“Widziałem Marynę”
———————–
Gówno w polityce się dzieje – kłamstwa, oszukiwanie i takie tam kurewskie kombinowania…- najlepiej o dupie Maryny popisać, porozmawiać czy nawet o pogodzie… no, wczoraj w Bydzi z rana lało, później było ok… tak więc, jak zwykle w świat myśli o seksie podążyłam. Na razie to Wam wstawię, nie wiem czy jeszcze coś, zobaczymy na ile mi oczka pozwolą, bo z lekka kleić się zaczynają. Już teraz piszę dobranoc, bo nie wiem czy może się nie położę, a może nie hihihi… ale tapczanik na mnie mruga… W dzień na nim leżałam i jeszcze mu mało i mało, pragnie tulić moje ciało, a w dodatku w trójkąt a nawet w kwartet idę bo i kołderka i podusia… w tym pidżamka 😉 jest, a ja często przy nich o seksie śnię… hahahha 😉 A co tam, lepiej o tym niż o problemach dnia codziennego 😉
Dobranoc miłe panie, śpijcie słodko i śnijcie, śnijcie o tym czego pragniecie… i tylko czego chcecie.
DOBRANOC
“Moje ręce Ciebie kochają”
Nie drżyj ma droga
Przecież dobrze wiesz jak bardzo kocham Cię
W świat rozkoszy zabiorę Cię całą
Dłońmi pokryję Twoje milczenie
Stłumiony krzyk, przyśpieszony rytm
Bicie naszych serc, ciepło ogarniające całą mą dłoń
Twe ciało jak krzew gorejący rozpala Cię całą
Mnie Ciebie w ciąż mało i mało
Delikatnie pocałunki na ciele Ci składam
Ty mi w ramionach swe ciało w hołdzie składasz
Rozbudzę w Tobie szczęścia istnienie
Ustami masuję ciało przez naturę pięknie skrojone
Uszu płatki smakuję, z gorącej szyi dreszcze zdejmuję
By na ramionach chwile przystanąć
Nie szczędzę piersiątek, czuję jak oba wnet dojrzewają
Łezki w Twoim oku przyjemność zdradzają
Moje ręce Ciebie kochają mocno do siebie przytulając
Miłość, bezpieczeństwo, troskę Ci dając
——————
Monika Janos – O teatrze życia – Życie jest szkołą
„Głupich nie sieją, sami się rodzą”
<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>
< Zaufanie to jak zapałka – drugi raz nie zapalisz >
——————