Do nieba mi nie spieszno, ponieważ na pewno tam nudno, no i wiele ciekawych osobistości tam nie ma, a i mam lęk wysokości. Religia daje proste odpowiedzi – jest dla ludzi którzy nie maja odwagi spojrzeć naturze w „oczy”. Wolą żyć w zakamarkach niewiedzy i wierzyć w cuda, niż w prawdę. Nie muszą umysłu przemęczać. Nauka oferuje nam nowe możliwości, i wyciąga z otchłani myślowego średniowiecza. Tak sobie myślę (nieraz udaje mi się myśleć) -czy mi potrzebna jest wiara w Boga. W Boga tego… przez kogoś narzucona. Wiara czyni cuda, szkoda tylko, że tylko u niektórych. Ale nie mogę mieć pretensji, że cudu nie doznam – nie ma wiary nie ma cudu. No, ale w przyrodzie tak już jest, że nic nie dzieje się bez przyczyny, i ktoś te cuda niestety musi wypracować. Skoro moja chwila teraz na ziemi jest tak ulotna, skoro cierpię patrząc jak odchodzą bliscy, a żeby być dobrym człowiekiem wystarczy mieć sumienie a do tego Bóg mi nie jest potrzebny… No i nie chcę żyć ani w niebie, ani na ziemi niczym anioł… Aniołowie są bezpłciowi… a jeśli aniołowie są bezpłciowi, to żadna przyjemność nim być.
Nie jesteśmy sami, a każdy dzień życia, czy to szansa? Może tak, mamy ją aby lepszym się stać. Żaden zachód słońca nie rozświetli dnia, kiedy zło drąży serce nam… Nic nie stracimy ciesząc się ze szczęścia cudzego… ale wiele możemy stracić ciesząc się z nieszczęścia cudzego.
„Kiedy smutek, cierpienie jest”
Kiedy smutek, cierpienie jest
Żaden zachód słońca nie rozświetli dnia
Każdy podniesiony ton przemyka przez skroń
Powodując ból istnienia
Każdy naprawiony błąd raduje serce nam
Niema nic milszego jak spokój bliźniego
Nic nie stracimy ciesząc się ze szczęścia cudzego
Kiedy smutek, cierpienie jest
W momentach zwątpienia, warto usiądź sobie wygodnie w fotelu, rozluźnić się całkowicie, zamkną oczy i rozmyślając o czymś miłym wyobrazić sobie to, co jest bliskie naszemu sercu. To co przynosiło nam radość, momenty kiedy czuliśmy się szczęśliwi. Powiedz sobie -życie nie jest takie złe, choć potrafi w zadek dać… .
Przez życie wędrujemy, szczęścia szukamy nieszczęścia doznajemy, padamy na kolana troskami przygnębieni. Podnosimy się szybko, kark prostujemy i mimo trudności wędrujemy, choć nieraz porządnie dostajemy w kości to odganiamy troski. W garść się bierzemy, hard ducha dostajemy i sobie obiecujemy że nie poddamy się życiowej grze – nie poddam się, nie mogę.
Kiedy smutek cię dopada, kiedy troska skubie w kark, nie nachylaj go tylko weź się w garść i rzeknij sobie:
„Od nas zależy po co sięgniemy”
Przez życie wędrujemy
Szczęścia szukamy
Nieszczęścia doznajemy
Padamy na kolana
Troskami przygnębieni
Przez innych ludzi zgnębieni
Podnosimy się szybko
Kark prostujemy
Wędrujemy mimo trudności
Odganiamy troski
Wyciągamy wnioski
Uczymy się życiowych mądrości
Choć nieraz od życia
Porządnie dostajemy w kości
Los daje nam też wiele miłość
Przyjaźń, szczęście też
Od nas zależy po co sięgniemy
Który kierunek życia wybierzemy
Ja nie chcę być aniołem, ale często mnie taką zwą. Ja wolę być diabełkiem co korzysta z życia, ale wielu jest, którzy z całego serca pomagają innym osobom, a swoimi skrzydłami chronią, otulają przed złem tego świata. Jednakże ich delikatny szelest dobra przeszkadza wielu osobom, którzy lubią krzywdzić. Dlatego często z całej siły dążą do tego, aby dobry szelest skrzydeł ucichł. Życie jest bajką i bajka życie przenika. W bajce dobro ze złem wygrywa. Szkoda tylko, że zanim zło się przezwycięży wielu cierpi. Ja pragnę aby szelest skrzydeł aniołów dobra nie ucichł. Dzięki nim warto żyć. I wbrew temu, co napisałam… że życie to bajka… to jednak życie nie jest bajką, ale jebajką – często wielu z nas ma życie zjebane. Ale zawsze trzeba mieć nadzieję, że tak jak w bajkach się kończy dobrze, to i w naszym życiu promyczek słońca nas pogila po usteczkach składając uśmiech na nich.
——————
Monika Janos – O teatrze życia – Życie jest szkołą
—————————-