Ksiądz molestował niepełnosprawne dziewczynki. Sąd wypuszcza go z aresztu

Ruszów: Ksiądz molestował niepełnosprawne dziewczynki. Sąd wypuszcza go z aresztu

Ksiądz Piotr M. z Ruszowa na Dolnym Śląsku molestował niepełnosprawne intelektualnie dziewczynki przygotowujące się do komunii. Duchowny na proces apelacyjny zaczeka na wolności.
Ksiądz Piotr M. na wyrok poczeka na wolności. Na wniosek jego obrony jeleniogórski sąd uchylił tymczasowe aresztowanie. Zdaniem Sądu przedstawiano już wszystkie dowody w tej sprawie. Duchowny musiał wpłacić 80 tys. zł poręczenia. Oprócz tego ksiądz będzie musiał raz w tygodniu meldować się na komisariacie policji w Pieńsku. Ma ponadto zakaz zbliżania się do ofiar. Nie ma przeciwwskazań, aby wrócił do Ruszowa.

Proces rozpoczął się w październiku 2019 roku, gdy na policję zgłosiła się pani Magda, mama Julii. Kilka dni po Pierwszej Komunii Świętej dziewczyna wyznała, że ksiądz sadzał ją na kolanach i dotykał. Kazał też dotykać siebie. Nie miała na sobie ubrań. Dziewczynka przyznała ponadto, że w “domu księdza” była z koleżanką – Alicją.

Duchowny miał najprawdopodobniej zabierać dziewczynki na “zajęcia dodatkowe”, ponieważ zarówno Julia, jak i Alicja mają niepełnosprawność umysłową. Okazało się, że ta również była molestowana. Zeznała, że ksiądz dotykał ją po ramionach, nogach i wkładał ręce pod bluzkę. Raz pocałował ją w usta.

Social media:
Monika Janos

Author: Monika Janos

Milutkiego spędzania na stronce Wam mili życzę, i mam nadzieję że moim pisaniem nie jedną wzruszę, rozweselę dusze. „Autoportret pisany Nie jestem już młoda a też i nie stara W kość oczywiście swoje dostałam Stwierdziłam zatem że wolność jest dla mnie miła W toksyczne związki nie wchodziłam Synowi się poświęciłam Moje szczęście jest miłe... bo syn nie jest skurwysynem Zadowolona jestem z mojego życia Pomimo że od niego po dupie porządnie dostałam Cieszę się z mojego splendoru Na starość przekażę go do rozbioru Wspomnienia będę sobie snuła Nie pójdzie na marne moja nad życiem zaduma Daję każdemu tę oto radę - żyj tak Aby na starość wspominać a wstyd opowiadać było Jestem jaka jestem i mam nadzieję że moimi wypowiedziami, przemyśleniami nie robię nikomu krzywdy. Piszę co myślę, mówię co myślę a pisać, pisać każdy może - lepiej lub gorzej i tak powiem Wam szczerze, nie znam się na pisaniu co i jak gdzie znaki interpunkcyjne wstawić. Wiele bym o sobie mogła jeszcze pisać, ale nie będą mą zajebistością Was męczyła ;-)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *