SAMOBÓJSTWO GIF

„Cierpię”

Moja psychika cierpi, jest chora
Serce boli, płakać się chce
Dusza cierpieniem rozkłada się

W mózgu wali, nic nie mogę zrobić
Myśli rożne nachodzą mnie
Do samobójstwa myśl się rwie

Monika JanosO teatrze życia – Życie jest szkołą
Głupich nie sieją, sami się rodzą”

<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>

Znalezione obrazy dla zapytania SAMOBÓJSTWO GIF

Social media: