Dbajmy o nasza wybrankę, bo ktoś inny zadba
Nie traktujmy drugiej osoby która z nami jest, jako coś oczywistego. Takie traktowanie może prowadzić na manowce. To, że jesteście razem, nie oznacza że nic się nigdy nie zmieni. Zanim z kimś się zwiążemy zabiegamy o tę osobę obsypując prezentami, nie zapominamy o kwiatach na każdej randce, miłe słówka, dbamy o tę osobę, spacery za rękę, kino, kawiarnia. Jeżeli przed związkiem z tą osobą to robiliśmy to później nadal trzeba to kultywować. A czy to czynimy? Nie!
Często jak już jesteśmy z kimś, zaczynamy żyć obok siebie od czasu do czasu jakiś seksik.
Zaczyna nam brakować czasu, nie ma już świec przy kolacji, nie trzymamy się za raczki przy gwiazdach, miłe słowa nie płyną z naszych ust. Zaczynają się kłótnie o byle co, wypominanie przeszłości partnerce a już nie daj boże jak przed nami ona z kimś był. Zaczyna się zazdrość, podejrzenia że może sypia jeszcze z byłą.
Dochodzi do sytuacji, że jeśli nie spała to swymi awanturami sami pchamy w objęcia byłych lub innych osób. Osoba atakowana ciągłymi podejrzeniami, awanturami zaczyna czuć niechęć, dusi się w związku. Zamiast ze sobą rozmawiać wybieramy telewizor, komputer. Nie mamy ochoty na sex i uważamy że wszystko jest OK. Postępując tak nie dziw się że zostajesz w sama. Ona w końcu spotka kogoś, kto się nią zainteresuje i zacznie traktować jak królową. Tylko kwestią czasu jest , kiedy trafią razem do łóżka. Czemu? Przestałaś o Nią dbać.
Monika Janos
Życie jest szkołą – Władca Much – Głupich nie sieją, sami się rodzą
<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>