.🌈 “Nie ma kobiet zimnych, chyba że martwe” ❤️/ 💫 „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos / Człowiek w teatrze życia codziennego, jest zwykłą marionetką / 🌿

Podobny obraz

“Nie ma kobiet zimnych, chyba że martwe”

Są kobiety którym jeden orgazm starczy na tydzień i nie dadzą się dotknąć, inne raz orgazm ale w ciągu nocy powtórka. Szkoda mi tych pań, które nigdy nie trafią na kogoś, kto obdarzy je orgazmem. Nie ma kobiet zimnych… są nierozbudzone. Chyba że chorują na hypolibidemia – utrudnienie w współżyciu seksualnym, może być też przez anorgazmie… nie odczują orgazmu jak zdrowe kobiety, lub chorują na dyspareunie i pochwice przez co unikają seksu. Dla niejednej osoby która uwielbia uprawiać seks, będzie idealna kobieta z hiperlibidemią.

Odpowiednim dotykiem można przysłowiowe kłody poruszyć. Ważny jest dotyk, podejście. Nie ma kobiet zimnych, chyba że martwe… Często te osoby które oglądają pornule myślą, że w rzeczywistym świecie kobieta też powinna się drzeć, drapać po plecach. Ale prawda jest taka, że każda z kobiet jest inna, inaczej odbiera doznania seksualne. Jedna woli delikatność, inna pani z kolei woli najpierw na sucho i dopiero zaczyna po czasie mieć mokro (jest to ryzykowne upodobanie, łatwo nabawić się przetarcia, a co za tym idzie stan zapalny, nadżerka itd.). Nie tylko faceci kobiety traktują tak, jakby każda miała czy musiała tak samo reagować na dotknięcia… Wiele kobiet także stosuje seks z myślą, że czym mocniej tym lepiej, nie wspomnę o paznokciach. Są też panie pragnące seksu tu i teraz, inne bardziej romantycznie.

——————

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą
Głupich nie sieją, sami się rodzą

<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>

< Zaufanie to jak zapałka – drugi raz nie zapalisz >

——————

Podobny obraz

Social media:
Monika Janos

Author: Monika Janos

Milutkiego spędzania na stronce Wam mili życzę, i mam nadzieję że moim pisaniem nie jedną wzruszę, rozweselę dusze. „Autoportret pisany Nie jestem już młoda a też i nie stara W kość oczywiście swoje dostałam Stwierdziłam zatem że wolność jest dla mnie miła W toksyczne związki nie wchodziłam Synowi się poświęciłam Moje szczęście jest miłe... bo syn nie jest skurwysynem Zadowolona jestem z mojego życia Pomimo że od niego po dupie porządnie dostałam Cieszę się z mojego splendoru Na starość przekażę go do rozbioru Wspomnienia będę sobie snuła Nie pójdzie na marne moja nad życiem zaduma Daję każdemu tę oto radę - żyj tak Aby na starość wspominać a wstyd opowiadać było Jestem jaka jestem i mam nadzieję że moimi wypowiedziami, przemyśleniami nie robię nikomu krzywdy. Piszę co myślę, mówię co myślę a pisać, pisać każdy może - lepiej lub gorzej i tak powiem Wam szczerze, nie znam się na pisaniu co i jak gdzie znaki interpunkcyjne wstawić. Wiele bym o sobie mogła jeszcze pisać, ale nie będą mą zajebistością Was męczyła ;-)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *