Chciałam przepraszać za nieobecność… Ale dlaczego mam przepraszać? Jestem albo nie… To tak jak w realu.
„Pojawiam i znikam”
Ja to się pojawiam i znikam
Nie wiesz kiedy zawitam
Za dużo nie szalej mi tylko otwórz drzwi
Kiedy usłyszysz… puk, puk…
Pojawiam się i znikam… a osoby mnie znające to zaakceptują lub nie … no i wszystkich pozdrawiam…
Jak będę miała czas to się pojawię… bo ja taki nindża
„Naśladuję nindża”
Pojawiam się i znikam kiedy mi wygodnie
Przykładasz dłoń do ekranu, cień tylko widzisz
Bez żadnych obietnic z ciszą cię zostawiam
Jestem jak zebra na pasach – pojawiam się i znikam
Naśladuję nindża – cicho skradam się
Nie widać mnie – widać tylko pisania cień
Po internecie się snuję i sobie pisuję
I cieszę się, że czytasz mnie
Albo i nie, ale nie obrażam się
Ja lubię sobie pisywać, na internet wstawiać
To co na duszy w danej chwili mam
Bo jestem jak nindża – pisuję, wstawiam i znikam
A kiedy się zjawiam, znowu cośki wstawiam, na profilki wskakuję, i sobie z nudów obserwuję.
„Będę ciebie obserwowała”
Pojawiam i znikam
Nie wiesz kiedy zawitam
Za dużo nie szalej mała
Będę ciebie obserwowała
——————
Monika Janos – O teatrze życia – Życie jest szkołą
„Głupich nie sieją, sami się rodzą”
<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>