💚🌷💚”Moja niewolnico” 👍😉 👌- „O teatrze życia – Życie jest szkołą” – / Monika Janos / – 🎭

„Moja niewolnico”

Patrzysz na mnie ulegle
Powoli przymykasz oczy prowadzona na smyczy
Miękką nutą szeptu w krainę rokoszy

Posłusznie idziesz wszędzie
Na mój dotyk odpowiadasz jękiem
Drżysz, naprężasz się

Nagradzam Cię za posłuszne ciało
Posuwistą pieszczotą roznamiętniam całą
Ty mi się oddajesz krzycząc że Ci ciągle mało

Perwersyjna sypialnia. Gadżety BDSM cz.2 - Rozkoszna.pl

Social media:

“Są kobiety i mężczyźni co lubią BDSM”

Znalezione obrazy dla zapytania: kobieta BDSM

Są kobiety i mężczyźni co lubią BDSM. Każdy ma prawo do swojej przyjemności, dążyć do niej. Ja w tych sprawach o bólu w seksie zadawaniu jestem tylko w pisaniu “mocna”. W realu, wolę delikatnie postępować z kobietą. Wiadomo że w trakcie szału ciał różnie to bywa, ale nie potrafię w realnym świecie kobiety zwyzywać, mocnego klapsa dać a wiele jest dam że to lubią. Miałam sytuacje, kiedy mi partnerka zemdlała, bo za najarany seksik był. Jej to pasowało, ja się bałam powtórzyć, choć twierdziła że miała wspaniały orgazm, jedyny swego rodzaju bo przy przyduszaniu. Nie odważyłam się więcej – rozeszłyśmy się. Myślę, że nieraz lepiej odpuścić sobie nawet i związek jeśli by miało do tragedii dojść, a mnie osobiście seks z użyciem siły nie rajcuje. Jesteśmy do tej pory przyjaciółkami, ona spotkała osobę, która zaspakaja ją w odpowiedni, masochistyczny sposób.

Znalezione obrazy dla zapytania: LESBIJKI bdsm

Ja lubię pisać o takich sprawach, a nawet fajnie mi się je opisuje jak to w seksie BDSM się baraszkuje, ale tylko tak. Tylko pisać, lecz nie czynić.

Bo najważniejsze, aby w seksie obydwie strony były zadowolone… nic na siłę.

Znalezione obrazy dla zapytania: LESBIJKI bdsm

 

Social media:

“…przecieram gąbką Twoje ciało” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

„…język lekko dotkną intymności”… coś z pogranicza delikatnego BDSM

Nachylając się, musnęłam delikatnie Twoje ramię… drgnęłaś. Podałaś gąbkę. Patrząc sobie w oczy, zamoczyłyśmy usta w szampanie.

Centymetr po centymetrze, przecieram gąbką Twoje ciało. Ruchami kolistymi namydlałam karczek, ramionka. Bardzo delikatnie masuję piersi poświęcając im dłuższą uwagę… Sutki stały się twarde.
-Wstań! – ostrym głosem wydałam Ci rozkaz.

Woda miarowo spływa po Twoim ciele, zamieniając się w strużki leniwie podążające ku dołowi. Moje ręce delikatnie masują piersi, schodząc niżej… Jedna dotyka pupci, druga myszkę. Dotykam delikatnie różyczkę. Obmywając płatki, zagłębiam się dotykając pąku, który jest jeszcze nabrzmiały, wilgotny po ostatniej pieszczocie w Pubie. Wyczuwam, pulsujący ruch pragnący rozkoszy… Cofnęłam rękę. Schodząc do ud, powoli uniosłam Ci nóżkę. Obmywam powolutku, delikatnie udo, stopę… patrząc Ci w oczy…
-Czekam na Ciebie w pokoju – szeptem powiedziałam, delikatnie pogłaskałam po długich kruczoczarnych włosach.

Stoję na środku pokoju z lekko rozstawionymi nogami, jak kat czekający na swą ofiarę. Wyszłaś z łazienki opatulona w ręcznik.

-Podejdź dziwko!… – głos ostry wydobył się z mojego gardła -pozycja suki! – natychmiast ją wykonałaś.

Wolnym krokiem obchodząc Cię… stanęłam za Tobą. Drżysz. Dotknęłam pejczem pleców delikatnie, powoli przesuwając go… dotknęłam nim piersi, powrócił do pleców. Wolnym ruchem przesuwam do pupci, robiąc okręgi w rowku każę bardziej krągłości wypsnąć. Delikatnie dotykam Twoje krągłości, przesuwając w stronę rowka… Uklękłam… język lekko dotkną intymności…

<Monika Janos>

Miłego wieczorka Wam życzę 😉

——————

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą

—————————-

Social media:

„Sen czy jawa?” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos / Człowiek w teatrze życia codziennego, jest zwykłą marionetką /

Podobny obraz

To co? Teraz troszkę z krwią dreszczykiem zmieszane będzie moje pisanie…

„Sen czy jawa?”

Coś dociera do mnie… coś mówisz… ale ze zmęczenia nie mogę się ruszyć, sen mnie ogarnia niesamowity, a może to jawa? Wszystko jest możliwe… coś, jak przez mgłę, jakbym coś ujrzała… Mętlik, mgła, co się dzieje? Zaczynam zastanawiać się, czy to mi się przypadkiem nie śni… Muzykę jakbym słyszała w oddali, ty zaczynasz bujać się na błękitnej dali, kibić twoja faluje w rytm subtelnej fali. Dotykasz swoje piersi, sięgasz paluszkami do swej szpareczki rozchylając płatki… dotykasz kuleczki. Cichutko szepcesz -Moni weź mnie ostro, bądź bezwzględnym zwierzakiem. Zaczynasz się zabawiać…

-Moni, fantazja mnie taka bierze taka… – cichutko szepczesz -że jesteś wilkołakiem i gdy jest pełnia twą tajemnicę piękny blask odkrywa. Budzi się w tobie bestia niesamowita, nadchodzi wtenczas twój czas kiedy to rykiem swym do drżenia moje ciało doprowadzasz. Moja sucza natura pragnie ci służyć, skomlę u twych stóp, dajesz mi ogromny przyjemności ból, który w mojej czeluści gości, nogi mi drżą, oczy z podniecenia lśnią. W twych uściskach z rokoszy mdleję, nie wiem co się ze mną dzieje. Z tyłu mnie zachodzisz w namiętnym, delikatnym uścisku we mnie wsiąkasz. Kły lśniące wchodzą w moją szyję, kibić moja dla ciebie istnieje, orgazm mój pocałunkiem spijasz, jest to najprzyjemniejsza moja chwila. Jestem cała twoja…

W głowie głos szepcze, kusi -”weź Ją… – e, coś nie tak cholera… ty dziwko pieprzona, jesteś suką napalo – wgłowie mi zawirowało.

Leżysz na tapczanie, przy tobie psisko oszalałe… Po nogach cię liże a ty w kurewskim widzie nie bronisz się… nie chcesz go przegonić. Widzę jak cię dreszczyk rozkoszy po ciele przenika. Rozsuwasz nogi… on głębiej język wtyka, z entuzjazmem rowek ci liże. Twój jęk rozkoszy obija się od ściany –  głośniej dźwięk wydobywasz niż kościelne dzwony. Jego ozór szaleje pomiędzy twoimi udami, twoje ciało wibruje w ekstazie. Twa dłoń sięgnęła do myszki rozchylając dla niego cipki szparkę… on serfuje po twych bezbronnych płatkach. Czujesz perwersyjną radość że ciebie zaraz przeszyje. Przekręcasz się na kolana wypinając krągłości, ręką sięgasz do broszki, rozsuwasz wargi otwierając swe doskonałości, wprawnie jak suka doskonała nastawiasz pupę on cię zniewala, posuwa mocno i zamaszyście ty poduszką zakrywasz buźkę.

