“Wibrator” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos / Człowiek w teatrze życia codziennego, jest zwykłą marionetką /

Znalezione obrazy dla zapytania WIBRATOR HUMOR GIF

To, co piszę na dany temat, to są moje wyłącznie przemyślenia i nie można brać tego jako instrukcji obsługi na życie. Każdy kieruje się swoją intuicją, nawet jak ona zawodzi. Ja tylko mogę wskazać mój punkt widzenia, czy też doradzić, ale to każdy z osobna sam musi podjąć decyzję jak postępować.

Wybór wibratora, jaki powinien być… no właśnie, jaki najlepszy jest… hi hi hi… na pewno taki co dobrze wibruje.

Znalezione obrazy dla zapytania WIBRATOR HUMOR GIF

“Metalowy czy plastykowy – oto jest pytanie”

Otrzymałam pytanie… cyt.

„Pani Moniko chcę kupić sobie wibrator, ale zastanawiam się nad wyborem i jaki jest lepszy… metalowy czy też plastykowy?
Nie chodzi o kształt czy o wielkość, bardzo mnie kręci zimny dotyk metalu głęboko w pochwie, ale czy mi nie zaszkodzi, może jednak plastykowy?”

Koniec cyt…

Kogoś może rozśmieszy to pytanie. Pomyśli sobie -co za idiotka o to się pyta?

Są pytania, co dla niektórych mogą wydać się idiotyczne, naiwne a może i głupie, ale ja zawsze do każdych podchodzę poważnie – chyba że jakiś żarcik jebnę. Nie ma głupich pytań, ale są głupcy którzy się z nich śmieją. Często ci, co sami nie potrafią zadać pytania, czy tematu poprowadzić wszystko uważają za głupie, bezsensowne. Ale jak ich poprosić o mądry temat… to pyska zamykają i gdzieś znikają.

Dostałam też inne pytania, np takie -”czy w w czasie miesiączki, można odbyć stosunek”

Postaram się na to pytanie i inne odpowiedzieć tak, jak ja o tym myślę. A teraz przejdźmy do tematu – wibratora.

Na początku kupujemy wibrator najprostszy. Z czasem kiedy zaczynamy mieć większe doświadczenie w obsługiwaniu go, doświadczenie w seksie zaczynamy być coraz bardziej wybredni.
Na, początku też kupujemy najprostszy, ponieważ krępujemy się pytać o bardziej wyrafinowany. Z czasem stajemy się odważniejsi, pewniejsi siebie.

Weszliśmy w wiek XXI z większym ich wyborem. To, co można było kupić np. w Holandii w latach 90′ XX w u nas dopiero raczkowało… Na całe szczęście, już tak mocno nie jesteśmy w tyle do zachodu – ale jest totalna różnica… to co w cholanci było w XX wieku, my mamy dopiero w XXI.

Jaki wibrator wybrać? Jeśli ktoś lubi metaliczność i zimno czuć, to jak najbardziej metalowy… Oprócz metalowego i plastykowego są jeszcze wibratory akrylowe oraz lateksowe, a nawet z tworzywa zwanego cyberskórą imitująca naturalną skórę.

Wybór wibratora to sprawa indywidualna, a w miarę stosowania apetyt będzie rósł. Zaczniesz odczuwać różnicę w sile wibrowania, odczuwania różnych przyjemności, bodźców co do grubości, wielkości. Zwrócisz uwagę na zakup wibratora z dodatkowymi wypustkami do drugiego otworu, wypustkę która będzie wibrowała łechtaczkę a “sam” wibrator wchodził do środka.

Spytaj siebie co oczekujesz od wibratora. jeśli zimny wkład to metalowy jak najbardziej, tak jak lubisz czuć. Piszesz że kształt nieważny, a jednak uważam że kształt jest ważny. Zastanów się nad kształtem. Teraz piszesz że nie ważny kształt, rozmiar, ale z czasem zaczniesz szukać innych doznań, urozmaicenia… Zaczniesz kupować z dodatkową wypustką wibrującą do stymulacji łechtaczki, a także drugą która jest przy nim, sięgającego do rowka poniżej. Jeśli nie jesteś zbyt mokra, to lepiej użyć lubrykant – unikniesz otarć. Poza tym, po co się męczyć liżąc, nawilżać palec żeby łechtaczkę zawilgocić? Smarujesz lubrykantem i jedziesz, szybciej też orgazm doznasz. Wibrator można też używać wspólnie – są wibratory obustronne.
W przyszłości podejrzewam, że będą jeszcze wymyślniejsze akcesoria do sprawiana orgazmu. Niektóre kobiety wprowadzają sobie kuleczki gejszy do pochwy, i lubią przechadzać się z nimi, szczególnie po schodach. Ok, zeszłam z tematu…

————

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą
Głupich nie sieją, sami się rodzą

<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>

Podobny obraz

Social media:
Monika Janos

Author: Monika Janos

Milutkiego spędzania na stronce Wam mili życzę, i mam nadzieję że moim pisaniem nie jedną wzruszę, rozweselę dusze. „Autoportret pisany Nie jestem już młoda a też i nie stara W kość oczywiście swoje dostałam Stwierdziłam zatem że wolność jest dla mnie miła W toksyczne związki nie wchodziłam Synowi się poświęciłam Moje szczęście jest miłe... bo syn nie jest skurwysynem Zadowolona jestem z mojego życia Pomimo że od niego po dupie porządnie dostałam Cieszę się z mojego splendoru Na starość przekażę go do rozbioru Wspomnienia będę sobie snuła Nie pójdzie na marne moja nad życiem zaduma Daję każdemu tę oto radę - żyj tak Aby na starość wspominać a wstyd opowiadać było Jestem jaka jestem i mam nadzieję że moimi wypowiedziami, przemyśleniami nie robię nikomu krzywdy. Piszę co myślę, mówię co myślę a pisać, pisać każdy może - lepiej lub gorzej i tak powiem Wam szczerze, nie znam się na pisaniu co i jak gdzie znaki interpunkcyjne wstawić. Wiele bym o sobie mogła jeszcze pisać, ale nie będą mą zajebistością Was męczyła ;-)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *