“moja gwiazdka śpi” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

 

Cholerna moja natura… zawsze gdzieś się szlajała. Mam nadzieje, że na jakiś czas na dupie będzie siedziała. Dzień miną mi sobie takoś jakoś, uśmiechu nie brakowało, ale już nie mogłam doczekać się kiedy Was przywitam i się spytam… jak miną Wam dziś dzień, u mnie jak zwykle gości leń.

Jest już noc, moja ciemna dusza wynurza się nadając orgii mocy… więc kochane moje panie, czas na delikatne brykanie. Życie jakie jest każdy widzi. A jak nam coś się pieprzy to trudno, ważne aby nie poddawać się… Trzeba iść dalej i korzystać z życia, w końcu to nie tajemnica, że mamy tylko jedno, a jak je przejdziemy od nas zależy – chociaż, niestety nie zawsze- Ale ja np. jak już znalazłam się na tym padole to uważam, że lepiej korzystać i jak najmilej wspominać na krańcu drogi życia. No to co brykamy?… raczki na kołderce trzymamy?

“moja gwiazdka śpi”

rumienisz się, opór twój kona
miła pani nóżki rozsunęłaś
zobaczyłam piękną broszkę
rosiczkę wyglądem mi przypina

kto zapachem i smakiem się skusi
ten duszę i serce zgubi
w rozkoszy zapomnienia
w orgię niebiańską się zanurzy

dreszcze błądzą po twoich ramionach
muskam twą szyję i karku nie ominę
po plecach błądzą moje palce
płaczesz ze szczęścia

dłoń moja na piersiach twych
patrzę z pożądaniem na ciebie
dotykam cię drżącą, dziką
jesteś ostra, namiętna, moja

kusisz słodkością, ogień rozniecasz
zasnąć nie mogę, ty też nie możesz
dotykiem rozpalam zmysły twe
włosami otulasz mą twarz

budzi się namiętność czar
oczami chłonę ciało twe
otwierając drogę ku zapomnieniu
poddajesz się, smakuję słodycz piersi

opadłaś w otchłań zatracenia
eksplodujesz kolorami
upojona rozpływającym się orgazmem

oddychasz szybko, całując twe dłonie
zasypiasz utulona mym dotykiem
śpij kochana, słodkich snów
ciii… moja gwiazdka śpi

 

Monika JanosO teatrze życia – Życie jest szkołą
Głupich nie sieją, sami się rodzą”

<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>

Social media:
Monika Janos

Author: Monika Janos

Milutkiego spędzania na stronce Wam mili życzę, i mam nadzieję że moim pisaniem nie jedną wzruszę, rozweselę dusze. „Autoportret pisany Nie jestem już młoda a też i nie stara W kość oczywiście swoje dostałam Stwierdziłam zatem że wolność jest dla mnie miła W toksyczne związki nie wchodziłam Synowi się poświęciłam Moje szczęście jest miłe... bo syn nie jest skurwysynem Zadowolona jestem z mojego życia Pomimo że od niego po dupie porządnie dostałam Cieszę się z mojego splendoru Na starość przekażę go do rozbioru Wspomnienia będę sobie snuła Nie pójdzie na marne moja nad życiem zaduma Daję każdemu tę oto radę - żyj tak Aby na starość wspominać a wstyd opowiadać było Jestem jaka jestem i mam nadzieję że moimi wypowiedziami, przemyśleniami nie robię nikomu krzywdy. Piszę co myślę, mówię co myślę a pisać, pisać każdy może - lepiej lub gorzej i tak powiem Wam szczerze, nie znam się na pisaniu co i jak gdzie znaki interpunkcyjne wstawić. Wiele bym o sobie mogła jeszcze pisać, ale nie będą mą zajebistością Was męczyła ;-)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *