„Ostrożność” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

Podobny obraz

Miłość jest jak telefon – zajęta albo nie łączy – to tak jak szukanie ideału. Smutna jest to prawda, że kiedy zawiedziemy się w miłości skrzydła swoje rozpościera brak zaufania.

„Ostrożność”

Będziesz ostrożniejsza w dobieraniu partnera
Brak zaufania będzie ci doskwierał

Będziesz badała aż do kości
Czy znów nie poniesiesz się w namiętności

Wielu mężczyzn będzie przez to cierpieć
Ale twe przeznaczenie czekać na cię będzie

Znajdziesz takiego, co ciebie godzien będzie
Swą miłość odda w twoje ręce

Jak ktoś tylko przyjaźń nie miłość ofiaruje
Warto to przyjąć, może na to zasługuje

Z przyjaźni często miłość powstaje
Mocna i silna, na pewno zasłużysz na nią

(dotyczy każdego układu związku, orientacji)

Ale czy warto być aż tak ostrożnym? Czy nie warto czasami dać porwać się uczuciom, i nie myśleć co będzie dalej. Wtedy najlepiej można poznać prawdziwe uczucie – jeśli się podchodzi z dystansem raczej nie jest to możliwe. Miłość można spotkać, ale trzeba żyć trochę marzeniami, trochę bujać w obłokach. Ktoś twardo stąpający po ziemi, może nie zauważyć miłości. Ci co stąpają po ziemi twardo szukają swego konkretnego ideału, ale zapomina o zasadzie: – żeby szukać ideału też trzeba być samemu idealnym – a niestety, nie ma osób idealnych. A jeśli już znajdziemy jak nam się zdaje swój ideał, okazuje się że wybranek/a naszego serca też szuka swego ideału, którym ty nie jesteś. Zapominamy o zasadzie, że nie powinniśmy kochać kogoś za to kim jest, ale za to jaki jest przebywając z nami.

———————-

Monika JanosO teatrze życia – Życie jest szkołą
Głupich nie sieją, sami się rodzą”

<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>

Podobny obraz

Social media:
Monika Janos

Author: Monika Janos

Milutkiego spędzania na stronce Wam mili życzę, i mam nadzieję że moim pisaniem nie jedną wzruszę, rozweselę dusze. „Autoportret pisany Nie jestem już młoda a też i nie stara W kość oczywiście swoje dostałam Stwierdziłam zatem że wolność jest dla mnie miła W toksyczne związki nie wchodziłam Synowi się poświęciłam Moje szczęście jest miłe... bo syn nie jest skurwysynem Zadowolona jestem z mojego życia Pomimo że od niego po dupie porządnie dostałam Cieszę się z mojego splendoru Na starość przekażę go do rozbioru Wspomnienia będę sobie snuła Nie pójdzie na marne moja nad życiem zaduma Daję każdemu tę oto radę - żyj tak Aby na starość wspominać a wstyd opowiadać było Jestem jaka jestem i mam nadzieję że moimi wypowiedziami, przemyśleniami nie robię nikomu krzywdy. Piszę co myślę, mówię co myślę a pisać, pisać każdy może - lepiej lub gorzej i tak powiem Wam szczerze, nie znam się na pisaniu co i jak gdzie znaki interpunkcyjne wstawić. Wiele bym o sobie mogła jeszcze pisać, ale nie będą mą zajebistością Was męczyła ;-)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *