“Narzekamy na życie, jakie ciężkie jest” / „O teatrze życia – Życie jest szkołą” / Monika Janos / Człowiek w teatrze życia codziennego, jest zwykłą marionetką /

Podobny obraz

Narzekamy na życie, jakie ciężkie jest

Narzekamy na życie, jakie ciężkie jest. Często sami do tego się przyczyniamy naszym postępowaniem, zachowaniem lecz my tego nie zauważamy w sobie, lecz prościej obwiniać za nasze niepowodzenia innych. Często gonimy za tym czymś, dążymy do czegoś, pragniemy coś mieć tylko dlatego że ktoś to ma, nawet nam się nie przyda i z czasem w piwnicy, na strychu czy w garażu wyląduje. Ale nasza natura lubi być przekorna, uwielbia kiedy coś mamy na widoku czego sąsiadka nie ma, znajoma zzielenieje z zazdrości.

Narzekamy na życie, nie potrafimy spojrzeć na niego przez pryzmat przyrody, natury piękna jakie nas otacza. O ileż lżej by było wielu ludziom żyć, jakby na moment oderwali się od gonieniem za pieniądzem, otworzyli oczy, serce na piękno ich otaczające… staliby się mniej wściekli na cały świat.

Podobny obraz

Od czasu do czasu oderwijmy się od narzekania, i szarości problemów dnia codziennego, warto rozejrzeć się wokół siebie, i piękno na otaczającego świata. Świat nie składa się tylko z internetu, samochodów, smartphonie ale i ze zwierząt które dają wielu ludziom sens istnienia, z lasów, łąk i gór. Piękno morza warto docenić i wszelakich będących zjawisk na ziemi.

Ja się nauczyłam odrywać się od smutku, problemu może dlatego że choć kopa nie raz dostałam, pozytywnie patrzę na to co mnie otacza, a to co nie lubię mam w dupie. Nie wyżywajmy się na świat i nie oskarżajmy że to świat jest be, on nic niewinien tylko ludzie co nas otaczają jeśli są źli. Ale niestety smutna prawda jest, że nie zawsze możemy od nich uciec, sytuacje rodzinne, czy taż miejsce zamieszkania na to nie pozwala i to smutne jest.

Monika JanosO teatrze życia – Życie jest szkołą
Głupich nie sieją, sami się rodzą”

<Inteligencja zdecydowanie idzie w parze z czarnym humorem>

Podobny obraz

Social media:
Monika Janos

Author: Monika Janos

Milutkiego spędzania na stronce Wam mili życzę, i mam nadzieję że moim pisaniem nie jedną wzruszę, rozweselę dusze. „Autoportret pisany Nie jestem już młoda a też i nie stara W kość oczywiście swoje dostałam Stwierdziłam zatem że wolność jest dla mnie miła W toksyczne związki nie wchodziłam Synowi się poświęciłam Moje szczęście jest miłe... bo syn nie jest skurwysynem Zadowolona jestem z mojego życia Pomimo że od niego po dupie porządnie dostałam Cieszę się z mojego splendoru Na starość przekażę go do rozbioru Wspomnienia będę sobie snuła Nie pójdzie na marne moja nad życiem zaduma Daję każdemu tę oto radę - żyj tak Aby na starość wspominać a wstyd opowiadać było Jestem jaka jestem i mam nadzieję że moimi wypowiedziami, przemyśleniami nie robię nikomu krzywdy. Piszę co myślę, mówię co myślę a pisać, pisać każdy może - lepiej lub gorzej i tak powiem Wam szczerze, nie znam się na pisaniu co i jak gdzie znaki interpunkcyjne wstawić. Wiele bym o sobie mogła jeszcze pisać, ale nie będą mą zajebistością Was męczyła ;-)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *