„Żal mi żyć na umiar”
Jeśli wybraliśmy drogę wygodnego życia, zabawę, smaczne jedzenie, seks… to czy ci co tego nie wybrali, mają prawo nas krytykować? Jeśli nikomu krzywdy nie robimy, fajnie się bawimy to czy ci, co dewotami się stają, od czci i wiary nas wyzywają lepsi są od osób w zabawie się kąpiących? Jeden stworzony jest by się modlić, inny do używania z życia. Tak jak jeden do kielni, drugi do chleba pieczenia. Każdy ma dany talent do czego innego. Gdyby natura stworzyła naszą populacje, tylko o jednym kierunku umiejętności, czy stalibyśmy się tak rozwinięci, ucywilizowani?
Natura jest mądra, wie co czyni. Dlatego nikt nie ma prawa mi narzucać jak mam żyć. Jest tylko jedno ale… żyjmy tak, aby inni przez nas nie płakali. Żal mi żyć na umiar, wolę hulanki, swawole. Nie będę sobie żałować…
“Żal mi żyć na umiar”
Hulanki, harce, swawole
Nie będę sobie żałowała, piwko będę pijała
A co mamy z życia tego?
Raz już śmierć mi zapukała
Nie będę sobie życia marnowała
I na klęczkach do Częstochowy zapierdalała
Pragnę cieszyć się ze słońca i z gwiazd
Będę sobie hulać, swawolić do woli
Do końca upajać się w jego smaku
I tak w końcu pójdę do piachu
Jeśli komuś się nie podoba moje życie
Mam dla niego środkowy paluszek
Niech z dala ode mnie będzie
Bo mu z zawiści wykręci gębę
———————-
Monika Janos – „O teatrze życia – Życie jest szkołą”
☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞
„Głupich nie sieją, sami się rodzą”
<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>
<Jacy wyborcy, taki rząd>