“Twoje ciało pachnie orgazmem”
Twe oczy we mnie wpatrzone błyszczą się podnieceniem, kurewskim podnieceniem. Jesteś niesamowita, emanujesz seksem, Twoje ciało pachnie orgazmem. Bogini sexu, bogini uległości, namiętności. Ręka ma mym nieświadomym odruchem położyła się na Twym udzie, ścisnęłaś ją mocno, namiętnie jednocześnie nie spuszczając ze mnie wzroku, Twoje ciało zaczyna drżeć, Twe spojrzenie okazuje poddaństwo, dotyk ręki… Twej ręki jest gestem oddania ostatecznego, jakbyś składała swe życie w moje ręce… Ta noc jest przebojowa, oboje pragnęliśmy siebie i gorącego seksu…
Wpatrzona w Twe oczy, delikatnie zaczynam muskać Twoje uda… moja twarz znalazła się na wysokości Twej czułości, delikatnie, powolutku rozsuwam nogi, zapach podniecenia podsycił moje zmysły. Delikatnie wygięłaś się, podsuwając mi to magiczne miejsce raju na ziemi. W gorączce narastającego podniecenia moja głowa zanurkowała w głąb czeluści ud.
Życie jest szkołą – Władca Much – Głupich nie sieją, sami się rodzą
<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>
Wyświetlenia:
450
Author: Monika Janos
Milutkiego spędzania na stronce Wam mili życzę, i mam nadzieję że moim pisaniem nie jedną wzruszę, rozweselę dusze.
„Autoportret pisany
Nie jestem już młoda a też i nie stara
W kość oczywiście swoje dostałam
Stwierdziłam zatem że wolność jest dla mnie miła
W toksyczne związki nie wchodziłam
Synowi się poświęciłam
Moje szczęście jest miłe... bo syn nie jest skurwysynem
Zadowolona jestem z mojego życia
Pomimo że od niego po dupie porządnie dostałam
Cieszę się z mojego splendoru
Na starość przekażę go do rozbioru
Wspomnienia będę sobie snuła
Nie pójdzie na marne moja nad życiem zaduma
Daję każdemu tę oto radę - żyj tak
Aby na starość wspominać a wstyd opowiadać było
Jestem jaka jestem i mam nadzieję że moimi wypowiedziami, przemyśleniami nie robię nikomu krzywdy. Piszę co myślę, mówię co myślę a pisać, pisać każdy może - lepiej lub gorzej i tak powiem Wam szczerze, nie znam się na pisaniu co i jak gdzie znaki interpunkcyjne wstawić.
Wiele bym o sobie mogła jeszcze pisać, ale nie będą mą zajebistością Was męczyła ;-)
View all posts by Monika Janos