“Wybory 2019 r, i nic się nie zmienia” – Janusz

Pisane przemyślenia w roku 2014, i nic się nie zmienia…

Wybory

To co tu piszę jest moim zdaniem, i nikt kto będzie wchodził mi na ambicję gadając o obowiązku czy patriotyzmie i odciągnie od wybranego wyboru. A jeśli do 26 maja 2014 r. któryś z kandydatów mnie przekona że warto na niego głosować, pójdę i żadne głosy tych co nawołują do niegłosowania, nie odciągną od tego wyboru. Bo to mój wybór. Jeśli jednak okaże się, że nie mam na kogo głosować kto by choć w części odpowiadał moim warunkom i jednak pójdę byle dla świętego spokoju, bo tak wypada to będzie hipokryzją z mojej strony jeśli wrzucę kartę do głosowania.

Czy powinniśmy iść na wybory? Wielu sobie zadaje to pytanie. Jedni do nich agitują inni zniechęcają. Ile wyborców tyle będzie opinani i osób zdecydowanych pójść lub nie, a jeszcze są tacy co się wahają i w końcu pójdą dla świętego spokoju wrzucając do urny nieważny głos.

Powtórzę się – jeśli ja nie mam kandydata, nie mam kogoś takiego co by moje poglądy reprezentował, to czy nie będzie z mojej strony hipokryzją, że pójdę tylko dlatego bo to patriotyczne zachowanie?… A co znaczy patriotyczne? Zaraz usłyszę głosy z nieba i z pod ziemi… że to mój obywatelski obowiązek. A dlaczego ja mam spełniać swój obywatelski obowiązek, jeśli nie spełniają obowiązku wybrańcy narodu. Obietnice przedwyborcze bez względu na to czy to od małego szczebla, czy prezydentury… a w roku 2014 do parlamentu europejskiego też powinny być spełnione bo to obywatelski obowiązek, patriotyczny obowiązek. Czemu ci, co piszą o obowiązku i patriotyzmie nawołując do wyborów, nie nawołują wybrańców narodu do spełnienia obietnic?…

Nikt mi nie ma prawa narzucić co mam robić lub nie jeśli nie łamię prawa. Nie mam kandydata, to nie idę i kropka. Nikt nie ma prawa powiedzieć, że nie idąc do wyborów nie spełnię obowiązku, nie jestem patriotką, że jeśli nie pójdę to dlatego że jestem “leniem”.

Nie iść do wyborów to też jest wybór. Ten co nie idzie pokazuje, że nie ma jego kandydata na liście. A ma iść tylko i nieważne głosy wrzucać? Iść tylko by Polska przed światem się nie ośmieszyła, że Polacy na nią lachę kładą? – (dopisek z 2019 r. …Polska od 2015 r. cały czas jest ośmieszana).

Jeśli mam iść na wybory by procentu nie zaniżać, a nie mam kandydata to wolę swą nieobecnością zaniżyć niż przed sobą udawać, że nic się nie stało bo głosowałam na kogoś kogo nie chciałam – “nie chcem a muszem” – wybrałam bo tak wypadało. Wolę iść na zimne piwko i relaks sobie zrobić. Polska i tak cały czas poniża się swoim zachowaniem i to nie tylko ze strony rządu bo nawet nie chodzi o “bul – ból”, ale Ci ośmieszają Polskę którzy mówią – “Spieprzaj dziadu”.

lub „Lech Kaczyński –“Chyba NAĆPANA jest,”

“(…) ale nie od tej małpy w czerwonym”

…czy też awantura o krzyż,

Polityczna awantura wokół “krzyża smoleńskiego” przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie 

—————————————–

…lub paranoiczne oskarżenia brzuski o zamach – tak a propos… ile kasy komisja „Smoleńska wzięła z naszych podatków i nic nie wykazała i ani wraku nie odzyskano?

Pieprzenie kota za pomocą młota… Tusk szybciej wylądował by ją tam posadzić i mgłę zagęścić? Na pewno dla niektórych kręgów to pewniak. A może mam wybrać kogoś kto twierdzi, że tak naprawdę…

“Kobiety udają, że stawiają opór i to jest normalne” <wypowiedź Konrada Mikke

Zadziwiające, jak to niektórzy myślą, że wszystkie kobiety lubią być gwałcone – Korwi Mikke – i tylko udają opór, a tak naprawdę każda o tym marzy. Jaką mam pewność, że z braku innego kandydata nie wybiorę dla jaj jego, to czy nie będzie chciał wprowadzenia legalizacji gwałtu. Niezaprzeczalnie że są jednostki które marzą o takim scenariuszu  i może same prowokują, ale też wiele chociaż marzy o tym, to nigdy by tego nie chciała doznać w świecie realnym i nie wszystkie marzą o gwałcie.

Janusz Korwi Mikkie cierpi, bo kobiety uważają się za równe z mężczyznami, a nawet za inteligentniejsze od nich. Cierpi, bo mężowie nie mogą gwałcić żon, cierpi bo pedofilów się kara, cierpi ponieważ jest zakazana chłosta na dzieciach, cierpi cierpi za nas.

