♥ω♥ „Oddechy nasze w rytmie się zgrały” ♥ω♥ / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos / 😈

Female sexy breast

„Oddechy nasze w rytmie się zgrały”

Delikatnie, by Cię nie budzić wstałam – piękny dzień, późne popołudnie. Jesteś kobietą spełnioną, bezwstydną i chętną na każdy krok. Pragnienie Twoje spełnię póki uległą mi będziesz. Patrzę na Ciebie, jak śpisz. Jestem szczęśliwa, zastanawiam się o czym śnisz. Wyglądasz jak śpiąca Bogini Wenus. Bogini Wenus, piękna, jaśniejąca jak na niebie gwiazda… Bóg słońce Re przy Tobie wygląda jakby stał w cieniu.
Ręce moje objęły Cię w pasie, próbujesz się wyrywać jednak nie jesteś w stanie. Zielona łąka zachęca do igraszek unosząc się na fali rozkoszy… Przestałaś się wyrywać, poddałaś się chwili. Pieszczę Twe brodawki, czuję Twą wilgoć. Pieszczę, ssię piersi. Nogi Twoje z bezsilności, niemocy, z podniecenia rozchyliły się, szerzej rozstawiłaś a Twoja ognista wagina doprowadza mnie do szalu. Płyniemy po fali rozkoszy. Uwielbiam Twój zapach podniecenia, zmieszany zapachem kwiatowego balsamu. Gdy czuję Twoje ciepło krew buzuje, serce wariuje. Masz przyspieszony oddech, jęczysz cichutko, jest Ci dobrze. Ręka zalewa się płynem, Ty z rozkoszy się wijesz. Oddechy nasze w rytmie się zgrały, równo, szybko oddychamy. Mocno Cię przytuliłam. Maleńka – szepczę -dopiero zaczną się igrzyska – odwracam Cię, patrzysz w oczy moje, uśmiecham się…

——

PUNKT G

Monika JanosO teatrze życia – Życie jest szkołą

<Jaka miłość, taki seks> 😈

Głupich nie sieją, sami się rodzą”

🐒

Podobny obraz

 

Social media:
Monika Janos

Author: Monika Janos

Milutkiego spędzania na stronce Wam mili życzę, i mam nadzieję że moim pisaniem nie jedną wzruszę, rozweselę dusze. „Autoportret pisany Nie jestem już młoda a też i nie stara W kość oczywiście swoje dostałam Stwierdziłam zatem że wolność jest dla mnie miła W toksyczne związki nie wchodziłam Synowi się poświęciłam Moje szczęście jest miłe... bo syn nie jest skurwysynem Zadowolona jestem z mojego życia Pomimo że od niego po dupie porządnie dostałam Cieszę się z mojego splendoru Na starość przekażę go do rozbioru Wspomnienia będę sobie snuła Nie pójdzie na marne moja nad życiem zaduma Daję każdemu tę oto radę - żyj tak Aby na starość wspominać a wstyd opowiadać było Jestem jaka jestem i mam nadzieję że moimi wypowiedziami, przemyśleniami nie robię nikomu krzywdy. Piszę co myślę, mówię co myślę a pisać, pisać każdy może - lepiej lub gorzej i tak powiem Wam szczerze, nie znam się na pisaniu co i jak gdzie znaki interpunkcyjne wstawić. Wiele bym o sobie mogła jeszcze pisać, ale nie będą mą zajebistością Was męczyła ;-)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *