Warto żyć, lecz nieraz myśl samobójcza mocniejsza. A jeśli zrezygnujemy z takich myśli, to i tak dostaniemy od życia kopa. Dobrze jest marzyć, ale prawda brutalna też jest taka, że plany snujemy od maleńkości, marzymy kim chcemy być… przychodzi czas, wali się świat… ktoś, coś zmienił Twój plan, spieprzył Twój świat.
„Łza bólu spływa”
Od dziecka się uczymy – życie nie jest łatwe
Mamy serce miękkie – cztery litery miejmy twarde…
Plany snujemy od maleńkości, marzeniami żyjemy
Marzymy kim chcemy być… przychodzi czas… wali się świat
Twój plan?… – ktoś, coś zmienił… spieprzył Twój świat
Ty teraz nie wiesz co czynić, o zemście snujesz plany
Bierzesz może tabletki nasenne aby nie myśleć o zemście
Bo cóż to satysfakcja jest, kiedy runą twój świat
Ale czemu świat ma cieszyć twego kata?
On spieprzył twój świat, karma istnieje i przyjdzie jej czas
Więcej w szczęściu nie zaistnieje
Jego ród wygaśnie… to nie kara za masturbację
Spotka go kara za to… że odebrał ci kogoś bliskiego
Kogoś kogo kochałaś, nad życie miłowałaś
Teraz cierpień doznajesz
Zaciskasz zęby, nie ma „zmiłowania”
Zanim odpłyniesz w niecoś i o karze dla niego pomyślisz
Siadasz w koncie a łza bólu cię mobilizuje do działania
Jak Bóg przykazał – ząb za ząb realizujesz
Tylko głupiec drugi polik nastawia
Wyrządził ci krzywdę złą
Teraz niech ogarnia jego twojej zemsty ziąb
Od dziecka się uczymy – życie nie jest łatwe
Mamy serce miękkie – cztery litery miejmy twarde…
Polik drugi nastawiał ponoć Jezus… to czemu w Biblii jest – „Oko… za oko, ząb… za ząb”?
——————
Monika Janos – O teatrze życia – Życie jest szkołą
—————————-