“Mamy serce miękkie – cztery litery miejmy twarde…” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos /

Podobny obraz

Warto żyć, lecz nieraz myśl samobójcza mocniejsza. A jeśli zrezygnujemy z takich myśli, to i tak dostaniemy od życia kopa. Dobrze jest marzyć, ale prawda brutalna też jest taka, że plany snujemy od maleńkości, marzymy kim chcemy być… przychodzi czas, wali się świat… ktoś, coś zmienił Twój plan, spieprzył Twój świat.

„Łza bólu spływa”

Od dziecka się uczymy – życie nie jest łatwe
Mamy serce miękkie – cztery litery miejmy twarde…

Plany snujemy od maleńkości, marzeniami żyjemy
Marzymy kim chcemy być… przychodzi czas… wali się świat

Twój plan?… – ktoś, coś zmienił… spieprzył Twój świat
Ty teraz nie wiesz co czynić, o zemście snujesz plany

Bierzesz może tabletki nasenne aby nie myśleć o zemście
Bo cóż to satysfakcja jest, kiedy runą twój świat

Ale czemu świat ma cieszyć twego kata?
On spieprzył twój świat, karma istnieje i przyjdzie jej czas

Więcej w szczęściu nie zaistnieje
Jego ród wygaśnie… to nie kara za masturbację

Spotka go kara za to… że odebrał ci kogoś bliskiego
Kogoś kogo kochałaś, nad życie miłowałaś

Teraz cierpień doznajesz
Zaciskasz zęby, nie ma „zmiłowania”

Zanim odpłyniesz w niecoś i o karze dla niego pomyślisz
Siadasz w koncie a łza bólu cię mobilizuje do działania

Jak Bóg przykazał – ząb za ząb realizujesz
Tylko głupiec drugi polik nastawia

Wyrządził ci krzywdę złą
Teraz niech ogarnia jego twojej zemsty ziąb

Od dziecka się uczymy – życie nie jest łatwe
Mamy serce miękkie – cztery litery miejmy twarde…

Polik drugi nastawiał ponoć Jezus… to czemu w Biblii jest – „Oko… za oko, ząb… za ząb”?

——————

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą

—————————-

Znalezione obrazy dla zapytania Oko... za oko, ząb... za ząb

Social media:
Monika Janos

Author: Monika Janos

Milutkiego spędzania na stronce Wam mili życzę, i mam nadzieję że moim pisaniem nie jedną wzruszę, rozweselę dusze. „Autoportret pisany Nie jestem już młoda a też i nie stara W kość oczywiście swoje dostałam Stwierdziłam zatem że wolność jest dla mnie miła W toksyczne związki nie wchodziłam Synowi się poświęciłam Moje szczęście jest miłe... bo syn nie jest skurwysynem Zadowolona jestem z mojego życia Pomimo że od niego po dupie porządnie dostałam Cieszę się z mojego splendoru Na starość przekażę go do rozbioru Wspomnienia będę sobie snuła Nie pójdzie na marne moja nad życiem zaduma Daję każdemu tę oto radę - żyj tak Aby na starość wspominać a wstyd opowiadać było Jestem jaka jestem i mam nadzieję że moimi wypowiedziami, przemyśleniami nie robię nikomu krzywdy. Piszę co myślę, mówię co myślę a pisać, pisać każdy może - lepiej lub gorzej i tak powiem Wam szczerze, nie znam się na pisaniu co i jak gdzie znaki interpunkcyjne wstawić. Wiele bym o sobie mogła jeszcze pisać, ale nie będą mą zajebistością Was męczyła ;-)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *