„Marzenia erotyczne”
Marzenia erotyczne mają duży wpływ na udane życie intymne. Jeśli kobieta – rozbierając się, kąpiąc, perfumując – przygotowując się do miłosnej nocy przywołuje, to, o czym wielokrotnie marzyła, intensywniej odczuwa wzbierające podniecenie. Także mężczyzna, który snuje w myślach wizje o upragnionym seksie, staje się gorętszym kochankiem – chyba, że z tego podniecenia szybko się spuści, nie dając rozkoszy partnerce. Jeśli jednak to mu się zdarzy, nie znaczy że to ma być finał namiętnej nocy. Kreatywny kochanek, kreatywna kochanka zaspokoi namiętność.
Może się jednak zdarzyć, że wizje zakłócają lub wręcz uniemożliwiają współżycie. Dzieje się tak, gdy partner jest wręcz obsesyjnie przywiązany do konkretnego wyobrażenia i bez niego nie potrafi się podniecić. Marzenia seksualne mają także destrukcyjny wpływ na tych kochanków, którzy zamiast koncentrować się na wzajemnych reakcjach, myślą wyłącznie o urzeczywistnieniu swoich fantazji, nie interesując się absolutnie tym, czy partnerka, partner „to” chce zrobić co od niej/niego się oczekuje. Nic gorszego w uprawianym seksie nie ma jak to, że z byle błahej rzeczy my do czy osoba do nas naborze obrzydzenia. Zapomnijcie o dobrym seksie. Ja sobie nie wyobrażam najebanego faceta z odorem w gębie nie umytego pchającego się aby się pieprzyć. Wielu mężczyzn nie myje się porządnie pod napletkiem, później zostawiają to w pochwie kobiety. Tak samo jak idą siku – nie opłukają penisa, wracają i ponownie do pochwy się pchają.
Są osoby które lubią seks zwany „nie klasyczny”. Ale to już inna “broszka Beaty”…
——————
Monika Janos – O teatrze życia – Życie jest szkołą
—————————-