„Wybór” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

Bayer Full – Moja Mała Blondyneczko

————————

Wybór”

Przyszłaś, stanęłaś w drzwiach, byłam zaskoczona, zachwycona, zauroczona. Ja trzydzieści pięć lat, Ty osiemnaście. Stałaś, czekałaś na mą decyzję. W tym problem, że ja czekałam na inną. Przyszłaś nie zapowiedzianie, ogarnięta impulsem. Nie wiem czym się kierowałaś, ale to było jak zetknięcie ciała z prądem. Nie spodziewałam się Twojego przyjścia. Weszłaś, ciepło i dreszcz przeszedł po mym ciele. Piękne Twe łanie oczy patrzyły na mnie. Czułam się jak myśliwy który upolował sarnę. Nogi pode mną się ugięły. Zrobiłam Ci drinka. Patrzę na Ciebie – drobniutka blondyneczka. Nie może tak być, jednak różnica wieku zbyt duża. Dzwonek, otwieram, wpuszczam. Wasze oczy się spotykają, Ty osiemnaście lat, Ona dwadzieścia cztery. Cholera, ja to mam szczęście… mam dylemat, która zostanie ze mną? Wybieram osiemnastkę i nie dlatego że młodsza, ale dlatego że dwudziestoczteroletka poszła z mą poprzednią dwudziestotrzyletnią, kiedy byłam w Holandii. Miałam wybór – połączyć się z osobą w której się zakochałam, czy przespać się z osobą która przespała się z moją ex kobietą kiedy jeszcze z nią byłam. Życie jest pojebane.

Wybrałam osiemnastkę. 3 latka byłyśmy razem, rożnie to bywało, ale wspomnienia wspaniałe nie przemijają. Za rękę przy księżycu chadzanie, cieplutkie przytulanie. To podniecenie powstałe przy myśli, że gdy Ją dotykam po nóżkach Jej soczek umyka. Tak, zawsze tak było, zawsze nawet najdelikatniejszy dotyk Ją podniecał. Nawet nie zastanawiałam się jaka różnica wieku nas dzieli. Czemu się czepiają niektórzy takich w latach odległych od siebie wiekowo parach? Często w nich jest miłość doskonała. Nie ważne jak długo będzie istniała ta miłość, ważne że w pamięci i w sercu będzie trwać. Rozstania były są i będą, czy to wiekowo z małą różnicą, czy większa różnica wieku… równolatkowie też się rozstają. U mnie średnio związki były 3 letnie.

Wybory są zawsze trudne, mam nadzieję, że nie znajdę się więcej w takiej sytuacji, czym wybierać sercem, czy rozumem. Naszła mnie taka myśl do głowy –

„serce rozumu nie posłucha”

serce i rozum
odwieczne ze sobą toczą boje
serce rozumu nie posłucha

wojna odwieczna między nimi trwa
cierpi dusza człowieka

mózg ze serduchem
w sprawach miłości zawsze przegrywa
wychodzi na idiotę

Ech miłość… W miłości zdarzają się pomyłki. Często kogoś kochamy bez wzajemności. Zamiast cierpieć zastanówmy się, czy to jest miłość, zauroczenie czy też pożądanie, czy warto uczucie zainwestować.

Ale wybór dobry zrobiłam. Rozumu słuchałam, serducho w tym momencie cicho siedziało, za bardzo się nie wychylało. Nieraz zastanawiam się nad tym, czy różnica wieku jest taka istotna… uważam że nie. Nieważne jest jaka różnica wieku nas dzieli, ważne by te osoby dobrze ze sobą się czuły pod warunkiem ze jest pełnoletność. Absolutnie nie odczuwałam tej różnicy która mnie dzieliła z ex partnerkami. Może dlatego, że luzacko się czułam, raczej życie brałam na wesoło. Żyłam i żyją zasadą… dopóty do póki możemy, starajmy się nie myśleć o problemach, zmartwieniach. Na pewno gdybym zastanawiała się nad tą różnicą, naszły by wątpliwości, nie miałabym wspaniałych wspomnień a tak, to każde 3 lata mogę zaliczyć do szczęśliwych… Szczerze mówiąc, zawsze olewałam to co ktoś myślał o mych związkach. W realu nigdy nie spotkałam się z agresją, co do różnicy wiekowej związku. Chmmm, może typ mojego zachowania, nie pozwoliłam – nie pozwalam sobie w kasze dmuchać.

Napisałam, że średnio 3 lata byłam z ex partnerkami, ale z ostatnią z roku 2001 r. planowałam małżeństwo w Holandii zawrzeć. Dużej różnicy wieku nie było… o pięć lat młodsza. I gdyby nie mój wypadek w roku 2005… Ale to już inna historia.

——————

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą

—————————-

Milion białych róż – Magda Niewińska

———————

 

Social media:
Monika Janos

Author: Monika Janos

Milutkiego spędzania na stronce Wam mili życzę, i mam nadzieję że moim pisaniem nie jedną wzruszę, rozweselę dusze. „Autoportret pisany Nie jestem już młoda a też i nie stara W kość oczywiście swoje dostałam Stwierdziłam zatem że wolność jest dla mnie miła W toksyczne związki nie wchodziłam Synowi się poświęciłam Moje szczęście jest miłe... bo syn nie jest skurwysynem Zadowolona jestem z mojego życia Pomimo że od niego po dupie porządnie dostałam Cieszę się z mojego splendoru Na starość przekażę go do rozbioru Wspomnienia będę sobie snuła Nie pójdzie na marne moja nad życiem zaduma Daję każdemu tę oto radę - żyj tak Aby na starość wspominać a wstyd opowiadać było Jestem jaka jestem i mam nadzieję że moimi wypowiedziami, przemyśleniami nie robię nikomu krzywdy. Piszę co myślę, mówię co myślę a pisać, pisać każdy może - lepiej lub gorzej i tak powiem Wam szczerze, nie znam się na pisaniu co i jak gdzie znaki interpunkcyjne wstawić. Wiele bym o sobie mogła jeszcze pisać, ale nie będą mą zajebistością Was męczyła ;-)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *