“Kochaj, a nie zastanawiaj się czy ci wyjdzie” … 👣👣👣 ☜♡☞ / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos

 

“Baciary- Lazurowe spojrzenie”…

👣👣👣👣👣👣👣👣👣👣👣👣👣👣👣

Kochaj, a nie zastanawiaj się czy ci wyjdzie…

Kochaj, a nie zastanawiaj się czy ci wyjdzie związek… Kiedy zastanawiamy się czy być z daną osobą, wkrada się cień wątpliwości. A to oznacza, że zaczynamy myśleć, zastanawiać się… czy ona tak samo nas kocha?… czy nas nie zdradzi?… czy możemy zaufać?… Ja się nigdy nie zastanawiałam nad tymi zagadnieniami, może dlatego też mało kiedy się zawiodłam, a jeśli jedna miłość była niewypałem, to nie zastanawiałam czy przypadkiem następna nim nie będzie. Następna i następna przychodziła i nie zastanawiałam się czy będzie niewypałem, tak jak nad poprzednimi się nie zastanawiałam czy się udadzą… A teraz? Teraz też nie mam zamiaru się zastanawiać… nie warto i to jest dobry sposób by mocno nie cierpieć.

No powiedzmy, to mój sposób, na pewno każdy ma swój, a jeśli jeszcze nie… to z czasem w sobie go wykształci… no, chyba że nie i po tym jak go miłość zrani zamknie się w sobie, stanie się zgorzkniałym, zgryźliwym, złośliwym starcem, staruszką.

Miłość nie wybiera, nie od nas zależy czy coś się zaczyna czy nie i tak będziemy cierpieć, ale w mniejszym stopniu. Ale jeśli to nawet miłość, a bycie razem ma trwać chwilę… to i tak warto chociażby miała trwać jeden dzień.
Jak za dużo się myśli, to nie warto nic zaczynać. Na początku w ten sposób postępować nie jest łatwo ale z czasem człowiek dojrzewa do podobnych sytuacji, uodparnia się… Kiedy spróbujesz, z czasem stwierdzisz że faktycznie nie warto myśleć, trzeba łapać chwile i nimi żyć, nie zawsze wyjdzie, ale warto się starać.

Wiem że możesz nie zgodzić się z powyższym stwierdzeniem, jeśli wolisz wziąć na przeczekanie niż próbować, niż ryzykować twój wybór. Lecz musisz się liczyć z tym, że nie zawsze przeczekiwanie jest dobrym wyjściem, a co chcesz przeczekać? Poczekać na następną miłość, która może przejść ci pod nosem bo bierzesz na przeczekanie? Boisz się, że to będą tylko ulotne uczucia? Z takich uczuć często miłość mocną się staje, a z miłości w pierwszym uniesieniu mocnym rozwiewa się jak słomiany ogień.

Rozum nam podpowiada że się nie uda, serce pragnie… Czego się najczęściej w takiej sytuacji boimy? Że kawałek życia swojego i czyjegoś zmarnujemy na coś, co nie rokowało dobrze od początku, a czas jest cenny? A co znaczy kawałek życia za chwilę szczęścia? Szczęście jest bezcenne. Później możesz żałować związku, ale najpiękniejsze są chwile kiedy czujemy płomień miłości, pragnienia bycia z ukochaną. A czy to miłość, zauroczenie, pożądanie? Nikt na początku nie wie. Te odczucia są do siebie na początku bliźniaczo podobne, dopiero okazuje się które to z uczuć było po pierwszej nocy, po pierwszej randce, do pierwszego napomknięcia o stałym związku. A zamieszkanie razem? To egzamin z naszych uczuć, a czy go zdamy?

Początkowe silne uczucia nie zawsze mają cokolwiek wspólnego z miłością… Istnieje miłość od pierwszego wejrzenia, ale to biały kruk. To co bierzemy w pierwszej fazie naszego poznania okazuje się często tylko popędem seksualnym.

Kiedy poznamy że to była, jest prawdziwa miłość?
Wówczas, kiedy będziemy pragnęli być z partnerem nie tylko dla seksu, ale w chorobie, biedzie, smutku. Kiedy nam się powodzi nie rozpoznasz prawdziwego uczucia… dobrobyt to nam zagłusza. Kiedy w związku brakuje podstawowych środków do życia, kiedy zwiększony jest obowiązek, odpowiedzialność za drugą osobę, wówczas wychodzi to co naprawdę czujemy.

Twierdzimy że miłość jest ślepa… jest ślepa ale jeśli jest połączona z pragnieniem posiadania ciała osoby którą się kocha. Prawdziwa miłość obejdzie się bez cielesnego dotyku, a nie będąc pod wpływem pożądania jest świadoma i zgodna z rozumem. Gdybyśmy kierowali się miłością współpracującą z rozumem a nie z majtkami… nie byłoby zdrad, rozstań, kochanek. Ale prawda jest stara jak świat… seks jest silniejszy. Nie będziesz pielęgnować sfer erogennych partnerki, partnera inny „ogrodnik” tym kwieciem się zajmie, ponieważ odczucie przyjemności doznania orgazmu jest mocniejsze od samej miłości.

Wbrew piosence “Nie Warto Kochać”, warto kochać… nawet gdybyśmy mieli później cierpieć, te minuty szczęścia są warte cierpienia. Może jest koło Ciebie, ktoś kto ukradkiem na Ciebie spoziera… a Ty nie widzisz. Często, to co jest bliziutko nie widzimy, szukamy daleko pod nogi nie spozieramy, nieraz przydepniemy. Warto kochać, wiele razy przekonała się o tym. Myśl mi przemknęła -szczęśliwa jestem rzem tyle wartościowych kobiet poznałam. Każda w sercu moim ma swe miejsce. W takiej kolejności na jakie zasługuje, jak mocno była kochana, a każda miłość jest inna.

——————

Monika JanosO teatrze życia – Życie jest szkołą

—————————-

☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞☜♡☞ 
“TAK KOCHA SIĘ RAZ”

Social media:
Monika Janos

Author: Monika Janos

Milutkiego spędzania na stronce Wam mili życzę, i mam nadzieję że moim pisaniem nie jedną wzruszę, rozweselę dusze. „Autoportret pisany Nie jestem już młoda a też i nie stara W kość oczywiście swoje dostałam Stwierdziłam zatem że wolność jest dla mnie miła W toksyczne związki nie wchodziłam Synowi się poświęciłam Moje szczęście jest miłe... bo syn nie jest skurwysynem Zadowolona jestem z mojego życia Pomimo że od niego po dupie porządnie dostałam Cieszę się z mojego splendoru Na starość przekażę go do rozbioru Wspomnienia będę sobie snuła Nie pójdzie na marne moja nad życiem zaduma Daję każdemu tę oto radę - żyj tak Aby na starość wspominać a wstyd opowiadać było Jestem jaka jestem i mam nadzieję że moimi wypowiedziami, przemyśleniami nie robię nikomu krzywdy. Piszę co myślę, mówię co myślę a pisać, pisać każdy może - lepiej lub gorzej i tak powiem Wam szczerze, nie znam się na pisaniu co i jak gdzie znaki interpunkcyjne wstawić. Wiele bym o sobie mogła jeszcze pisać, ale nie będą mą zajebistością Was męczyła ;-)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *