5 – “Refleksja” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

“Chcemy być sobą”

———–

1-
Często nie można niestety być sobą…
🙁
– Łatwo o tym mówić tym, co nic do stracenia nie mają.

———–

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą
Głupich nie sieją, sami się rodzą”

<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>

Podobny obraz

Social media:

“Twój pierwszy raz…” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

Znalezione obrazy dla zapytania straciłaś cnotę gif
Twój pierwszy raz…

Czy pamiętasz jak to było? Serduszko mocnej pukało, a ciało jak membrana drżało, niemogąca się uspokoić. Twój pierwszy raz…

Zastanawialiście… zastanawiacie… będziecie zastanawiać się czy już czas, czy warto, czy to ta osoba… no i coś z masażykiem

Nieraz nie zdajemy sobie sprawy, ile ten pierwszy raz z odpowiednią lub nie odpowiednią osobą może na zawsze zmienić nasze całe życie. Nieraz szastamy cnotą – niejedna stwierdzi -”nie ważne jak, z kim, kiedy… aby tylko cnotę stracić i pochwalić się koleżankom” – ale często po tej euforii stracenia tego „balastu” przychodzi refleksja miła lub nie, i pytania:

-Czy było warto?
-Czy jednak ten pierwszy raz lepiej by nie smakował z osobą którą kochamy, pragniemy?
-Czy byśmy to coś czuli piękniej, tak jak w wierszach opisują gdyby nie alkohol, narkotyki?
-Czy by nie bolało, gdybyśmy to fizycznie, psychicznie chcieli a nie po to tylko stracić?

Jest też mniemanie, że tylko z facetem można stracić – nic bardziej mylnego. Przy doświadczonej kobiecie można doznać wspaniałego przeżycia i stracić cnotę.

„Twój pierwszy raz”

Niepokój, oczekiwanie
Czekasz, serce bije oszalałe

Myśli biegną -co się stanie!
Twój pierwszy raz musi być piękny

Jesteś w ciszy oszołomienia
Czekasz rozpalona

W uszach szum, krzyk spełnienia
Pościel już nie biała

Myślałaś że będzie cudownie
A to tylko ból, krew

To nic, jesteś teraz kobietą
Rozkochasz w sobie niejednego

Kobietę pokochasz niejedną
Bólu już nie będzie, krwi nie będzie

Jest tylko jedno pewne
Pierwszy raz nie powróci już nigdy

Chociaż nie raz będziesz zakochana
W szale seksu rozszalała

Niektóre dziewczęta marzą, aby ten pierwszy raz oddać się kochanej, wybranej osobie. Są też panienki nie przykładające dużej wagi do dziewictwa – byleby tylko mieć to już za sobą… i w rytm piosenki zespołu Toples „Straciłaś cnotę”

„Straciłaś cnotę, bo co
bo sama tego chciałaś
straciłaś cnotę. i co?
i już nie będziesz miała…”

Smutna prawda jest, że dążymy aby jak najszybciej pozbyć się cnoty – jak koleżanki nie mają to ja nie będę gorsza od nich. Niektóre dziewczęta żałują, że pochopnie oddały to co mogły stracić z kochaną osobą. Żałują i zdają sobie z tego sprawę, że gdyby nie ten pierwszy raz… życie ich byłoby łatwiejsze i mniej bolesne. Często ten jeden „krok” z nie odpowiednią osobą zostawia uraz na caluteńkie życie. Żałujemy że to się stało.
Często okazuje się, że to jeszcze nie była ta osoba, ta jedyna… tylko tak myśleliśmy. No tak, ale w danym momencie myślimy że to ta jedyna… Skąd możemy wiedzieć, że to była w tym momencie pomyłka – nie piszę w tym momencie, kiedy strata cnoty jest pod wpływem środków odurzających…

————-

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą
Głupich nie sieją, sami się rodzą”

<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>

Straciłaś cnotę”

Social media:

„Szymborska prawdę pisała” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

Znalezione obrazy dla zapytania MIŁOŚĆ SEKS HUMOR GIF

„Szymborska prawdę pisała”

Moja kochana… Szymborska prawdę pisała
Nigdy bym lepiej nie ujęła myśli jej

„Żaden dzień się nie powtórzy
Nie ma dwóch podobnych nocy
Dwóch tych samych pocałunków
Dwóch jednakich spojrzeń w oczy.”

Nie zapomnisz przebytej ze mną nocy
Anieli śpiew usłyszysz i uśniesz w głębokiej ciszy

—————-

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą
Głupich nie sieją, sami się rodzą”

<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>

Znalezione obrazy dla zapytania MIŁOŚĆ SEKS HUMOR GIF

Social media:

„Cierpienie kochanki” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

“Żona i kochanka”

——————–

Jak można więcej niż jedną kobietę kochać? A no, ja potrafię.
Każdy ma swe doświadczenia, zależy też w jakim układzie jesteśmy z daną osobą. Nieraz nie trzeba być razem po seksie aby przyjaźń została, a nawet dzięki zbliżeniu umocni się, oczywiście też i może zniszczyć przyjaźń. W końcu każdy z nas z osobna jest niepowtarzalną osobą ze swymi zaletami i wadami. Dla kogoś coś może być dobre, komuś się nie przysłuży. Możesz mieć inne zdanie niż ja.

Są osoby które miłość budują na podstawie relacji, które łączą ludzi a nie na podstawie tego jaka jest w łóżko. Seks to tylko miły dodatek, taki szał ciał. Zdaje to egzamin jeśli obydwie strony są tego samego zdania. Związek opiera się też na zbliżeniu, a nie patrzeniu sobie w oczka. A co się stanie jeśli mamy zapotrzebowanie na seks i jesteśmy w nim spełnieni i tylko w nim, a już po wyjściu z łóżka czar pryska i dochodzimy do wniosku, że nasza partnerka nic więcej nie jest w stanie nam dać?… – zostaje kochanką.

„Cierpienie kochanki”

Żadna kobieta nie kocha tak jak kochanka
Kocha, jest kochana a mimo to samotna

Męczą ją pytania których nikomu nie zada
Jest uwięziona między miłością a nienawiścią

Co noc dopada ją nadzieja, dosięga rozpacz
Euforia i przygnębienie idzie w parze z tęsknotą i agresją

Kochanka zachowuje się nieracjonalnie
Jest głucha na głos rozsądku

Nie zauważa w co się wplątała, uzależnienie serce oplotło
Czeka na skinienie, na zawołanie każde jest

Cierpi męki, swoje szczęście przed oczami ma
Nie może go schwytać, czeka, ponosi ofiary i ma nadzieję

Ma nadzieję że kiedyś przestanie być kochanką
Płonne to nadzieje, zawsze nią pozostanie

Ci co mają kochanki, nie mają łatwo. Kochankę kochają i starają się aby dobrze miała, serce rozerwane na części jest, ale też po ciężkim dniu przyjemnie jest wtulić się w jej ramiona jeśli w domu ciągle o byle co awantura jest.

“moja kochanka”

moja kochanka nie ma prawa dzwonić
gdy potrzebuje

nie ma wyboru
jest dla mnie kiedy ja mam czas

kochanka musi mieć zawsze ochotę
być cierpliwą

jest muzą miłości
zamknięta w klatce czekania mego pożądania

kochanka zawsze ma być piękną
namiętną, dostępną

musi czekać na mnie
jest tylko nałożnicą – tylko jest kochanką

Jeśli zakochamy się w kimś, kto jest w związku trzeba wziąć to pod uwagę że nie każdy zdecyduje zostawić partnerkę dla ciebie. Albo się z tym pogodzisz, albo sobie odpuść.

Jeśli zakochamy się w kimś, kto jest w związku trzeba wziąć to pod uwagę że nie każdy zdecyduje zostawić partnerkę dla ciebie. Albo się z tym pogodzisz, albo sobie odpuść.

„Zostajesz kochanką”

Jeśli zdecydujesz się zostać kochanką

Bądź taką co łzy rozumie
Bądź taką co miłość zna
Bądź taką co serce ma
Bądź taką co wybacza

Jeśli zorientujesz się że jesteś kochanką jedną z wielu

Bądź jedną z tych co wybaczają i co przyjaźń znają
Bądź jedną z tych co kochać umieją
Bądź jedną z tych co łzy rozumieją
Bądź jedną z tych co serce mają

Wiążąc się z osobą zajętą nie licz na to, że dla ciebie wszystko nagle zostawi i będzie z tobą. Z tobą jest, aby miło czas spędzić w spokoju, a nie myśleć o problemach dnia codziennego. Ucieka od tego co ma w domu, a wiążąc się z tobą to samo będzie tylko z inną kobietą, więc po co odchodzić do tego samego, jak można kochankę mieć? Ale jeśli wybierzesz rolę kochanki, licz się z tym, że łatwo ci nie będzie. Będziesz chciała w końcu się zbuntować, ale marne to działanie, ponieważ cię zostawi. A kobiety mało kiedy chcą być drugimi skrzypcami. Chyba że każda ze stron, ma kogoś i wówczas jeden dla drugiego jest kochankiem i nie dąży do rozejścia się z partnerem, a miło spędza czas w ramionach seksu szału co prowadzi do bramy raju na zasadzie powiedzenie „nie da ci tego partnerka i żona co kochanka w szale uniesienia”.
Czy kiedykolwiek zastanawiałaś się, czemu przed związkiem partner / partnerka zrobiła ci to w seksie co po połączeniu nie zrobi? A jednak kochanka / kochanek ci to zrobi a ty jej, jemu…
Oglądałam swego czasu film – raczej mnie nie interesował… ot takie zerkanie przy okazji czynienia innej czynności – zwróciłam uwagę na tekst wypowiedziany, który jest odzwierciedleniem naszych kontaktów seksualnych jak jesteśmy w związku czy po ślubie.

Akcja filmu XIX w, żona daje dwuznaczne propozycje mając ochotę na seks. Mąż „jesteś moją żoną, to nie wypada o seksie myśleć bezwstydnico”. Wychodzi z dworku i jedzie do miasta do burdelu.

Czyżby po ślubie seks był be? Także zdarzyło mi się widzieć film, gdzie akcja dzieje się na wsi. Obłupywanie na sianie, w stogu siana w amoku, szał ciał a po ślubie koszulina z dziurą bo to nie wypada z nałożnicą z którą ślub jest aby harce uprawiać – ale z chodzi z koszuliny chłop i za stóg przelatuje dziewczę płoche co ma na seks ochotę.

To taka moralność czy tradycja utrzymana dla wieśniaka i pana, aby mogli sobie w seksie folgować, a żona niech rodzi, przy garach staje, pierze, sprząta i czeka na pana i władcę kiedy z figlowania powróci. Z łaski, dla spełnienia obowiązku na jej koszulinę z sapaniem żuci, a jak mu nie stanie to do niej pretensje ma a jeśli uda się, to parę ruchów zrobi, obróci się na bok… zaśnie a ona leży nieboga delikatnie dotykając swego krocza, bo podniecona jest, a on ma to wszystko gdzieś. Więc kochanka, kochankę sobie poszuka bo w cipce wielka posucha, pragnie aby ją kto poruchał.

„Kobieta niezaspokojona”

Kobieta która myśli o swawoli
Wszystko ma naprężone, to ją boli
Soczki nie zeszły, wszystko obrzmiałe

A jej mężczyzna w swej chwale
Rozprężony zasypia zuchwale
Nie interesuje się partnerką wcale

A ona nóżkami szoruje wspaniale
Myśli aby to inna osoba dokończyła
Przecież to nie jej wina że kobietą się urodziła

Jeśli nie ma z mężczyzną przyjemności
Kobieta w jej wulkanie zagości
Będą uprawiać seks “nienormalny”

Kobieta krzyknie w rozkoszy uniesienia
„Nie chcę ciągle posuwistego zwrotnego
Chcę oralnego do spuszczenia całkowitego”

No właśnie, jak to jest jeśli z kim jesteś, a ta osoba nie chce seksu uprawiać z tobą? Oczywiście, może nie mieć akurat ochotę na seks, ale jeśli nawet nie chce się przytulić, czy cię przytulić… może to wzbudzać podejrzenie, że o kimś innym myśli. Samo zapytanie -” mnie nie chcesz przytulić” – lub stwierdzenie -”ty mnie już nie kochasz” nic nie da, bo zawsze będzie zmieszane zaprzeczenie. Ale niech osoba która zaniedbuje, nie przytuli niech się nie zdziwi, że w osobie zaniedbywanej zacznie myśl się pałętać o odejściu, lub będzie odwiedzanie u sąsiadki.
Często słyszę wypowiedzi –„seks to nie wszystko”… . Zależy jak w związku jest, jakie priorytety… Ktoś seks stawia na pierwszym miejscu – gdy go nie ma w związku… odchodzi. Komuś innemu w związku przytulenie wystarczy, i to że czuje że jest kochany. Ale to dobre, jeśli obydwie strony tego chcą, i im to wystarcza. Inaczej jest, jak jedna ze stron woli seks… Nie czarujmy się, ale podniecenie potrafi być nieraz mocniejsze od samej miłości, i pomimo że kochamy a kochana osoba nie chce uprawiać z nami seksu, to prędzej czy później dojdzie do zdrady. Wówczas lepiej się zastanowić nad związkiem…
Dbaj o swoją połówkę, zanim zrobi to ktoś inny…

„Zdrada”

Nawet jak się kochają, nawet jak się szanują
Kochanka, kochanek pojawi się
Ponieważ seks ważniejszy jest

Miłość jest ważna, szacunek też
Brakuje seksu, wierność znika gdzieś
Ktoś inny zaopiekuje się

————-

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą
Głupich nie sieją, sami się rodzą”

<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>

————-

“Kochanka”

Social media:

“Naucz czytać się jej ciało” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

Lubię dawać przyjemność. No, na pewno nie zawsze się udało, udaje i uda… ale suma sumarum nie jest tak źle… Dreszczyk podniecenia, to jest to, co każdego do drugiego przyciąga …

Pieszczoty oralne są podniecającą formą doprowadzające do stanu podniecenia, gdzie obydwie strony otrzymują odpowiednią dawkę przyjemności. Kobiety z natury, bardziej skłonne są do osiągania orgazmu na drodze stymulacji łechtaczki i jej najbliższych okolic, niż wskutek pobudzania ścianek pochwy podczas stosunku płciowego. Pieszczoty oralne dostarczają wiele przyjemności, wzmagając podniecenie prowadząc ku szczytom rozkoszy. Wilgotna miękkość języka i jego zmysłowe ruchy, znakomicie odpowiadające wymaganiom delikatnych okolic łechtaczki. Ruchy języka wywołują niesłychanie ekscytujące doznania. Język jest bardziej delikatny i bardziej czuły niż sucha opuszka palca – często zbyt mocno pocierająca łechtaczkę.

Język – organ mięsisty…. Malutki organ robiący cuda w muszelce. Ale też nie każdy potrafi odpowiednio nim manipulować aby sprawić przyjemność.

“Naucz czytać się jej ciało”

Kiedy nauczysz się czytać jej ciało
Odczytując zachętę lub dezaprobatę z jej spojrzeń
Wypowiadanych słów, ruchów bioder
Twoje wargi, język same odruchowo będą wiedziały co robić
Napełniając jej ciało słodkim dreszczykiem podniecenia

————

Znalezione obrazy dla zapytania śmieszne gify

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą
Głupich nie sieją, sami się rodzą”

<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>

Social media:

„natura szansę da” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

Podobny obraz

„natura szansę da”

natura nie lubi pustki a ewolucja trwa
człowiek przyczynia się że zmienia się świat

wszystko się zmienia, nic nie trwa tak samo
czas goni życie, życie goni czas

kości nie zmienione w popiół przeleżą kilkadziesiąt lat
przybywa na twarzy starości znak poza tym mało zmian

jedni się rodzą drudzy umierają
ciągle miedzy początkiem a końcem trwamy

cieszymy się każdym szczęśliwym dniem
wielu osobom pomagając lub innym krzywdę zadając

są ludzie dobrzy i źli, są warczący jak psy
są równi, równiejsi – mając pieniądze omijają prawo

są mądrzy przywódcy – trafiają się głupcy
czemu jeszcze gatunek ludzki trwa?

po prostu cud natury
natura cierpliwa jest, ludziom szanse da

wielu młodo umiera – w proch się zamieniają
starzy umierają – nadszedł ich czas

jak kto długo żyje – zależy co mu pisane
ktoś zachoruje inny w ogniu wyparuje

debil guzik czerwony nadusi – mało pozostanie ludzi
karaluchy, szczury przeżyją – to ich będzie świat

natura nie lubi pustki a ewolucja trwa
człowiek przyczynia się że zmienia się świat

Znalezione obrazy dla zapytania natura gif

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą
Głupich nie sieją, sami się rodzą”

<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>

Social media:

“Na nic nie mam czasu” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

Znalezione obrazy dla zapytania czas zapierdala gif

Na nic nie mam czasu, a co z miłością? Czy czas jest “lekarzem”?

