Jak być wiernym sobie?
-Nie oglądać się na innych, trzeba robić to co serce i rozum podpowiada a nie co co sugerują, każą inni.
-Mieć własne zdanie, bronić go jeśli jesteśmy przekonani że mamy rację, ale tylko wtedy, winnym przypadku przyznać drugiej osobie racje jeśli ją udowodni. Nie można iść w zaparte wstydząc się przyznać do błędu, lub bo nakaz religii tak a nie inaczej nakazuje.
-Warto umieć wystawić się na krytykę jeśli źle coś uczynimy, lecz nie pozwolić na krytykanctwo w kierunku naszej osoby. Jeśli krytyka jest konstruktywna wyciągać wnioski, nie wstydzi się tego że nie mieliśmy racji, wówczas i szacunek od innych osób otrzymamy, nawet jeśli nas nie będą lubić.
-Nie dopasowujmy się do innych, jak chcą niech się dopasują do nas. Chyba że dopasowanie się do innych, zmieni nasze życie na lepsze.
Ci co odrzucili nas przez odmienność, nie byli prawdziwymi przyjaciółmi. Nie ma co się łamać, powiedz sobie -widocznie ten „przyjaciel nie był mnie wart. A jeśli obcy odrzuca Cię boś „inny” to sobie powiedz -”on nie zasługuje na mnie”. Wielu ludzi postanawia, że nigdy się nie zmienią, że zawsze będą sobą, jednak tak niewielu się to udaje. Bycie sobą, jest i będzie zawsze trudne. Bardzo pomocna jest przy tym asertywność, byśmy mogli być sobą. Czemu asertywność? Ona polega na umiejętności rozmawiania w taki sposób, aby kogoś nie urazić. Odpowiedni dobór słów pozwoli, że nawet odmowa będzie pieśnią dla ucha odbiorcy który nas do czegoś namawia. Asertywność pomaga nam w przezwyciężaniu lęku przed osobami, które ciągle coś od nas chcą, wymagają, oczekują. Nasza „głupota, „naiwność” dzięki asertywności w oczach „napastnika” znika, a zaczyna czuć do nas i okazywać nam szacunek.
Być sobą to być takim jak nam się podoba, a nie jak podobamy się innym. Jeżeli przejmujesz się tym co ktoś o tobie mówi, to przestajesz być sobą. Osoby będące sobą muszą mieć silny charakter, nie poddawać się łatwo ze względu na ocenę innych Nie podoba się komuś że jestem dresem, skejtem, metalem itp. i już mam się dla tej osoby zmieniać?… jeśli się zmienię powstanie pozerstwo, nie będę sobą, będę pozorować na kogoś kim nie jestem. Trzeba mieć w sobie siłę, aby przeciwstawić się ,,całemu światu”. Ktoś cię skrytykuje że jesteś egoistą, patrzysz tylko na siebie, a ja uważam że lepiej być egoistą, bo bynajmniej wiesz dlaczego Cię nie lubią.
„Wolę być egoistą, bynajmniej wiem za co ludzie mnie nie lubią”
Często jest tak, że coś się nam podoba a innym nie, i przestajemy w tym chodzić. Życie należy do nas i róbmy to co lubimy. Oczywiście tak, aby nie krzywdzić innych.
Bycie sobą to trwanie przy swoim zdaniu, jeśli jesteśmy jego pewni – nie chodzi mi o fanatyzm – to podnoszenie się z kolan jeśli ktoś nam kłodę żuci pod nogi. Być sobą, to nie dawać się wciągną w podszepty że jesteś do niczego, nie dać się wciągnąć aby nasza podświadomość nie popadła w kompleksy. To ludzie z kompleksami, malutcy, którzy nic nie mają sobą do zaofiarowania a tylko „zgniliznę” swoim jadem plują usilnie dążą do tego, aby inni tak samo byli nieszczęśliwi, zakompleksieni jak on i wówczas jego Ego go łaskocze, i na moment staje się szczęśliwy jeśli dopnie swojego celu. Lecz to trwa krótko, i albo przy ofierze zostanie i będzie ją gnębić psychicznie, a jeśli ona podniesie się z kolan znajdzie inną ofiarę.
„Kiedy ktoś kłody Ci ktoś podkłada,
przeskakujesz je i śmiejesz się z fizyki prawa”
——————
Monika Janos – O teatrze życia – Życie jest szkołą