Kochani, ot takie przemyślenia, co o tym myślicie?
Kobieta jest stworzona do tego, aby ją głaskano, pieszczono, przytulano. Potrzebuje bliskości drugiej osoby… czy to partnera, czy też partnerki. A co się dzieje, jak druga strona tylko jest nastawiona na seks, towarzystwo znajomych i jedzenie?… nie wspomnę o przysłowiowym piwie, które jest stosowane w związku męsko damskim do meczu. Chociaż nieuniknione, że i w związku tej samej płci… w zależności co kto lubi. Życie z takim partnerem czy też partnerką zaczyna być, stawać się nudne… Wspólne życie zaczyna jej się kojarzyć tylko z tym, że jest tylko obiektem czyimś na własność, tylko do pieprzenia. Każde podejście partnerki/ra i chęć przytulenia kojarzy się nie z miłym pogłaskaniem, ale tylko i wyłącznie ze seksem i zaliczeniem następnego numerku a z drada jest skutkiem braku rozmawiania ze sobą. Wiadomo, każdy chce wyrzucić z siebie zmartwienia, ale nie może bo usłyszy -„daj spokój, problemy w pracy zostaw, choć lepiej do mnie chce mi się kochać…”
A jeśli trafi się ktoś, kto będzie chciał ją/jego wysłuchać? Nie dziw się, że częściej będzie poza domem…
Na początku związku wydaje się, że jest cudownie. Ona/on dba o ciebie… ale przyuważ jak długo. Po jakimś czasie, nawet nie zauważasz że nastąpiła zmiana, rutyna się wkrada. Zastanów się kiedy ostatnio miłe słowo usłyszałaś (no chyba, że akurat ma ochotę na seks z tobą), kiedy kwiatka dostałaś, czy nawet czekoladkę. Kiedy gdzieś razem ostatnio byliście sam na sam i było romantycznie… Kiedy ostatnio przy jej /jego zbliżeniu miałaś dreszczyk adrenaliny, kiedy ostatni raz przy jej dotknięciu po nogach ci pociekło… kiedy, kiedy, kiedy… Czy doznałaś/łeś ostatnio miłej niespodzianki?
Pamiętajcie, jeśli coś takiego doznajecie, że zaczynacie kogoś szukać do rozmowy – szczególnie jak związek staje się codziennością – nie łudźcie się… nadejdzie moment, kiedy pomyślicie o zmianie partnera lub chociażby na romans.
Wiem, wiem, zaraz ktoś stwierdzi -”ja romans, zdrada, szukanie kogoś innego do rozmów? Nigdy, bo kocham” Ok. ty nie, ale czy masz pewność co do partnerki, partnera? Prawda stara jak świat:
„nigdy nie mów “nigdy”„
Oczywiście to moje przemyślenie, i każdy ma prawo inaczej stwierdzić – zgodzić się ze mną lub nie…
—————-
Monika Janos – O teatrze życia – Życie jest szkołą
„Głupich nie sieją, sami się rodzą”
<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>