Możemy dążyć do tego by być sobą w końcu, ale to tylko dążenie nie widząc mety.
Możemy dążyć do tego by być sobą w końcu, ale to tylko dążenie nie widząc mety. Od kołyski słyszymy nakazy, zakazy w dodatku morały nam prawią, świetnie nie zawsze moralnie się bawią.
„Moraliści fałszywi”
Morały prawią Każą nam grzecznymi być
Sami po kątach potrafią się gzić Udając że tak musi być
Nie tylko politycy są „dwuramienni”. Ale też i ludzie, po których najmniej byśmy mogli się spodziewać.
Dwulicowość polityka znamy, a czy znamy katolika?
Narzekamy na polityków, że obiecują kraj mlekiem i miodem płynący w wyborach, a po wyborach całkiem jest inaczej. A czy my jesteśmy lepsi od tych polityków, czy tylko wmawiamy sobie że tak jest i nie chcemy przyjąć do świadomości prawdy? W kraju, którego 90% obywateli deklaruje się jako katolik, ilu z nich widzimy na niedzielnej mszy? A ci, których tam spotykamy? Chodzą tam dla wiary?… czy dlatego, by sąsiedzi zobaczyli że są “pobożni”? W kościele wyznajemy wiarę, słuchamy o pomocy bliźniemu. A ilu takich katolików po niedzielnej mszy byłoby gotowych wrzucić kilka groszy dla biednej osoby, a tym bardziej pomóc w czymkolwiek?… – o księdzu nie wspomnę, to już inna broszka Beaty.
Owszem, pomagamy jeżeli nasze nazwisko zostanie wyróżnione, jeśli mamy w tym jakiś zysk, cel dla nas przynoszący korzyści. A gdzie jakakolwiek postawy altruistyczne? Śmieję się z tego ha, ha, ha… – pobożność, hojność, kultura, opanowanie, ofiarność, pomoc?… to tylko pokazówki, to maski które przyjmujemy w zależności od sytuacji, od korzyści które przyniesie założenie jej. W jednej chwili je zakładamy, po chwili umykają z naszych twarzy.
Politycy są mistrzami w zakładania masek. Ale oni często są tego uczeni, jak mają się zachowywać aby piąć się do góry. Bardziej szkodliwi są ci, co co z natury tacy są. Uśmiech fałszywy rozsiewają a nóż w plecy wbijają.
„Unikaj osób co z lizustwa żyją”
Unikaj osób co z lizustwa żyją Czołgają się na kolanach Boga wychwalając
Za plecami nóż trzymając czekają… Czekają aby ci go w plecy wbić
Będą się cieszyć kiedy się z bólu będziesz wić Ręce zacierają kiedy ból sprawiają
Nie ważne czy to metalowy czy językowy Oba tak samo działają i do nieszczęścia sprowadzają
Kiedy zaczynamy się zastanawiać Co to tak naprawdę jest kościół
Ogarnia nas przerażenie, niewypowiedziany lęk Którego nie sposób nazwać słowami
Kidy o kościele mowa boimy się o nim dyskutować Dlaczego? Obawa że zostaniemy wzgardzeni?
Tak, obawa że zostaniemy odrzuceni Ekskomunikowani, będziemy wiejskimi banitami
Kto o kościele zaczyna mówić źle, wystawia się na ryzyko Zostaje odszczepieńcem, apostatom, heretykiem
Wielu obawia się mówić o kościele prawdę Od maleńkości straszeni są smołą w kotle, ogniem
Boją się potępienia piekielnego Że nie będą dopuszczeni do Edenu Niebiańskiego
Boją się, że nie będą po prawicy ojca A będą na wieczność cierpienia skazani, do piekła strącani
Odpuszczenie winy ma ten, i do raju idzie co krzywdę czyni Lecz na tacę mamonę dając odpuszczenie za to dostając
Księdza uszczęśliwiasz dając judaszowe srebniki On obiecuje ci dostępność do raju
Biedny jesteś?… bez grzechu żyjesz?… na tacę nie dajesz? Do piekła według księdza trafisz bo nie ma zapłaty
I tak los katolika często się plecie – robi krzywdę? Mamoną żuci i jest już w niebie
Lecz pamiętaj człeczyno miła… karma za złe uczynki nie mija To życie rachunek ci wystawi… po życiu nie ma raju
Odwagi wiele trzeba mieć aby o kościele mówić źle Lecz trzeba mówić co się w nim dzieje, jacy są kaznodzieje
Szczególnie kiedy dzieci są nieodpowiednio dotykane A pieniądze ostatnie od biednych pobierane
Kiedy to chrzciny, przyjęcia, śluby i śmierć Są przez klechów na duże pieniądze przeliczane
Trzeba mówić i o tym że dzieci płodzą Więc po co kłamią że żyją celibacie?
————————-
Pytanie za bezcen…
Co robi ksiądz podczas mszy?
Moje rozmyślania o KK, księżach, religii, Bogu nie mają na celu nikogo obrazić, ani z niczyich uczuć religijnych wyśmiewać. Ci co wierzą w Boga mają swój świat ktoś ma inny, ale trochę wkurwia mnie to, jak ktoś na siłę wciska mi swoją wiarę, a jak nie chcę słuchać to zarzuca mi że jestem zła i mam szatana w sercu i Bóg wie jeszcze co.
A, niech sami sobie odpowiedzą… z czego tak co niedzielę się wyspowiadają, ile to trzeba nagrzeszyć. Znam takich co do kościoła chodzą, a krzywdę innym czynią. A co z pedofilami w kościele? Przecież krzywdzą dzieci, czy to nie jest grzech?
Dla mnie owca, jest symbolem człowieka stłamszonego, uzależnionego od jednego lub grupki osób bo mają pieniądze lub morderców na zlecenie… czyli między innymi np. Kaczyński, kościół…
Owca dla księdza kim jest?
Dla mnie ksiądz to wilk, a owce to ludzie którzy idą na rzeź finansową
Milczenie – cóż to za stwór
„Milczenie jest cichym krzykiem”
Moje dziatki, pytacie się co to milczenie jest? Nie wiem czy na pytanie odpowiem – to bólu szept
Milczenie jest dziwnym tworem natury… Nieraz jest złotem, nieraz tombakiem
Kiedy indziej obcych wymownym spojrzeniem „Po co ty jeszcze nieudaczniku żyjesz?”
Milczenie jest krzykiem, wołaniem o pomoc -Nie mam już siły aby żyć – to cicho brzmi
Znaki na niebie i ziemi dawno zatarte Nikt nie usłyszy, wstydzisz się o pomoc głośno wołać
Samemu trzeba decydować, z własnym „Ja” się mocować „Ja” wybiera życie lub śmierć, nikt nie pomoże
Milczenie to wyrwany głos pełen uczuć Chwilowych, stałych, wyimaginowanych
To głos co łączy wszystkich skrzywdzonych ludzi Wewnętrzny dźwięk co chroni nas jak przyjaciel
To głos co łączy wszystkich ludzi – lecz nie każdego wzruszy Milczenie to ciszy wewnętrzny dźwięk
To słowo naszych ciał, niemoc wyrażania zdań Ku ciszy spokoju odpływające w dal
Moje milczenie jest krzykiem, cichym wołaniem o pomoc Nie mam już siły by żyć, co noc ronię łzy
Nie mam już siły by żyć – problem życia co noc mi się śni Horrorem zaśmieca mi spokojne dni
Ktoś puka?… to zawsze nadzieja do mego serca dobiera się Bo jest ktoś, dla kogo warto żyć i tu być
Dla kogo warto przez życie w cierpieniu iść Wiedząc, że to da mu szczęśliwe przez ciebie dane dni
Śmierć krąży i kusi by do niej się tulić Rękę już do niej wyciągam, moja dusza pragnie jej
Lecz cofam szybko, tchórzem nie będę Przejdę zwycięsko ostatnią próbę daną mi przez życie
Życie za bary mnie bierze ja jego też Cierpliwość o lepsze jutro siły mi daje – taką nadzieję mam
Wygram z nim aby synowi przyjaciołom szczęście dać Nie poddam się, choć sił już brak
Środkowy paluszek nieszczęściu pokarzę To moja życiowa gra, resztę milczeniem zagłuszę
Ponieważ milczenie jest krzykiem wszystkich uczuć Pozytywnych, negatywnych i dobrych też
Nie poddam się, choć sił już brak Niejedna nocka nieprzespana, łez fontanna wylana
Głowę do góry podnoszę Środkowy paluszek do nieszczęścia wyciągam
Resztę milczeniem zagłuszę, łzę w sobie zduszę Kiedy nic nie możemy, często milczymy – a to błąd
Warto życiu czoło wystawić Okaże się żeś bohater nie dla życia żul
Bardzo to życie skomplikowane Miłość, nienawiść, nadzieja i jej brak
Smutek, radość, przyjaciel?… czy wróg Krzyczeć, milczeć, zaufać?… czy nie
Usta nie wymówią żadnego słowa Kiedy milczenie bólu w sercu się chowa
Milczenie jest krzykiem, wołaniem o pomoc Nikt nie usłyszy, za cichy jest…
Kochane moje dziatki, pytacie się co to jest milczenie? Nie wiem czy na pytanie odpowiedziałam bo to bólu szept
Ale dziateczki kochane, pamiętajcie aby nie milczeć Nie milczeć kiedy krzywda wam się dzieje
Nie milczcie kiedy kolega was bije, wyzywa Kiedy dorosły rękę w nie odpowiednie miejsce wam wtyka
Kiedy krzywda nam się dzieje milczymy – a to jest błąd Dla oprawców otwarty bezkarny robienia innym krzywdę front
A, tak przy okazji Kaczyński wasz pan… owieczki ciemnoty…. co głosują na pis, i przykładają rękę do zrujnowania Polski – oni sobie 60000+ a tobie 100o+. Polaku… tak nisko upadłeś?
Jak jest przed i po ślubie – lub długi związek mieszkając razem. Czy faktycznie swoje prawdziwe oblicze odkrywamy, jak już jesteśmy pewni że on/ona nie odejdzie?
W 90% to mężczyźni odchodzą od partnerek, żon kiedy te są chore, nie chcą już seksu uprawiać z rożnych względów a także z powodu dzieci – zrobić tak, pomóc w wychowaniu już nie. Ok. 60% kobiet przymyka oko na zdrady męża, partnera aby tylko wracał do domu – tłumaczą sobie tym, że bez niego nie poradzi sobie w życiu, co na to ludzie powiedzą.
Wiele kobiet obawia się, że jeśli mąż/partner odejdzie to na nią spadnie wina za to – na pewno to zołza i chłop z nią nie wytrzymał… itd. W ok. 40% pomimo przemocy domowej nie odejdą – powstał syndrom sztokholmski – (może syndrom sztokholmski nie dokładnie tej sytuacji odpowiada, ale ma podobne cechy). Nie odejdą z toksycznego związku – są uzależnione. Rozwód nigdy nie jest przyjemną sprawą, jednak są sytuacje, w których po prostu trzeba się rozstać. Zamiast znosić się na siłę, czasem lepiej zacząć wszystko od nowa.
Para z poniższej historii, <znalezione internecie, bez wskazania autora> która może być fikcją, postanowiła się rozwieść.
“BOYS – Odczep się ode mnie (Official Video) 2012”
————————————–
Śmieszny dowcip?… a może nie. Taka żeczywistość kochani jest… i ten się śmieje kto ostatni skrzywdzony jest…
Mężczyzna zostawił na kuchennym stole list, w którym napisał, że ma już dość. Jednak żona nie pozwoliła, by to on miał ostatnie słowo.
———————-
„Droga żono”- żono moja Przeróbka)
————————
Piszę ten list, aby Ci oznajmić, że zostawiam Cię na zawsze. Byłem dla Ciebie dobrym mężem przez 7 lat, lecz nic mi z tego nie przyszło. A ostatnie 2 tygodnie były prawdziwym piekłem. Twój szef zadzwonił do mnie, aby mi powiedzieć, że zrezygnowałaś z pracy i to już przelało czarę goryczy…
W zeszłym tygodniu przyszłaś do domu i nawet nie zauważyłaś mojej nowej, starannej fryzury oraz bokserek, które założyłem specjalnie dla Ciebie. A Twój ulubiony obiad, który gotowałem wiele godzin zjadłaś bez słowa, po czym obejrzałaś swoje seriale i poszłaś spać.
Już mi nie mówisz, że mnie kochasz, nie uprawiamy seksu oraz nie robimy nic, co łączyłoby nas jako małżeństwo. Więc albo mnie zdradzasz, albo po prostu już mnie nie kochasz. Cokolwiek to jest, ja odchodzę.
Twój były mąż
P.S. Nie próbuj mnie szukać. Twoja siostra i ja przenosimy się do innego miasta.
Miłego życia!”
———————————————
List od męża zaskoczył i zezłościł kobietę. Jak mógł to zrobić, nie znając nawet powodu jej zachowania? Postanowiła więc napisać list z odpowiedzią:
„Drogi były mężu”
Nic nigdy nie uszczęśliwiło mnie bardziej, niż Twój list. To prawda, byliśmy małżeństwem przez 7 lat, ale czy byłeś dobrym mężem? Oglądałam tyle seriali, bo tylko one pomagają zagłuszyć Twoje ciągle jęczenie i użalanie się nad sobą. Niestety, na dłuższą metę nawet to nie działa.
Oczywiście, zauważyłam nową fryzurę, ale pierwsze, co przyszło mi do głowy, to „wyglądasz jak dziewczyna”. Mama zawsze powtarzała mi, że jeżeli nie mam do powiedzenia nic miłego, powinnam milczeć. Więc nic nie powiedziałam.
A kiedy ugotowałeś mój ulubiony posiłek, to najwyraźniej musiałeś pomylić mnie z moją siostrą, bo przestałam jeść wieprzowinę 7 lat temu. Jeśli zaś chodzi o te bokserki, to zauważyłam, że wciąż miały na sobie metkę z ceną 49,99 dolarów. Czy to przypadek, że moja siostra tego ranka pożyczyła ode mnie 50 dolarów?
Mimo to i tak chciałam ratować nasze małżeństwo. Kiedy więc wygrałam w lotto 10 milionów, rzuciłam pracę i kupiłam nam 2 bilety na Jamajkę. Lecz gdy wróciłam do domu, Ciebie już nie było, a na stole czekał na mnie Twój list…
Cóż, uważam, że wszystko dzieje się z jakiejś przyczyny. Mam nadzieję, że Twoje przyszłe życie będzie udane. Mój prawnik zapewnił mnie, że Twój list będzie dowodem na to, że to Ty mnie zostawiłeś i nie dostaniesz ode mnie ani dolara. Dbaj o siebie!
Twoja eks-małżonka, cholernie bogata i nareszcie wolna!
P.S. Nie wiem, czy Ci kiedykolwiek o tym wspominałam, ale moja siostra Carla urodziła się jako mój brat Carl. Mam nadzieję, że nie będzie to dla Ciebie problemem.”
—————————————-
Co sądzicie o tej historii? Powiedzenie:
„ten się śmieje, kto się śmieje ostatni”
….w tym przypadku sprawdziło się w 100 procentach…
W najbliższym czasie, wszyscy solidarnie poniesiemy koszty przywilejów władzy. Jak ustalił Fakt kancelarie Sejmu i Senatu zarezerwowały większe pieniądze na prowadzenie biur i noclegi w Warszawie w 2020 roku.
Minister Agnieszka Kaczmarska szefowa Kancelarii Sejmu, na posiedzeniu sejmowej Komisji Regulaminowej, tak tłumaczyła się z planowanych wyższych wydatków. – „Zabezpieczone zostały środki na ewentualny wzrost ryczałtu na prowadzenie biur poselskich i na zakwaterowanie posłów”.
Również „w projekcie budżetu Kancelarii Senatu, po uzgodnieniach z Kancelarią Sejmu, na 2020 r. przewidziano środki na ewentualny wzrost o 1000 zł ryczałtu wypłacanego miesięcznie na pokrycie kosztów związanych z funkcjonowaniem biura parlamentarnego” – mówią Faktowi urzędnicy z Senatu.
IM SIĘ NALEŻY!!!
———————-
Obecnie na utrzymanie biura poseł i senator dostają co miesiąc 14 200 zł. Podniesienie ryczałtu o 1000 zł oznaczać będzie wzrost wydatków o nawet 7,7 mln zł rocznie. Na wynajęcie kwatery w Warszawie parlamentarzyści spoza stolicy mogą dostać 3000 zł miesięcznie, czyli o 500 zł więcej niż obecnie. To również łącznie spora kwota.
Ale to nie wszystko. Prawdopodobnie mogą też, w przyszłym roku, wzrosnąć pensje posłów i senatorów nawet o 600 zł. Jednak tego, ile faktycznie władza będzie zarabiać w 2020 r., dowiemy się dopiero z projektu budżetu. Ten będzie gotowy do końca sierpnia, do 30 września musi wpłynąć do Sejmu. To oznacza, że w obecnej kadencji parlament się nim nie zajmie.
Film “Kler” uważam że jest dobry, ale zbyt łagodnie odniósł się do pedofilii w kościele.
A co na to katolicy, którzy bronią tą mafijną instytucję? Ja uważam kościół za sektę… a jeśli inaczej uważasz… to porównaj definicję na czym polega sekta… i porównaj kościół który wykorzystuje ciebie – wnioski same się wytoczą, chyba… że lubisz księży pedofilów i nawet swoje im dziecko oddasz. Sekta… to instytucja manipulacji… a tak właśnie działa kościół. Uważają że ksiądz święty, a to dzieci winne że kuszą..
Kościół katolicki uważa się za jedyną słuszną religię tak jak i sekty. To czym się różni KK od sekty, jeśli mają wiele ze sobą wspólnego?
*Misjonarska gorliwość – czyli wiara w to, że tylko wyznawcy sekty znają prawdę o Bogu– KK czyli drogi krzyżowe, nawracanie w mniemaniu kościoła pogan
*Przywódca stoi na czele sekty – otaczany czcią, jako ktoś inny od zwykłych śmiertelników – czyli papież, a także Rydzyk
*Prawda wyłączna – czyli że sekta posiada wyłączne prawo do prawdy, że prawdziwe zbawienie można znaleźć tylko u nich, akceptując ich wierzenia, praktyki i techniki – KK też tak twierdzi
*Dławienie indywidualiści, gdyż w sekcie nie ma miejsca dla buntowników – KK dławił i dławi buntowniczość przeciw sobie i zwie te osoby heterykami, najbardziej mu to wychodzi na wsiach, małych mieścinach
*Elitarność – członkowie sekty myślą, że są elitą ludzkości; wybrańcami Boga – skąd my to znamy?
*Ze względu na prowadzoną działalność sekty mogą mieć charakter religijny, polityczny, edukacyjny i handlowy – Kościół katolicki ma w sobie to wszystko… czyli jest polityczny, wcisnął się do szkół – i własne zakłada oraz kupczy.
*Większość sekt twierdzi, że ich działalność ma czysto duchowy charakter, mimo że elita przywódców jest powiązana ze światem biznesu i plasują się oni na krajowych listach najbogatszych ludzi– czyli Rydzyk, Watykan
*Kontrola życia członków i psychiczne uzależnienie; stosowanie technik psychomanipulacji (tzw. „pranie mózgu” – Kościół katolicki to samo czyni, szczególnie dobry jest z wyciąganiu pieniędzy od wiernych
*Często guru sekty wykorzystuje swoich członków seksualnie– wielu księży katolickich wykorzystuje swoją „władzę” i molestują dzieci
*Członkowie sekt oddają jej majątki– katolicy też oddają swoje majątki, ostatni „wdowi grosz”, rencinę.
Na końcu zostawiam wisienkę na torcie. Definicja sekty ma także twierdzenie że, cyt.
“Sekta (od łac. secta – kierunek, droga, postępowanie, zasady, stronnictwo, nauka, od sequi – iść za kimś, postępować, towarzyszyć lub łac. seco, secare – odcinać, odrąbywać, odcinać się od czegoś) – pierwotnie grupa społeczna powstała na skutek rozłamu (schizmy) wśród wyznawców jakiejś ideologii lub grupa kultowa powołana po doświadczeniu religijnym jej założyciela”
<źródło Wikipedia>
—————–
A kimże był Jezus? Też stworzył odłam. Następnie grupa się powiększała, został męczennikiem w imię ideologi. A jego religia rozpanoszyła się po świecie sprawiając wiele cierpień, bólu tym którzy nie chcieli i nie chcą się podporządkować. Ciągle powtarzanie tych samych słów, czynności na mszach to nic innego jak pranie mózgów. Wyciąganie tacy do wiernych to nic innego, jak zagarnianie majątków. Kościół powstał na bazie nauk Jezusa. Jednakże w takiej formie jak teraz jest, nic nie ma wspólnego z nauczaniem chrystusowym. Kościół wmawia owieczkom swoim o umiarze w jedzeniu, piciu i o tym, że dobra materialne mają mało znaczenia na padole ziemskim tym samym ciągną od naiwniaków to co się tylko da, strasząc potępieniem piekielnym jeśli się nie podporządkują. Czyż Jezus nie stworzył sekty? Stworzył… a on sam stał się guru.
Kaczyński też stworzył własną sektę – “Sekta Smoleńska”. Jest guru dla wielu naiwniaków, sprzedawczyków, lizusów, moherów, ciemnego ludu którzy tylko oglądają TVP / PiS-TVN. Nie wszyscy popierający PiS są tacy jak powyżej napisała. Nie wchodzą pisowskiej nomenklaturze w dupę, po prostu bliżej im do poglądów PiS. A kto ten mój wywód czyta sam wie kim jest, i jego problem jeśli się na mnie obrazi. Ale jak wiadomo… uderz w stół itd…
Kaczyński zachował się jak pasożyt wykorzystując śmierć w tragicznym wypadku swojego brata i ofiary katastrofy smoleńskiej. Wspiął się po trupach. Wykorzystał ludzkie nieszczęście, co rusz otwierając rany żalu za stratom najbliższych rodzin ofiar katastrofy. Było i jest to z jego strony podłe. Historia go rozliczy. Wystawi mu wysoki rachunek. Zostanie wyrzucony na śmietnik historii. Lecz Polska długo nie podniesie się z kolan długów. Będzie o nim się mówić – „Kaczyński zastał Polskę spłacającą dług, a zostawił zadłużoną bez możliwości poprawy zadłużenia przez dekady”. Kaczyński odejdzie z tego świata w niechlubnie. Stanie się z jego pomnikami to, co z wieloma. Kaczyński i po co Ci to? Twoje „2 wieże” runą jak World Trade Center – nie dosłownie, jednakże będą symbolem kłamstwa, kombinacji malutkiego człowieczka, który chciał aby go uważano za biednego i uczciwego.
„Faryzeusz prezes”
Faryzeusz głośno pana boga chwali Aby cicho grzeszyć dalej
Prezesik tak samo postępuje… Udaje że żyje w ubóstwie – dwie wieże buduje
Nie chce zapłacić swojemu krewnemu Nie wież nigdy Kaczyńskiemu
KK otumanił rząd PiS-owki – PiS oddaje ciężko zarobione pieniądze SUWERENA LUDU Kościołowi
„ten prawdziwie żyje, kto czyni zupełnie co innego niż ogół sugeruje”
Nie udaję kogoś innego – tak bynajmniej mi się zdaje – nie jestem czyimś kserem. Jestem liczbą pojedynczą ze swoimi zaletami i wadami, niepowtarzalną osobą, i mam zamiar taką być, choć to nie jest łatwe. Nieraz ktoś mnie na ulicy myli z inną osobą… może i podobna jest ale tylko fizycznie. Ale czy zawsze na pewno jestem sobą. Nie będę okłamywać się – też nieraz gram.
„jest niepowtarzalną osobą”
ten prawdziwie żyje kto czuje zupełnie co innego niż ogół sugeruje
jest sobą, nie podróbką liczbą pojedynczą nie liczbą mnogą
ze swoimi zaletami i wadami jest niepowtarzalną osobą…
——————
Monika Janos – O teatrze życia – Życie jest szkołą
—————————-
“19 prostych psychologicznych trików, które naprawdę działają”
Jestem rocznikowo urodzona, według chińskiego kalendarza.. i jako moim symbolem jest tygrys. Jestem leniwa jak leniwiec,
ale też bojowa jak tygrys.
Powiadają ludziska…
“jak nie jesteś na fb, to nie żyjesz”
– A to gówno prawda.
Przekonałam się, że dopiero wtedy żyjesz, kiedy o tobie pamiętają a nie że jesteś. Być to sobie można – nawet na FB. Ale wartości nabiera dopiero to – nie ważne jaki portal – że o tobie myślą, pamiętają o tobie… nawet jak już nie ma wirtualnego kontaktu.
Fb… – i nie tylko ten portal – nazwałabym wspaniałym sprawdzaniem akceptacji, tolerancji, pamięci osób które o Tobie pamiętają, zapewniają cię o tym, że jesteś dla nich ważna. A nawet nie musi być zapewnienie, że jesteś w pozytywny sposób ważna… ale np. wpis… „że cie zajebię”… hihihi – to też świadczy o pamięci… czyż nie?
Dlatego pamiętajcie… jeśli tylko znacie się z sieci, a ktoś napisze… :
“wyłącz telefon”, skasuj fb… itd.. – znamy z różnych memów tę formułkę…_
Nie znaczy że:
Osoba zapoznana w świecie internetowym zwanym „WIRTUALNYM” o tobie nie pamięta… Po prostu:
– nie ma do ciebie numeru telefonu… – bo nie podałeś mając 1000 znajomych…
Osoba zapoznana na FB nie zapuka do twoich drzwi… bo na FB nie podałeś adresu… debilu udający cwaniaka…
Sorki, że napisałam „debilu” – ale tylko debil takie głupie memy robi, że kto pierwszy zapuka jak wyłączysz telefon… Pierwszy kto zapuka… to komornik lub ktoś… kto wynajmuje Ci mieszkanie. Ewentualnie sąsiad który został zalany przez Ciebie, ponieważ siedziałeś/łaś w wanie. Ale też ktoś, kto wyczuje smród z Twojego mieszkania… trupi smród… ponieważ nie jadłeś, nie piłeś wody… tylko na kompie klikałeś i zdechłeś ja przysłowiowy narkoman internetowy.
Brzydko napisałam o tym smrodzie? Nie bądź osobą wielce moralną, i wrażliwą na słowa… bo to zwyczajna hipokryzja i zafałszowanie rzeczywistości jest. Polacy za przeproszeniem – nie wszyscy – śmierdzą hipokryzją. Chcą być spostrzegani jako naród sprawiedliwych… a Jedwabne się kłania – gdzie próbuje obwiniać za te działania Niemców – pisze się nową za PiS czasy Historię. A to Polacy spalili żydowskie rodziny zaganiając do jednej stodoły – i o tym trzeba pamiętać!!! – oczywiście przy poparciu hitlerowców… Zagnali – spalili – w dupę niemcm weszli – to i sami nie zginęli…
Powinna być powołana komisja europejska… skąd po wojnie, a teraz wielce bogaci mają majątki… Znam osobiście sytuację, kiedy skarbnik związków zawodowych zagarną pieniądze. Wojna wybuchła, a on po wojnie kamienicę kupił… I teraz jego prawnuki mają z tego korzyść…
Wielu Polaków sprzedali żydów, aby mieszkanie, majątek ich przejąć. Teraz wiele Polskich rodzin, na ich włościach siedzi i nie mają wyrzutu sumienia.
A czemu nienawidzimy żydów… My Polacy? Bo zazdrościmy im smykałki do biznesu, a ukrzyżowanie Jezusa to przykrywka fałszywie osób moralnych… Sam byś ukrzyżował katoliku, jeśli to będzie dla ciebie korzyścią. Ile rodzin księża oskarżyli o heteryzm kiedy chcieli czyjąś ziemię? Nawet Templariuszy zniszczył Watykan, bo mieli majątek z grabieży, ale to nie ważne… Watykan chciał ich majątek i dostał… Bo nie ważne jakim sposobem zdobywasz majątek, ważne że przy tym i władzę zdobywasz…
——————
Monika Janos – O teatrze życia – Życie jest szkołą