
Różne są fantazje erotyczne, o których wstydzimy się mówić. Oglądałam film z gatunku horror – ja raczej bym go wzięła pod horror psychologiczny – pt. “Excision”. Główna bohaterka rozmawiając z siostrą zwierza się, że chciałaby dziewictwo stracić w czasie krwawienia cyt.
“To błędne przekonanie, że współżycie w czasie miesiączki jest niezdrowe. Kiedy będę tracić dziewictwo chcę mieć okres”
Każdy z nas zareaguje różnie na powyższe zwierzenie. Dla kogoś będzie to obrzydliwe, kogoś innego podniecające, a co ja o tym sądzę?
W sprawach dotyczących anatomii i działania organizmu nie jestem biegła. Ale zauważyłam, że krótko przed, w trakcie i po miesiączce łechtaczka jest najbardziej czułym miejsce na ciele kobiety.
Bohaterka filmu mówi:
„To błędne przekonanie, że współżycie w czasie miesiączki jest niezdrowe”.
Czy ma rację? Zależy jak na to spojrzeć. Może sam stosunek, czy też penetracja palcami nie szkodzi. Ale robienie minetki? Nie takie rzeczy ludzie robią i niech robią jak to lubią. W końcu rożne są upodobanie w seksie i doznań które powodują podniecenie.
Wiem, wiem… zaraz będzie głos że to obrzydliwe, fuj i takie tam. Dla kogoś ohydne dla kogoś podniecające. A czy to można nazwać zboczeniem jeśli minetka w okresie jest?
Ja to tak ujmę: dla mnie cokolwiek jest wtedy zboczone, jeśli komuś krzywdę robi psychiczną czy też fizyczną w sferze seksualnej – i nie tylko. Jeśli nie ma krzywdy drugiej osoby, to niech się bawią w co chcą, niech się seksują jak chcą.
Tak sobie pomyślałam – nieraz udaje mi się myśleć – zboczonym można być nie tylko w sytuacjach, gdzie seks odgrywa rolę. Dla mnie zboczuchami są takie moherowe osoby co moralniaki pieprzą, bo same już nie mogą pieprzyć się po kontach. Dla mnie zbokami są ci, co do pionu próbują innych ustawiać. Dewodztwo dla mnie, to pewna odmiana zboczenia.
Wracając do tematu… oczywiście i każdy to wie, że to nie jest czysta krew, ale kto lubi zlizywać jego sprawa. Są osoby lubiące scat, czy też złoty deszczyk. Jeśli chodzi o mnie, to nie uważam za zdrożne, a nawet uważam za przydatne dla kobiety jeśli dzień lub króciutko przed wylaniem się czyszczącej macice „plazmy” paluszkiem poruszać po łechtaczce. Kiedy nadchodzi czas i kobieta nieznośna jest, to nie z powodu jej widzimisię. W tym czasie kobieta odczuwa napięcie, podniecenie, łechtaczka jest pulchna, dobrze ukrwiona. A jak wiadomo, kobieta podniecona i nie rozładowana to bomba atomowa, mina nadziana gwoździami. Dla bezpieczeństwa warto ją rozminować, zmniejszyć napięcie w podbrzuszu. Krótko po menstruacji też warto popieścić cipuńkę.
Moim zdanie, mniej bolałoby was miłe panie podbrzusze, kiedy w trakcie miesiączki łechtaczkę byście popieściły, doprowadzając do orgazmu. Wiem, paplanie się we krwi nie jest dla każdej smaczne, ale przekonacie się, ile ulgi otrzymacie, rozprężenia. Oczywiście w trakcie masturbacji przy okresie, musicie zabezpieczyć podłoże na którym leżycie i zaraz się po tym podmyć i nie wkładajcie za głęboko cokolwiek co ożywcie.
Kobiety przed miesiączką chodzą nerwowe, ponieważ powinny być rozładowane seksualnie, lecz nie jest to czynione z powodu skrępowania, czy też z powodu higieny.
Uwierzcie mi… krótko przed okresem warto rozładować swoją panią, od tego będziecie odcinać kupony spokoju.
Kobieta niezaspokojona, to kobieta niebezpieczna.
„Krwawa Marii przybywa”
Krwawa Marii przybywa
Nie musisz jej przed lustrem trzy razy wzywać
Ona bez tego co miesiąc przybywa
A ty w bólach włosy wyrywasz
Mężczyźni jej jak diabeł święconej wody unikają
Wściekli są że kobiety odwiedziny co miesięczne mają
Denerwują się i wkurzają że z pochwy pożytku nie mają
Miesiączka powodzenia u mężczyzn nie ma
Modlą się, by jak najszybciej odeszła
Kiedy jej za długo nie ma błagają by nadeszła
Do alimentów im nie spieszno
Mówmy co lubimy. Dzielmy się naszymi fantazjami… To dzięki fantazjom, nie jest nudno w kochaniu się. Wyobraźnia mknie. Im częściej fantazjujemy, tym więcej nasz organizm wytwarza hormonów które powodują, że chcemy się kochać, szaleć i nie myśleć co dalej… Jeśli masz jakieś pragnienie, chcesz partnerce przyjemność zadać lecz nie jest przekonana do czegoś, to nie zmuszać. Malutkimi kroczkami dążmy do celu. Jeśli subtelnie zostanie wykonane twoje marzenie to przekona się że jest dobrze… nie musi się bać, wstydzić. To wstyd często powoduje, że nie spełniamy naszych czy też partnera/ki marzeń seksualnych. Często skrępowanie jest hamulcem do pełnego szczęścia. Jeśli lubisz dominować w seksie (nie chodzi mi o BDSM), dobrze jeśli od początku pokazujesz co lubisz, obserwując reakcję partnerki łatwo wyczuć dezaprobatę, lub aprobatę.
——————
Monika Janos – O teatrze życia – Życie jest szkołą
„Głupich nie sieją, sami się rodzą”
<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>
< Zaufanie to jak zapałka – drugi raz nie zapalisz >
——————