Nie jest trudno być przyjacielem jeśli się chce. Problem pojawia się wtedy, jeśli Ty okazujesz przyjaźń, a ktoś inny to wykorzystuje. Wielu z Was nie wierzy w przyjaźń, czy macie rację, Ci co nie wierzycie? Ja wiem, że przyjaźń istnieje. Niestety, jednostronna przyjaźń częściej występuje i krzywdzi tych, co chcą być przyjacielem, ponieważ druga strona to wykorzystuje i pod nosem się podśmiechuje. Obustronna przyjaźń jest diamencikiem na pustyni. Z miłością tak samo jest. Tylko to już jest bardziej skomplikowane, inna bajka.
„Przyjaźń jednostronna”
Jednostronna przyjaźń istnieje
Krzywdzi tych co chcą być przyjacielem
Nie jest trudno być przyjacielem, problem pojawia się…
Jeśli jest to przyjaźń jednostronna serca wielkiego i nie skąpa
Ty okazujesz przyjaźń a ktoś inny to wykorzystuje
Dobroć Twoją wykorzystuje i pod nosem się podśmiechuje
Jednostronna przyjaźń istnieje
Krzywdzi tych co chcą być przyjacielem
Bardzo łatwo stracić przyjaciela, przyjaciółkę zarywając jego/jej partnera. Zastanówmy się czy warto, czy warto tracić prawdziwą przyjaźń dla chwili minuty rozkoszy. Czy prawdziwa przyjaciółka odbiłaby przyjaciółce mężczyznę, przespała się z jej mężem? Kto jest bardziej winny mężczyzna czy przyjaciółka – oczywiście, to pracuje w obydwóch kierunkach, przyjaciela przesypia się z dziewczyną przyjaciela. Dotyczy to każdego bez względu na orientację. Postaw się w swojej sytuacji jeśli jesteś lesbijką, czy prawdziwa przyjaciółka dobierałaby się do twojej kobiety? Trudno mi o tym się wypowiadać, nigdy nie znalazłam się w takiej sytuacji – bo to akurat nie były przyjaciółki tylko znajome – ale z obserwacji życia wiem, że są takie sytuacje, czy ty spotkałaś się z podobną sytuacją? Z sytuacją, że przyjaciółka/przyjaciel domu dobierał/a się do twojej partnerki czy też partnera… a może do ciebie?
Czy dla chwili przyjemności, uniesienia warto stracić przyjaciółkę, przyjaciela?
„Pseudo przyjaciel”
Nie jest trudno być przyjacielem
Problem pojawia się jeśli ty okazujesz przyjaźń
Ktoś inny to wykorzystuje
Jednostronna przyjaźń istnieje
Krzywdzi tych co chcą być przyjacielem
Druga strona to wykorzystuje i pod nosem się podśmiechuje
Była u mnie przyjaciółka i tak sobie dyskusję prowadziliśmy o przyjaźni. Zastanawiałyśmy się na ile naszą przyjaźń można nazwać przyjaźnią, a może to tylko bliższe koleżeństwo. Otóż, przyjaciółeczka z lekką łezką w oku, (ech nie lubię jak kobieta płacze) spytała mnie co o tym myślę…
…łzy po policzku jej spływały, próbowałam ją uspokoić, w końcu wykrztusiła z siebie
-“zawsze ma czas do mnie przyjść jak potrzebuje pożyczyć, ale nie miała czasu przyjść by mi pomóc” – nie nie, to nie była kwestia pomocy względem finansowym, ale w to nie wnikałam, ona sama też mi nie powiedziała, przemilczała. Ja się nie dopytywałam, ponieważ ja nie uważam przyjaźni jako takiej, że jest tylko po to aby sobie wszystko mówić, wszystko ma swoje granice.
Denerwuje mnie powiedzenie „No co ty, ty mi nie powiesz, przecież jestem twoją najlepszą przyjaciółką. No powiedz, chyba że nie jestem twoją przyjaciółką. A ja cię uważałam za prawdziwa przyjaciółkę, a ty mi nie chcesz powiedzieć.”
No kwestia pieniędzy podobna w rozmowie jest „no co ty, ty mi nie pożyczysz, przecież jestem twoją najlepszą przyjaciółka. No pożycz, chyba że nie jestem twoja przyjaciółką. A ja cię uważałam za prawdziwą przyjaciółkę, a ty mi nie chcesz pożyczyć.”
Ale fakt, przyjaciółeczka zawsze gotowa jej była pomóc, szczególnie kiedy ta pożyczki potrzebowała, a często w potrzebie była. Kiedy przyjaciółka zwróciła się do niej o pomoc, do tej pory nie widzi zwrotu pożyczonych pieniędzy, na które już machnęła ręką i na tą “przyjaciółkę”. Znały się od szkolnych lat i jeśli moja przyjaciółka nazywała ją przyjaciółką, to coś na pewno było na rzeczy, ponieważ nie była skora każdą osobę tak nazywać.
A Wy, czy macie przyjaciela, przyjaciółkę o której możecie powiedzieć że jest prawdziwym przyjacielem, nie tylko jak pieniędzy potrzebuje ale ot tak, że wszystko zostawi jeśli Ty potrzebujesz pomocy i przybiegnie do Ciebie jak anioł zstępujący z niebios i nawet jeżeli nie może pomóc to chociaż przysiądzie i obetrze łzy i posiedzi w milczeniu. A ty lepiej się wówczas czujesz, wiedząc ze jednak sama nie jesteś.
„Co to jest przyjaźń”
Przyjaźń dobrocią serce rozgrzewa
niesie wiarę, nadzieję, miłość
Przyjaźń to radość
przy której smutki się oddalają
Przyjaźń jest jak sól
bez niej nic nie smakuje
Przyjaźń jest tlenem
każdy go musi otrzymać
Przyjaźń jest słońcem
bez niego nie byłoby życia
Przyjaźń jest kwiatem
każdy pragnie go otrzymać
Przyjaźń nie patrzy oczyma
sercem się angażuje
Przyjaźń wspiera w potrzebie
poda przyjazną dłoń
Przyjaźń dobrocią serce rozgrzewa
niesie wiarę, nadzieję, miłość
Monika Janos –
„O teatrze życia – Życie jest szkołą”