„Nie jest tak źle”
Na świat się nie prosiłam
Nie miałam wyboru gdzie się urodziłam
Życie po dupie mi daje, bóle zadaje – ale to wszystko nic
Od dziecka się uczyłam że życie nie jest łatwe
Mam może i serce miękkie ale dupę twardą
Są w życiu takie dni gdy nic mi nie wychodzi
Wówczas ocieram łzy, uśmiech na lico wschodzi
Nieraz pogoda ma dla nas gest – po burzy tęcza jest
Na przekór losowi złośliwemu uśmiecham się
Uśmiechem witam dzień, po co radość ktoś ma mieć
Jeśli nie przychylny dla mnie jest
Mam jeszcze marzenia warte do spełnienia
Ciemne chmury ich nigdy nie dotkną
Wiem że marzenia są do spełnienia
Wierzę w skrycie że poprawi mi się to pieprzone życie
Wystarczy że miłych ludzi na swojej drodze spotykam
A na horyzoncie pokaże się nadziei wiosna
Po to jest nadzieja aby łez nie ronić
Trzeba mieć nadzieję aby uśmiech duszę gładził
————————
Monika Janos – O teatrze życia – Życie jest szkołą
„Głupich nie sieją, sami się rodzą”
<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>
Wyświetlenia:
362
Author: Monika Janos
Milutkiego spędzania na stronce Wam mili życzę, i mam nadzieję że moim pisaniem nie jedną wzruszę, rozweselę dusze.
„Autoportret pisany
Nie jestem już młoda a też i nie stara
W kość oczywiście swoje dostałam
Stwierdziłam zatem że wolność jest dla mnie miła
W toksyczne związki nie wchodziłam
Synowi się poświęciłam
Moje szczęście jest miłe... bo syn nie jest skurwysynem
Zadowolona jestem z mojego życia
Pomimo że od niego po dupie porządnie dostałam
Cieszę się z mojego splendoru
Na starość przekażę go do rozbioru
Wspomnienia będę sobie snuła
Nie pójdzie na marne moja nad życiem zaduma
Daję każdemu tę oto radę - żyj tak
Aby na starość wspominać a wstyd opowiadać było
Jestem jaka jestem i mam nadzieję że moimi wypowiedziami, przemyśleniami nie robię nikomu krzywdy. Piszę co myślę, mówię co myślę a pisać, pisać każdy może - lepiej lub gorzej i tak powiem Wam szczerze, nie znam się na pisaniu co i jak gdzie znaki interpunkcyjne wstawić.
Wiele bym o sobie mogła jeszcze pisać, ale nie będą mą zajebistością Was męczyła ;-)
View all posts by Monika Janos