Kiedy noc się zbliża, w samotności siedzimy zamyśleni. Smutno nam się zaczyna robić, nie ma nas kto przytulić. Przypominasz sobie jak to było, i nagle uświadamiasz sobie, że przecież nawet jak byłaś w związku, to tak naprawdę do poduszki się przytulałaś i rękę między nogi wkładałaś, bo partner dupą się odwrócił po paru ruchach. Spoglądasz na tapczan, uśmiech gościć zaczyna. Na samą myśl o przytuleni poduszki i wsadzeniu ręki ciepło po ciele się rozpływa. Nadchodzi partnerka twoja – masturbacja.
“Masturbacja”
Przyszła masturbacja, dziwna to jest pani
Leżysz sobie, ona merda twymi paluszkami
Nóżki ściska, szoruje stópkami
Muszelka wilgotnieje, w brzuszku motylki fruwają
Ciepło po ciele skrzydełkami rozprowadzają
Przyjemność ci dając, do rozkoszy doprowadzając
Chwile namiętności ci sprawiając
Bezwiednie padasz na łoże, pot przyjemności spływa
To jest najcudowniejsza w tym momencie chwila
Sen cię ogarnia, lub papierosa zapalasz
Jesteś dla siebie kochanką
Doskonałą tworzycie z masturbacją parę
Ona cię nie zdradzi, przez całe życie z tobą idzie
Nie obejrzy się za inną z podniecenia widzie
———————-
Masturbacja jest dobra.
Ale czy, jeśli chłopak przyzwyczai się do swojej graby, da przyjemność kobiecie?
————-
————-
Monika Janos – O teatrze życia – Życie jest szkołą
„Głupich nie sieją, sami się rodzą”
<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>