Do lat 18-nastu jakoś było, do trzydziestki czasu nie brakowało, po trzydziestce czas na dom, pracę, szaleństwa wieku chrystusowego starczało. Po czterdziestce? Po czterdziestce ciągle mi go brakuje, choć wiele leniuchuję. Obowiązku wiele nie mam, a czas? Czas ucieka, coraz szybciej zapierdala. Refleksja mnie naszła – ech ten czas, czas ucieka a tyle spraw do załatwienia, na nic nie mam czasu, w dodatku leń mnie napastuje i co chcę wziąć się za coś, on szepcze -”później to zrobisz, masz jeszcze czas” – a czas ucieka niemiłosiernie.

“Nie ma czasu”

Nie mamy czasu na nic
Zastanawiam się czemu

Dlatego że kiedy go mamy
Źle z niego korzystamy?

Kiedy mamy coś zrobić
Zostawiamy na później

Później jest już za późno
Wówczas się wkurzamy

Spotkałam się ze stwierdzeniem że:

“mężczyźni odkładają przygotowania na ostatnią chwilę,
a kobiety mają wszystko zapięte na ostatni guzik”

Uważam, że to nie jest prawda. Ja na ostań guzik nigdy nie mam zapięte, mam tak że na ostatnia minutę wszystko zostawiam… a Wy?

Jeden dzień, drugi, trzeci, minuty, godziny, dzień, noc, miesiąc za miesiącem, roczek i następny roczek. Ech życie. Rodzisz się no i co? Czy to czasu nie mamy, czy czas nie ma czasu dla nas?
A co ma wspólnego czas z miłością? Czym jest czas? Jest powiedzenie “czas najlepszym lekarzem”. Miłość boli, czas nas leczy, choć blizna zostaje gotowi jesteśmy na następne zranienie, by w końcu po wędrowce przez bagno życia spotkać żabkę naszego spieniana tęsknoty za kimś kto nas pokocha, przytuli. Wiele tych żabek całujemy, w końcu na księżniczkę naszego serca trafiamy.
Lecz czy na pewno czas jest lekarzem serc, duszy zranionej? Są zdarzenia które i czas nie zaleczy a blizna się nie tworzy, rana coraz szersza powstaje. Jeśli jest przez krzywdę ból ten napoczęty przemienia się w zemstę po latach. Jeśli kochana osoba odchodzi bo śmierć zabrała, tworzy się apatia, smutek odsuwanie się od ludzi.
Swój limit może nie całkiem wyczerpałam, i już nie wyczerpię. Został przerwany przez jedno zdarzenie, teraz pozostaje mile wspominać, jednakże zdążyłam wziąć z życia co cenne – miłość, szczęście i to, że nie żałuję że z niego nie korzystam…

Czas nie tylko miłosne rany leczy.
Lecz jakby nie spojrzeć rany zaleczone,
ale blizny pozostają i ten szczęście ma, jeśli się nie otwierają.

—————

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą
Głupich nie sieją, sami się rodzą”

<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>

Podobny obraz

Social media:

„Mój w pisaniu bumerang” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

Podobny obraz

Moje pisanie może nie każdego zachwyca. Ale jeśli masz smykałkę i myśli warto przelać je na papier, na kompa. To co dusimy w sobie, często tylko w ten sposób możemy wyrzucić z siebie, ulżyć naszej skołatanej duszy cierpiącej czy to przez tragedię jaką się przeżyło, czy przez ból co serce zraniło. Ale też warto pisać kiedy radość nas spotkała, kiedy czujemy że góry możemy przestawiać. Przyda nam się to, kiedy w chwili załamania przypomni nam nasze pisanie, że i radość istnieje, i nadzieja jest, i że nie jest aż tak źle.

Z tym pisaniem jest rożnie, zależy jak Wenka krąży. Moja przygoda z pisaniem w internecie zaczęła się rok po wypadku… od roku 2006. Zaczęłam pisać moje myśli, odczucia, przemyślenia te bolesne związane ze stratą mamy która zginęła w nim, oraz z moją ciernistą drogą związaną z “uszkodzoną” nogą, kłamstwem lekarza Orzecznika PZU, odmawianie przez prokuraturę dochodzenia w tej sprawie co trwa do tej pory… walczę, nie odpuszczam. O ponowna komisje z PZU wywalczyłam po 8 latach, ekstra do Torunia musiałam jechać, a powiadomienie dostałam 3 dni przed komisją. To nic. Nieraz trzeba zęby zacisnąć. Trzymajcie kciuki, może w końcu prawidłowo i na zasadzie prawdy zostanie noga oceniona – nie została oceniona poprawnie.

Pisanie pomogło mi odchodzić w zapomnienie trosk, szczególnie kiedy pisałam wspominałam o mych paniach, przyjaciółkach… O tym co przeżyłam i czego nie żałuję… Wypadek odebrał mi to co kochałam – mamę – i to co ceniłam, co uwielbiałam robić w przysłowiowym powiedzeniu “piwo, kobiety i śpiew”.
Rymy polubiłam gdy do Internetu wskoczyłam. Nigdy nie wiedziałam że taki talent dostałam. Pisanie, przelanie na papier łatwiej mi wychodzi niż przemowa, mowa i takie tam słowne dyrdymały… To jest tak, jak ktoś w myślach nuci piosenkę i myśli że ją zaśpiewa, niestety w chwili otwarcia ust wylewa się żabi rechot… W pisaniu jestem bystra, Wmówieniu słówek miłych nie jestem mistrzyni. Nieraz to człowiecza potrzeba – szczególnie kiedy ma czas na myślenie, przemyślenia o życiu… – napisać, wyrzucić z siebie co gnębi, boli, cieszy… Potrzeba podzielenia się nie tyle co troskami, ale też doradzenia jeśli ktoś ma problem, dylemat.. Lubię to czynić, a doświadczenie życiowe pomaga mi wybrać najlepszą opcję. Noszę w sercu uczucia które przelewam na papier…
jak? Zamieniam słowa w pismo, a te dzięki formie z powrotem zmieniają się w uczucia… wasze odczucia.
Kiedy czuję przymus pisania, jest taka moja potrzeba… wówczas siadam i… zabieram się do roboty, smutki za płoty wywalam. Zaczynam pisać dla tych co lubią kawkę, herbatkę z rana pić i moje pierdołki czytać. Smutki moje oddalam, do diabełka zsyłam i pisanie zaczynam mając nadzieję
że każdy kto czyta moje swawole polepsza sobie dzionek.
Wiem, nie wszystkim dogodzę… w realu też tak bywa hi hi hi, no ale każdy zna przysłowie “Jeszcze się nikt nie narodził, co by wszystkim dogodził”. Ha… ha… ha… z seksem też nie każdemu się dogodzi. Samo życie.

Kochani piszcie, zapisujcie swoje odczucia i uwierzcie mi… kiedyś ktoś z Was powie -“Monika rację miała, dobrze że moje przeżycia zapisywałem/am, mam do czego powracać kiedy uciekam w samotność i do wspomnień”. Ja często uciekam, uwielbiam samotność.

„Mój w pisaniu bumerang”

Czytanie tutaj pisania mego nie zachwyci każdego
Jest jednak frajda dla ducha niejednego
Czytając coś ciekawego
Może nie całkiem konstruktywnego

Przyjemność dla ciała też się znajdzie a i trochę smutnego
To nic, że nie pośmiejesz się ze wszystkiego
Refleksji o życiu, miłości będzie też

Wiele razy powtarzam w mej pisaninie wyrazy
Które nie powinny powtarzać się po kilka razy
Mam przemyślenia powtarzające się po parę razy

Piszę sercem, nie trzymam się wierszy zasad
Lubię jak się powtarzają, echem powracają
Z przytupem powtórkę mają

Mam nadzieję że nikogo nie ranią gdy swą powtórkę mają
Nie moja wina że ciągle jak bumerang powracają
Ponowną powtórkę w echu mając

Myśli jak bumerang powracają i mojemu sercu radość dają
Na nosie trele mele grają i się ze mnie naśmiewają
A ja lubię powtarzać się, to mi nadaje myślą sens

Nie interesuje mnie co inni o moim pisaniu myślą
Niech ze mnie się nabijają, że moje zdania powtórkę mają
Ich krytykanctwo mało konstruktywne jest i mam to gdzieś

Nie trzymam się wierszy zasad, więc to nie moja wina
Że zdania, myśli jak bumerang powracają
A ciebie czytelniku jak bagno wciągają

Bo ja jestem tylko składacz słów
I trudno mnie nazwać poetą a staram się słowa dobierać
Abyś przyjemność z czytania czytelniku miał
Tyle myśli, szkoda by odeszły

——–

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą
Głupich nie sieją, sami się rodzą”

<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>

Social media:

“Poprawność pisowni, mówienia…” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

Poprawność pisowni, mówienia…

Denerwuje mnie to, jak jakaś małpiatka udająca mądrzejszą od innych, poprawia czyjeś słownictwo, pisanie a często sama czyni różne błędy chcąc zagluszyć swoje frustracje, swoją małość, dowartościowuje się innym błędy wytykając.

Mowa nasza też się zmienia. To jest nieuniknione. Za 20 lat, wiele znaczeń słów też zmieni swój charakter. Jeszcze przed erą telefonów komórkowych „komórka” miała inne znaczenie. To samo jak słowo „czatować”.

Co teraz zrobimy z gwarą młodzieżową, jeśli naloty różnych polskich nacji komuś nie pasują? Co zrobimy ze sloganami młodzieżowymi?… – „nara”, „ziomal”, „pozdro”, „żółwik”, „de best”, „żenadier”, „przychlast”. Koś zamiast mówić „ksywa” mówi „nicik”?… – to może wyślijmy ich do profesora Miodka lub zacznijmy mówić „mości panie”, „mości miościno” i „będziemy lulki palić” i wołać „choć no panno miłościwa, bądź dla mnie gościwa, ja ci fsadzę hofajdasa i dziecinka będzie nasza”

Dylemat mój od lat dziecinnych

Zawsze widziałam na ścianach pisanie „huj”… a teraz mówią że „huj – chuj” pisze się przez „ch”. Ale kiedy wymawiam „chuj – huj” to słyszę samo „h”. Może jednak jest błędna nam wmawiana pisownia że „chuj – huj” pisze się przez „ch”. Bo kto dyktuje, jak co się mówi, pisze? ————

To co teraz jest poprawnością polskiej mowy, pisowni…

za 20 lat będzie nieaktualne.

—————–

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą
Głupich nie sieją, sami się rodzą”

<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>

Social media:

“Kobieca, męska lesbijka” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

“Online Dating Has Never Been So Gay – Seeking Simone Trailer”

————-

Może ten temat wyda się kontrowersyjny… Ale to jest życie i nie bójmy się mówić na każdy temat.

Kobieca, męska lesbijka

Co znaczy kobieca, męska lesbijka. Stereotypem jest, że lesbijka męska to babochłop w krótkich włosach, chodząca w niechlujnych spodniach i w koszuli w kratę – typowy drwal, luj baba która czyha by każdemu przyjebać, robi zawody w pluciu i obalająca się z nadużycia alkoholu.

Dla niektórych kobieca lesbijka to taka, która musi chodzić cały czas w szpileczkach. Kobieca czy to lesbijka czy hetero obojętnie co na sobie włoży wygląda kobieco. Kobiety heteroseksualne nie zawsze wyglądają kobieco.

Dla mnie kobieca bez względu na orientację to taka, która nie ma męskich ruchów. Ja nie poruszam się kobieco i nawet nie chcę. Wolę i czuje się dobrze taka jaka jestem – jeśli komuś typ męski się nie podoba, to nie mój problem – nie chodzę w koszuli w kratę, nie pluje, nie czyham aby komuś najebać. Męska, kobieca… dla kogoś będzie seksi męska – dla mnie tylko kobiece. I też nigdy nie miałam problemu spotkać na swej drodze kobiece lesbijki. Wiele czytałam wypowiedzi, zapytań lesbijek… czy są lesbijki kobiece, bo nie mogą na takowe napotkać – wiele jest, ale trzeba umieć wyczuć… nazywam to lesradar.

A co z męskimi? Męskie dla mnie są koleżankami, przyjaciółkami. Czemu męskie mnie nie pociągają? Męskie typy wolą adorować (takie na swej drodze spotykałam) a ja nie lubię być adorowana, wolę adorować. Są kobiece które tylko zwiążą się z kobiecą, męskie z kobiecą a i też są męskie którym jest ze sobą dobrze. Nie mogę zrozumieć osób… „jak bym miała z męską związać się, to bym sobie chłopa poszukała – prawdziwa lesbijka tego nie powie, nie napisze.

Cieszę się, że są kobiety które chcą zadawać się z takimi “typami “jak ja – które mi szczęście dały a ja im.

———

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą
Głupich nie sieją, sami się rodzą”

<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>

Social media: