Milczenie owcy…
—————-
Dla mnie owca, jest symbolem człowieka stłamszonego, uzależnionego od jednego lub grupki osób bo mają pieniądze lub morderców na zlecenie… czyli między innymi np. Kaczyński, kościół…
Owca dla księdza kim jest?
Dla mnie ksiądz to wilk, a owce to ludzie którzy idą na rzeź finansową
Milczenie – cóż to za stwór
„Milczenie jest cichym krzykiem”
Moje dziatki, pytacie się co to milczenie jest?
Nie wiem czy na pytanie odpowiem – to bólu szept
Milczenie jest dziwnym tworem natury…
Nieraz jest złotem, nieraz tombakiem
Kiedy indziej obcych wymownym spojrzeniem
„Po co ty jeszcze nieudaczniku żyjesz?”
Milczenie jest krzykiem, wołaniem o pomoc
-Nie mam już siły aby żyć – to cicho brzmi
Znaki na niebie i ziemi dawno zatarte
Nikt nie usłyszy, wstydzisz się o pomoc głośno wołać
Samemu trzeba decydować, z własnym „Ja” się mocować
„Ja” wybiera życie lub śmierć, nikt nie pomoże
Milczenie to wyrwany głos pełen uczuć
Chwilowych, stałych, wyimaginowanych
To głos co łączy wszystkich skrzywdzonych ludzi
Wewnętrzny dźwięk co chroni nas jak przyjaciel
To głos co łączy wszystkich ludzi – lecz nie każdego wzruszy
Milczenie to ciszy wewnętrzny dźwięk
To słowo naszych ciał, niemoc wyrażania zdań
Ku ciszy spokoju odpływające w dal
Moje milczenie jest krzykiem, cichym wołaniem o pomoc
Nie mam już siły by żyć, co noc ronię łzy
Nie mam już siły by żyć – problem życia co noc mi się śni
Horrorem zaśmieca mi spokojne dni
Ktoś puka?… to zawsze nadzieja do mego serca dobiera się
Bo jest ktoś, dla kogo warto żyć i tu być
Dla kogo warto przez życie w cierpieniu iść
Wiedząc, że to da mu szczęśliwe przez ciebie dane dni
Śmierć krąży i kusi by do niej się tulić
Rękę już do niej wyciągam, moja dusza pragnie jej
Lecz cofam szybko, tchórzem nie będę
Przejdę zwycięsko ostatnią próbę daną mi przez życie
Życie za bary mnie bierze ja jego też
Cierpliwość o lepsze jutro siły mi daje – taką nadzieję mam
Wygram z nim aby synowi przyjaciołom szczęście dać
Nie poddam się, choć sił już brak
Środkowy paluszek nieszczęściu pokarzę
To moja życiowa gra, resztę milczeniem zagłuszę
Ponieważ milczenie jest krzykiem wszystkich uczuć
Pozytywnych, negatywnych i dobrych też
Nie poddam się, choć sił już brak
Niejedna nocka nieprzespana, łez fontanna wylana
Głowę do góry podnoszę
Środkowy paluszek do nieszczęścia wyciągam
Resztę milczeniem zagłuszę, łzę w sobie zduszę
Kiedy nic nie możemy, często milczymy – a to błąd
Warto życiu czoło wystawić
Okaże się żeś bohater nie dla życia żul
Bardzo to życie skomplikowane
Miłość, nienawiść, nadzieja i jej brak
Smutek, radość, przyjaciel?… czy wróg
Krzyczeć, milczeć, zaufać?… czy nie
Usta nie wymówią żadnego słowa
Kiedy milczenie bólu w sercu się chowa
Milczenie jest krzykiem, wołaniem o pomoc
Nikt nie usłyszy, za cichy jest…
Kochane moje dziatki, pytacie się co to jest milczenie?
Nie wiem czy na pytanie odpowiedziałam bo to bólu szept
Ale dziateczki kochane, pamiętajcie aby nie milczeć
Nie milczeć kiedy krzywda wam się dzieje
Nie milczcie kiedy kolega was bije, wyzywa
Kiedy dorosły rękę w nie odpowiednie miejsce wam wtyka
Kiedy krzywda nam się dzieje milczymy – a to jest błąd
Dla oprawców otwarty bezkarny robienia innym krzywdę front
A, tak przy okazji Kaczyński wasz pan… owieczki ciemnoty…. co głosują na pis, i przykładają rękę do zrujnowania Polski – oni sobie 60000+ a tobie 100o+. Polaku… tak nisko upadłeś?