Dziwisz się czemu to o nim piszę? Pamięć ludzka szybko zapomina, jeśli nie chce pamiętać co kto pieprzy aby tylko do parlamentu się dostać. Korwin ciągle zmienia nazwę swojej partii, kiedy zaczynają się następne wybory. Teraz jest „Partię KORWiN ” a poprzednio „Kongresu Nowej Prawicy”.

Ale ja mam dobrą pamięć… a teraz jego partia znowu zmieniła w roku 2019 r. na KW – KONFEDERACJA WOLNOŚĆ I NIEPODLEGŁOŚĆ

Ale pamięć pamięta, kiedy w kajdany zaklęta… Oto modlitwa z roku 2014 – „Kongresu Nowej Prawicy” i wystarczy tytuł modlitwy zmienić…

“Modlitwa Kongresu Nowej Prawicy”

Modlitwa „Partii KORWiN
Mikke, nasz zbawicielu, odkupicielu naszych win
modlimy się za Ciebie.

Mikke, nasz obrońco przed kobietami
modlimy się za Ciebie

Mikke, obrońco pedofilów i gwałcicieli żon
modlimy się za ciebie

Mikke, zaakceptujesz to, jeśli twoja córka wpadnie w łapy pedofila
modlimy się za ciebie

Mikke, pedofile są ci wdzięczni
modlimy się za ciebie

Mikke, jesteś mądrzejszy od kobiet
modlimy się za ciebie

Mikke, zabierz prawo głosowania kobietą
modlimy się za ciebie

Mikke, uczyń prawo chłosty na dzieciach
modlimy się za ciebie

Mikke wierzymy ci, że Holokaustu nie było
modlimy się za ciebie

Mikke, my wierzymy ci, że to tylko był obóz pracy
modlimy się za ciebie

Mikke, tyś najmądrzejszy jesteś od wszystkich
modlimy się za ciebie

Mikke masz już ponad 70 lat
modlimy się za ciebie

Mikke dożyj 100 lat
modlimy się za ciebie

Mikke, pragniemy by twoje słowo ciałem się stało
modlimy się za ciebie
Amen

Dla przypomnienia, dla tych co nie pamiętają co mówił Korwin o kobietach i pedofilii w lutowym 2014 roku artykule w jednej z gazet, krytykując edukację seksualną w szkołach, napisał m.in, że wolałby, by jego córka trafiła w łapy pedofila, “który po pupie poklepie, biuścik pomaca, może popieści i pocałuje – niż poszła na taką lekcję”.

I następna wypowiedź z maja 2014 roku:

Korwin-Mikke do Kowala tvn24 z jednych z programów:

“Gdyby pan się znał na kobietach, to pan by wiedział, że zawsze się troszeczkę gwałci! (…) One zawsze trochę udają, że się stawiają”

Następna złota myśl Korwina:

Przeciętna kobieta nie interesuje się polityką. Chodzi o to, by głosowali tylko ci, co się znają na polityce (…)”, “Kobiety nie powinny mieć prawa głosu”.


Idzie staruszka z zakonnicą przez park, nagle słyszą przeraźliwy krzyk -na pomoc, gwałcą!

Po paru minutach wybiega kobieta z krzaków, wrzeszczy w niebo głosy. Staruszka spojrzała na zakonnicę, laskę pod pachę wsadziła, zakonnica habit pociągła i w w poskokach, radośnie z piosenką na ustach “przeleć mnie” pobiegły w kierunku z skąd wybiegła kobieta.

“Alibabki – “Przeleć mnie”

————————–

Wiele już na pośmiewisko Polska się wystawiła, nie wliczając skargi do Wuja Sama w sprawie smoleńska i nie można też zapomnieć o akcji – ”Projektu Gliński”, to i to jedno jej nie zaszkodzi, że nie będzie frekwencji. To tylko pokaże ilu polaków jest niezadowolonych. Polacy już rzygają różnymi wyborami, szczególnie kiedy scenariusz ciągle jest ten sam – obietnice – wybory – całujcie mnie w dupę. Ile w końcu można całować i się nie porzygać. Najsławniejsza obietnica do tej pory nie została spełniana z roku 1990 – Lech Wałęsa walcząc o prezydenturę obiecał – “100 milionów dla każdego Polaka, oraz zbudowania w ojczyźnie drugiej Japonii”.

Panie prezydencie Wałęsa gdzie moje 100 milionów! Japonii też nie widać.

Na całe szczęście nie czuję się przez niego oszukana, bo nie głosowałam na tego elektryka. Ale obiecał każdemu to i mnie.
Niech każdy, kto głosował na niego zrobi rachunek sumienia dlaczego na niego:

-obiecał 100 tysięcy
-obiecał Japonię w Polsce
-bo skoczył przez płot
-bo ma Matkę Boską w klapie
-bo był elektrykiem
-bo miał ośmioro dzieci
-bo do kościoła chodzi
-żeby Tymiński nie wygrał

No cóż, jeśli wybieramy ludzi tylko dlatego, że przez płot skoczyli, w Big Brother wygrali czy głośno pierdnęli to później tak na nas pierdzą. Ja nie idąc do wyborów pokazuję trzecią opcję głosowania, która może da do myślenia wybrańcom narodu to, że Ci co nie głosowali bacznie się przyglądają a nie dupy im podcierają.

Wolę iść na piwo, niż nieważny głos wrzucić.

 

Social media: