☀ „Zapach konwalii”●☀ 💖- 😈 – „O teatrze życia – Życie jest szkołą” – / Monika Janos 💙💙💙/ –

„Zapach konwalii”

Sukienkę krótką nałożyłaś
Do ciała pięknie przylgnęła

Pończochy jedwabne
Szpileczki wkładasz na nogi zgrabnie

Całość perfumami zwieńczałaś
Broszkę o zapachu konwalii na piersi zamieściłaś

Pokaż wiadomości - ANNAcórkaDANUTY - Strona 9

Nie widzisz mnie ale czujesz moją obecność. Jestem za twoimi plecami. Delikatnie zawiązuję ci oczy opaską. Czujesz mój oddech podniecenia, delikatnie dotykam twego karku, delikatnie przesuwam palce w stronę plecków. Czujesz jakby zefirek muskał twoją szyję. Zaczynam przybliżać się do twego uszka, muskam. Moje ręce zniżają się niżej i niżej. Dotykam twe sutki przez gładki materiał, masuję je delikatnie. Słyszysz jak mój oddech, staje się coraz szybszy. Czuję zapach twojej namiętności, podniecenia.

Żyjemy w skażonym świecie […] dlatego jeśli widzisz coś pięknego ...

Klękam przed tobą, dotykam wewnętrznej strony uda. Patrzę na twoje czerwone majteczki, widzę kropelkę twoich cudownych soczków przebijają się przez majteczki pod wpływem mego dotyku, powolutku zdejmuję je. Zbliżam się ustami bardzo powoli ty drżysz w oczekiwaniu na dotyk mojego języka. Zlizuję soczek który coraz bardziej jest obfity. Liżę cię delikatnie, chcę dostać się do twojej słodkiej muszelki. Czuje jej zapach. Cudowna, mokra, soczysta… daje mi wiele satysfakcji. Lubię na nią patrzeć, lubię kiedy jest taka mokra, ślizga, pulsująca, podniecona. Palce przemieszczają się powolutku, czujesz je jak wchodzą do twojej szparki i zaczynają delikatną penetrację. Moje palce w twojej szparce… palce które coraz szybciej się poruszają i ci przyjemność sprawiają.

Pokaż wiadomości - ANNAcórkaDANUTY - Strona 9

🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹

„Zadowolona kobieta – to szczęśliwa kobieta”

Monika Janos
O teatrze życia – Życie jest szkołą”

<Jaka miłość, taki seks>

Social media:
Monika Janos

Author: Monika Janos

Milutkiego spędzania na stronce Wam mili życzę, i mam nadzieję że moim pisaniem nie jedną wzruszę, rozweselę dusze. „Autoportret pisany Nie jestem już młoda a też i nie stara W kość oczywiście swoje dostałam Stwierdziłam zatem że wolność jest dla mnie miła W toksyczne związki nie wchodziłam Synowi się poświęciłam Moje szczęście jest miłe... bo syn nie jest skurwysynem Zadowolona jestem z mojego życia Pomimo że od niego po dupie porządnie dostałam Cieszę się z mojego splendoru Na starość przekażę go do rozbioru Wspomnienia będę sobie snuła Nie pójdzie na marne moja nad życiem zaduma Daję każdemu tę oto radę - żyj tak Aby na starość wspominać a wstyd opowiadać było Jestem jaka jestem i mam nadzieję że moimi wypowiedziami, przemyśleniami nie robię nikomu krzywdy. Piszę co myślę, mówię co myślę a pisać, pisać każdy może - lepiej lub gorzej i tak powiem Wam szczerze, nie znam się na pisaniu co i jak gdzie znaki interpunkcyjne wstawić. Wiele bym o sobie mogła jeszcze pisać, ale nie będą mą zajebistością Was męczyła ;-)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *