„Misiu do was się wtuli” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos / Człowiek w teatrze życia codziennego, jest zwykłą marionetką /

Podobny obraz

Jestem ciekawa która to z Pań nie śpi? A może Panowie też tłuką się jak Mareczek po piekiełku? Jak Wam miną dzień?

„Misiu do was się wtuli”

Śpijcie kochani śpijcie
Główkę w podusię wtulcie
Niech wam się szczęście śni

Misiu do was się wtuli
Pilnujcie tylko swej koszuli

Bo to łobuziak mały
W figlowaniu jest doskonały

Śpijcie kochani śpijcie
Rączki na kołderce trzymajcie
Miłe sny miejcie

Ja będę Waszym dobrym demonkiem, i czuwać nad Wami będę abyście sny grzeszne mieli i przyjemność dostawali. Bo przyjemność to dróżka do szczęścia. Kiedy jesteśmy szczęśliwi to i do innych mniej jesteśmy zgryźliwi.

——————

Monika Janos O teatrze życia – Życie jest szkołą
Głupich nie sieją, sami się rodzą

<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>

< Zaufanie to jak zapałka – drugi raz nie zapalisz >

——————

Znalezione obrazy dla zapytania misiu gif

Social media:
Monika Janos

Author: Monika Janos

Milutkiego spędzania na stronce Wam mili życzę, i mam nadzieję że moim pisaniem nie jedną wzruszę, rozweselę dusze. „Autoportret pisany Nie jestem już młoda a też i nie stara W kość oczywiście swoje dostałam Stwierdziłam zatem że wolność jest dla mnie miła W toksyczne związki nie wchodziłam Synowi się poświęciłam Moje szczęście jest miłe... bo syn nie jest skurwysynem Zadowolona jestem z mojego życia Pomimo że od niego po dupie porządnie dostałam Cieszę się z mojego splendoru Na starość przekażę go do rozbioru Wspomnienia będę sobie snuła Nie pójdzie na marne moja nad życiem zaduma Daję każdemu tę oto radę - żyj tak Aby na starość wspominać a wstyd opowiadać było Jestem jaka jestem i mam nadzieję że moimi wypowiedziami, przemyśleniami nie robię nikomu krzywdy. Piszę co myślę, mówię co myślę a pisać, pisać każdy może - lepiej lub gorzej i tak powiem Wam szczerze, nie znam się na pisaniu co i jak gdzie znaki interpunkcyjne wstawić. Wiele bym o sobie mogła jeszcze pisać, ale nie będą mą zajebistością Was męczyła ;-)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *