“Wierszyk o grypie wrzucam” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

“Wiersze Dla Dzieci – Grypa”

——————————-

Wierszyk o grypie wrzucam i oby ta grypunia rąbnięta władczyni z wirusem, bakteriami… do nas nie docierała…. Dlaczego?
Ot… chcemy całą gębą żyć… a nie nosek wycierać, kichać, smarkać… tylko seksik uprawiać.

„Grypa”

Zapukała do Twych drzwi
Podstępnie się wkradła
To jej potrzeba charakteru nagła

Na ciało wskoczyła
Do pociągania nosem zmusiła

Kaszel nieprzyjemnie z gardła wyłudziła
Gorączka na ciało powyłaziła

Herbatkę z malin wypijesz
Aspiryną grypę dobijesz

Pod kołderkę wskoczysz
W podusie się schowasz

Już nie długo będziesz zdrowa
Do zabawy gotowa

I tego z całego serca Ci życzę
Bo ja też grypy nienawidzę

Kiedy za gardło mnie bierze
Ja ku piwku bierzę

Jeśli to nie pomaga
Ku seksu się skradam

Uwierzcie mi moi mili
Ja znam to z doświadczenia

Seks to mocniejsza strona
Nisz antybiotyków wola

Nie pomaga Ci Gripex-u siła?
Pomoże swobodna ciała swawola

Puść się na seksu instynkt wodzireja
Odpuszczą Cię kaszle i kichania

Będą tylko seksu orgazmu wdychania
I namiętnych myśli wspominania
Bez noskiem pociągania

Życzę wszystkim zdrowia i radości z życia. Trzeba z niego korzystać jak najwięcej, i jak najwięcej życzę wam spokojnych, szczęśliwych chwil.

——————

Monika JanosO teatrze życia – Życie jest szkołą

—————————-

“Hrabi                                                             – Przychodzi baba do lekarza – „Dzięki Bogu już weekend””

Social media:
Monika Janos

Author: Monika Janos

Milutkiego spędzania na stronce Wam mili życzę, i mam nadzieję że moim pisaniem nie jedną wzruszę, rozweselę dusze. „Autoportret pisany Nie jestem już młoda a też i nie stara W kość oczywiście swoje dostałam Stwierdziłam zatem że wolność jest dla mnie miła W toksyczne związki nie wchodziłam Synowi się poświęciłam Moje szczęście jest miłe... bo syn nie jest skurwysynem Zadowolona jestem z mojego życia Pomimo że od niego po dupie porządnie dostałam Cieszę się z mojego splendoru Na starość przekażę go do rozbioru Wspomnienia będę sobie snuła Nie pójdzie na marne moja nad życiem zaduma Daję każdemu tę oto radę - żyj tak Aby na starość wspominać a wstyd opowiadać było Jestem jaka jestem i mam nadzieję że moimi wypowiedziami, przemyśleniami nie robię nikomu krzywdy. Piszę co myślę, mówię co myślę a pisać, pisać każdy może - lepiej lub gorzej i tak powiem Wam szczerze, nie znam się na pisaniu co i jak gdzie znaki interpunkcyjne wstawić. Wiele bym o sobie mogła jeszcze pisać, ale nie będą mą zajebistością Was męczyła ;-)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *