“Warto kochać i być kochanym” – Nie zawsze to idzie w parze, ale jak kochamy a nas nie kochają trzeba odpuścić, a jeśli nas to warto zastanowić się czy to nie jest szansa na szczęście… Wiele jest związków z rozsądku czy też, że jedna strona kocha, później miłość przychodzi i jest szczęście… Ale nic na siłę …
„Moja rada – związek”
Starzy się kochają – choć zębów nie mają Młodzi się kochają – często się zdradzają
Chłopak zdradza dziewczynę – seksu szuka u innej Dziewczyna chłopaka – kiedy w seksie z nim nierada
Wielu okłamuje siebie i osobę z którą jest Bo w samotności mu źle
Wiąże się z pierwszą lepszą osobą póki co Aby od samotności nie dostawać w kość
I tak długo w związku nieszczerym jest Aż nie zainteresuje się nią inny człek
Moja rada choć pouczać nie wypada Ale nic nie zaszkodzi kiedy radę się przytoczy
Jeśli nie kochacie w stałe związki nie wchodźcie Uczciwie postąpicie gdy prawdę mówicie
„Moja rada”
Moja rada – jeśli nie kochacie w stałe związki nie wchodźcie Uczciwie postąpicie gdy prawdę mówicie
Starzy się kochają choć zębów nie mają Młodzi się kochają często się zdradzają
Chłopak zdradza dziewczynę – seksu szuka w innej Dziewczyna zdradza chłopaka kiedy w seksie z nim nierada
🔥🔥🔥🔥👌 Kto pyta nie błądzi Kto silny ten rządzi Kto głupi ten pieprzy Kto pierwszy ten lepszy
/ Człowiek w teatrze życia codziennego, jest zwykłą marionetką /🔥👌
Informacja ogólna
1-
Życie jest pokręcone, a może to my tak sobie utrudniamy, najprostsze drogi potrafimy tak wydłużyć że nie mamy siły nimi iść…
———————-
2-
Życie nie kończy się na szkole, tylko na cmentarzu.
———–
3-
Autobus jest to taki wehikuł, który jedzie dwa razy szybciej jeśli biegniesz za nim, a dwa razy wolniej jeśli siedzisz wewnątrz i chcesz gdzieś zdążyć.
——————-
4-
Szukamy odpowiedzi na życie – ono po prostu trwa. Każdy ma swoją szansę, swój czas.
————————
5-
“Mam w lodówce 5000 czekoladek, a mój znajomy ma jedną. Namówiłem go, aby ją oddał bezdomnemu”.
🙁
Tak właśnie działają akcje charytatywne celebrytów.
Pieniądze szczęścia nie dają? To czemu kler tak wyciąga po nie pazury…
„Pieniądze szczęścia nie dają” – kto to mógł taką głupotę wymyślić?… – chyba desperat z zazdrości że inni mają, tym powiedzonkiem się zadowalał. Pieniądze szczęścia nie dają tym, którzy ich nie mają. Nigdy nie zgadzałam się z tym stwierdzeniem i nie zgodzę że pieniądze szczęścia nie dają. Jeśli uważasz, że pieniądze szczęścia nie dają nie sięgaj po nie, nie żebrz… żyj bez nich… nie pożyczaj. Zobaczymy jak długo bez nich się obejdziesz. Nie ma pieniędzy, nie masz zdrowia. Ktoś stwierdzi, bogaci też chorują… zgoda ale zawsze większa nadzieja że się wyleczą. Poza tym lepiej umierać bogatym będąc, niż na śmietniku w nędzy, nawet jakby przez chorobę, której te pieniądze nie dały rady wyleczyć… Nie dały rady wyleczyć, ale na pewno szczęśliwiej umierają niż biedny.
Ale tutaj warto zastanowić się, czy na pewno bogaty umiera szczęśliwszy. Biedny nic nie ma do stracenia, nic nie zostawia po sobie, bogatemu na pewno żal pozostawić to co go otacza. Mnie też by było żal. Ale myślę, że najbardziej z tego świata jest żal odejść osobom mających kochającą rodzinę, przyjaciół. No, chyba że się jest strasznym skąpcem, i rodzina go nie interesuje. Skąpiec gówno z pod dupy zeżre, nawet jeśli by nim miał się zadławić. Skąpiec nigdy nie będzie człowiekiem szczęśliwym, będzie dążył aby mieć coraz więcej i więcej. Zachowuje się tak, jakby nigdy nie miał umrzeć. Kolekcjonuje wszystko co uważa za wartościowe, ale nikomu nie pokaże zamykając w sejfie.
Czy warto za cenę skąpstwa być nieszczęśliwym? Skąpiec nigdy nie będzie szczęśliwy pomimo że będzie bogaty. Całe swoje życie przejdzie drogą strachu o bogactwo które posiada.
Czy skąpiec może być szczęśliwy? Na swój sposób na pewno tak. Ale w pogoni za tym, co chce osiągnąć gubi po drodze to co naprawdę dałoby szczęście. Dla wielu osób szczęście to przyjaźń, miłość.
Niestety, ale nie każdy to szczęście znajduje. Podążając ślepo za szczęściem nie zwracając uwagi na znaki, gubimy się na drodze życia idąc w nieznanym kierunku. Uciekamy od przeszłości i na skrzyżowaniu wybieramy złą ścieżkę prowadzącą donikąd, zapominając o celu szukamy powrotu do tego co było, chcemy cofnąć czas do chwil gdy było wszystko dobrze. Błąd w przeszłości popełniliśmy, gdy bez świadomości o swoim szczęściu mijaliśmy obojętnie miłość która dawała nam znaki. Kiedy pamięcią do tych chwil powracamy, żałujemy że inną a nie ku miłości ścieżkę wybraliśmy. Teraz jest za późno, pozostaliśmy sami.
„Nie zwracamy uwagi na znaki”
Podążając ślepo za szczęściem Nie zwracamy uwagi na znaki Gurbiąc się na drodze życia
Idąc w nieznanym kierunku, Na skrzyżowaniu wybieramy złą ścieżkę Prowadzącą donikąd zapominamy o celu
Szukamy powrotu do tego co minęło Do chwil gdy dobrze wszystko było Chcemy cofnąć czas żałując popełnionych błędów
Człowiek zakochany jest szczęśliwy i zazwyczaj zdrowy, czuje się jakby miał 20 lat. To wszystko daje mu dużo energii do działania, pokonuje przeszkody i najczęściej osiąga też sukcesy na gruncie zawodowym a to przynosi kasę. Czyli to wszystko działa na zasadzie naczyń powiązanych. Tak myślę ale może się mylę.
Jeśli jest zdrowie jesteśmy w stanie zdobyć pieniądze, a na miłość nie ma to wpływu ponieważ jeśli jest prawdziwa nawet choroba nie jest przeszkodą. Ale prawda jest taka, że dużo łatwiej dbać o zdrowie mając pieniądze.
W nie jednym związku rodzą się problemy właśnie przez brak pieniędzy. Trudna sytuacja – bez miłości pieniądze nie dają radości i koło się zamyka
Żeby była miłość i pieniądze do tego szczęście to musi być zdrowie. Wiele osób twierdzi że nawet ten co ma pieniądze choruje i mu one nie pomagają. A to jest błąd myślowy – może nie każdemu pomogą przed śmiercią uciec, ale umiera w lepszych warunkach.
Lepiej umierać w willi niż pod mostem. Przed śmiercią wypić koniaczek niż jobola, lepiej na swój los narzekać w limuzynie niż w trabancie itd…
🔥🔥🔥🔥👌
Kto pyta nie błądzi
Kto silny ten rządzi
Kto głupi ten pieprzy
Kto pierwszy ten lepszy
“Pytania – odpowiedzi”
————
1-
Czym się różni czerwona skarpetka od czerwonej róży?
😉
Zapachem.
———————–
2-
Co to jest miłość?
– Miłość to jest światło życia.
😉
A co to jest małżeństwo?
– Rachunek za światło.
—————-
3-
– Czy można odbyć stosunek w biegu?
😉
– Można, należy jednak wziąć pod uwagę, że kobieta z podniesioną spódnicą biega szybciej niż mężczyzna z opuszczonymi spodniami
———————-
4-
Jaka jest różnica pomiędzy wróżką a czarownicą?
😉
– Co najmniej 30 lat.
—————-
5-
Ilu prawdziwych mężczyzn potrzeba do wkręcenia żarówki.
😉
– Ani jednego, prawdziwy mężczyzna nie boi się ciemności.
—————-
6-
Jaki jest najlepszy środek antykoncepcyjny?
😉
– Powiesić sobie nad łóżkiem hasło: I ty możesz spłodzić Macierewicz i Pawłowicz!.
—————-
7-
Co mają wspólnego smoki i siedemnastoletnie dziewice?
😉
– Oba gatunki wymarły…
—————
8-
Co to jest apatia?
😉
– Stosunek do stosunku po stosunku!
—————-
9-
Co musi zrobić łysy, aby się podrapać po włosach?
😉
– Dziurę w kieszeni…
—————
10-
Czy Ewa zdradzała Adama?
😉
– Tego dokładnie nikt nie stwierdził, ale niektórzy uczeni uważają, że człowiek pochodzi od małpy…
/ Człowiek w teatrze życia codziennego, jest zwykłą marionetką /
🔥🔥🔥🔥
“Samobójstwo prześladowanego”
Kiedy jesteśmy prześladowani, śmierć tylko czeka aby zabrać żniwo. Dla niej jest obojętne czy to będzie samobójca który był szkalowany, prześladowany, poniżany czy jego kaci, prześladowcy…
Są prześladowcy i ich ofiary… Czemu tak jest? Są osoby z małym ego, które chcą sobie zwiększyć je za pomocą udowodnienia swojemu mózgowi, że są lepsi od innych co całkowicie mija się z prawdą. Są to ludzie nic niewarci, nic nie wnoszący wartościowego w życie swoje i innych… a jedynie ból i cierpienie. Nie mogąc być lepszym od innych, agresje wykazują myśląc że tym swoje ego podbudują. Dokuczają innym kiedy ktoś słabszy od niego jest, a przed silniejszym spieprzają, miauczą o litość, srając w gacie. Żadnego honoru nie mają. Innym dokuczają tylko dlatego że ten ktoś słabszy jest, inaczej czy biedniej się ubierają, nie noszą markowców. Satysfakcje mają z dokuczania. Prześladują tylko dlatego że ktoś jest za gruby, za chudy, za wysoki, za niski… Uważają innych za nieudaczników, frajerów tylko dlatego że ci nie chcą kłótni, nie chcą wdawać się w bójkę, nie są agresywni, nie chcą się naćpać, nachlać, papierosów palić, marychy jarać, pieprzyć się byle z kim… byle gdzie… byle jak… byle tylko miano ich za kul, spoko ziomala. Depczą czyjąś godność tylko dlatego, że ktoś nie chce być zabajony, ziomczajs, cool i dostosować się do prześladowcy tylko po to aby usłyszeć pochwałę że jest okijkowy. Kiedy ktoś chce chodzić do szkoły, chce się uczyć i dobre stopnie zdobywać, nie chce chodzić na wagary… taką osobę poniżają, opluwają, szturchają wyzywając od lizusów, kujonów… uważają go za coś gorszego, zafajdasa… choć to oni właśnie są zafajdanymi gnojkami. W końcu psychika prześladowanego dziecka, nastolatka wysiada.
Nie widzimy u prześladowanego oznak depresji, stresu zwalając dziwne zachowanie młodego człowieka na zły humor, fochy. Nie słuchamy co próbuje nam powiedzieć, nie mamy czasu, jesteśmy zabiegani… A wychowawcy, opiekunowie? Często nie widzą problemu i głowy odwracają pomimo, że w szkole źle się dzieje. Boją się agresji podopiecznych… wolą głowę skierować w inną stronę niż mieć ją w koszu na śmieci. Kiedy problem agresji „zauważają” i interweniują? Kiedy sami kosz na głowie poczują, ale to już jest za późno dla tego którego prześladowano… żyletka, sznur, skok z czwartego piętra…