-Dosyć tego zuchwalstwa!!!
Jakaś bestia we mnie powstała… dopadam kundla, Ty przerażona suka… rozrywam go na strzępy, krew chlapnięta o ścianę, ścierwo nie żyje… ja z rozkoszy wyję…

„jestem wilkołakiem”

jestem wilkołakiem, pełnia nastała
piękny blask księżyca, bestia we mnie wezbrała

ryk me gardło rozrywa, wyję do tarczy księżyca
usta zamieniają się w pysk, mają ostre kły

nos poszerza się, czuję zapach krwi
złość moje serce rozrywa do tego co do mojej suki zarywa

kiedy go dopadnę na strzępy rozdrapię
konkurenta do mej suki dopadam – księżyc mi w tym pomaga

ciało staje się silniejsze, sierścią się pokrywa
mięsień zwierza dzikiego ubranie me rozrywa

na łapach staję, do psa podchodzę… rozszarpuję, tryska krew…
jucha rozlewa się… zżeram go

bo jestem wilkołakiem i kiedy pełnia piękny blask księżyca daje
ryk moje gardło rozrywa i wyję do tarczy księżyca

usta zamieniają się w pysk, mają ostre kły, nos poszerza się
złość moje serce rozrywa do każdego kto moją sukę podrywa

bestia we mnie wzbiera, czuję zapach krwi…
ty dziwko, ty suko nikt cię nie dostanie

ty jesteś moja, ty mą suką jesteś
wara innym do ciebie się zbliżać

nie ważne czy to pies czy suka będzie
rozerwę, oczy wydłubię, język wyrwę i porzucę ścierwę

krew czuję w pysku, podniecenie mnie wzięło
to ja jestem twą panią ty mą suką, dziwką, kurwą doskonałą

-Zdechło bydle już cię suko nie wyliże, ja jestem twoim pysiem…

Za biodra cię chwytam, do pyska przytykam. Krzyczysz, wijesz się, ja prawie cię rozrywam, łapę wsuwam, porządnie posuwam… -Chciałaś psa?… to teraz masz ty suko pieprzona, teraz jesteś tylko moja… Jedną łapą za talię cię trzymam, drugą w środku figliki wyczyniam. Przytrzymuję cię mocno, władczo ciebie biorę, ty próbujesz się wyrwać… maleńka nic z tego. Wypięłaś tyłeczek ku górze na spotkanie moich pchnięć.

Odwracam cię na plecy, pieszczę każdy zakamarek dotykając ujścia macicy, czuję jak pochwa próbuje wypchnąć łapsko moje, płyn wylewa się z rokoszy, coraz silniejsze skurcze dostajesz, ja posuwam cię dalej… Kurczowo palcami poduszkę ściskasz, cisze głos przenika -pieprz mnie, pieprz mnie, pieprz mnie!!!

Zatapiam się w tobie z rozkoszą, silny skurcz cię dosięga, moje łapsko płynu nie wypuszcza, tchu nie możesz złapać -Przestań!… – wołasz.

Moja dusza bestii jest bezlitosna, czym głośniej w ekstazie krzyczysz, tym więcej mam satysfakcji z brania ciebie.

-Nie odpuszczę ci suko teraz, jesteś moja… jesteś tym czym pragnienie masz. Wyczyniasz ze swoim ciałem to, co u kobiet jest najbardziej doskonałe.

Odurzona namiętnością, pożądaniem rozrywam cię w łapach pożądania.
W oczy z lękiem moje spojrzałaś, ponownie szepnęłaś ostatkiem sił -przestań – prosisz. Nic z tego, sama tego chciałaś, nie puszczę cię suczko moja… przyszedł mój czas w objęciach ciebie pieścić, tak szybko to się nie skończy.

———

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą
Głupich nie sieją, sami się rodzą

<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>

Podobny obraz

Social media:

„Fantazja z BDSM” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos / Człowiek w teatrze życia codziennego, jest zwykłą marionetką /

————–

„Fantazja z BDSM”
♥ ______________ ♥

-Mokra jesteś suko – uderzyłam cię lekko w pupę -zakazuję ci się podniecać!

Jesteś przywiązana z rękoma wzniesionymi do góry, klęcząc z całej siły opanowujesz pulsowanie różyczki. Kolana cię bolą, ręce bolą… wytrwać musisz w tej pozycji. Dotykam twojego pępka, twoja cipunia jest nieposłuszna – różyczka pokryła się kropelkami śliskiej, pachnącej podnieceniem rosy wypływającymi z wnętrza… za karę pejczem przeszyłam ze świstem twoje pośladki, ciekną ci łzy jak śluz z pici.

-Błagam, nie tak mocno – jęknęłaś
-Moniś błagam – ledwie słyszalny głos wypłyną z twoich ust
-Cicho, nic nie mów – warknęłam, -mokra jesteś suko, kara musi być… miałaś zakaz podniecać się – powtórny świst przeszył powietrze…

Odwiązałam ci ręce…
-Podejdź do kanapy – rozkazałam

Wstajesz, „świst” bata powala cię z powrotem na kolana
-Czy kazałam ci wstać? – ostrym głosem spytałam
-Nie, ale myślałam że mogę – cichutko szepnęłaś
-Od myślenia jestem ja! A ty dziwko by mnie słuchać!

Założyłam ci smycz i ciągnąc jak nieposłuszną sukę, zaprowadziłam do kanapy. Patrzysz na mnie sarnimi, pięknymi oczyma.

„Uległa piękna łania”

Taka śliczna i bezbronna
Kajdanki na rekach, kajdanki na nogach

Leżysz na brzegu łóżka nie mogąc się ruszyć
Patrzysz błagalnie oczęta mrużysz
Tym mnie nie wzruszysz

Patrzę na twoje ciało zalotnie ułożone
Piersi jak owoc granatu rozkoszą pobudzone

Zbliżam się powoli, zapadasz w niemoc
Odwiedzam zakamarki słodkiego wzgórza Wenery
Ono doprowadza mnie do Weny

Chciałabyś drapać z namiętności mnie
Nic z tego miła ja mocno trzymam cię

Nie rozszarpiesz mnie, połykam soczki twe
Dla mnie radość kiedy widzę podniecenie twoje
W orgazmie rozpływasz, rozkosz wielka cię rozpiera

Spragniona soczki spijam twe, one błyszczą się
Powoli po brzuszku, piersiach drażnię

Oto kochanka moja uległa piękna łania
Otchłań rozkoszy zniewala
Wzrok mój nienasycony pochłania

Ten widok tak uroczy świat cały mi przesłania
Moją duszę wzbudza do grania

Na kolanach z grymasem bólu na twarzy idziesz posłusznie. Przy kanapie nakazuję ci nadal klęczeć. Zawiązuję ci oczy, knebluję usteczka specjalną kuleczką do tego przeznaczoną… -będę musiała pomyśleć o zakupie więcej akcesoriów – pomyślałam. Rozłożyłam ci ręce z jednej i z drugiej strony, przywiązując w przeciwnych kierunkach do haków.

-No dziwko, teraz sobie poczekasz… – Poszłam po szampana. Wijesz się… nie możesz krzyczeć, zawołać…

—————-

Znalezione obrazy dla zapytania lesbijki bdsm gif

 

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą
Głupich nie sieją, sami się rodzą

<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>

Social media:

„Zakuję w kajdanki”

Podobny obraz

„Zakuję w kajdanki”

Zakuję w kajdanki, przyczepię do łoża
Oczy Ci zawiążę, będziesz leżeć nieboża

Będziesz czekać w napięciu kiedy Ciebie dotknę
Ja będę patrzeć i myśleć co zrobię Tobie

Monika JanosO teatrze życia – Życie jest szkołą
Głupich nie sieją, sami się rodzą”

<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>

Social media:

„Jesteś mą niewolnica”

Znalezione obrazy dla zapytania bdsm humor gif

„Jesteś mą niewolnica”

Nieśmiało spoglądasz z należną niższością
Słowa i bicie przyjmujesz z radością

Jesteś mą niewolnica, piękną dziewicą
Uwielbiam twe ciało mocno spętane

Moja niewolnico, miłości skarbnico
Mój władczy wzrok przenika cię na wskroś

Delikatnie muskam twoje dłonie
Dreszcze niczym iskry po twym ciele gonią

Próbujesz je łapać lecz ręce spętane
Patrzysz błagalnie kiedy przestanę

Kroczę palcami wzdłuż mapy tajemnej
Pragnę cię zatracić w rozkoszy ogrodzie

Krzyczysz, błagasz bym już skończyła
Ja dopiero zaczynam

Monika JanosO teatrze życia – Życie jest szkołą
Głupich nie sieją, sami się rodzą”

<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>

Znalezione obrazy dla zapytania bdsm humor gif

Social media: