“myszka trafia na moje usta”
patrzę, wsłuchuję się w najmniejsze westchnienie
jęk bardziej, coraz bardziej podnieca
nachylasz się, twoje piersi usta moje dotykają
przyjemność po ciele rozpraszają
Leżę na wznak, do góry podsuwasz się
myszka mokra, ciepła, pulsująca trafia na moje usta
patrzysz na mnie oczami pragnącymi, kuszącymi
całuję, pieszczę, omijam muszelkę, uda muskam
ruchy płynne twej pupci pomagają języczek zapuścić
twarz słodkość mnie zalewa, dotykam okolice pożądania
uwielbiasz kiedy języczek krąży, wypinasz swe krągłości
mój paluszek gości, dochodzisz do granic wytrzymałości
ręka przy muszelce gości, zaczyna delikatnie czeluść drążyć
łechtaczka delikatnie masowana stopniowo przygotowywana
paluszek w krater myk, wyrywasz się
nic z tego, to jeszcze nie koniec uniesienia twego
pragniesz dotyku mego, masażu zajebistego
Sutki ci stwardniały, towarzystwa orgazmowi dotrzymały
otchłań rozkoszy się zanurzamy, powoli odpływamy
—————
Monika Janos – O teatrze życia – Życie jest szkołą
„Głupich nie sieją, sami się rodzą”
<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>