Dla każdego z nas, zapach do danej osoby jest indywidualną sprawą. Może odpychać pomimo że wzrok pragnie, a może przyciągać pomimo ze wzrok mówi… że ci się on/ona nie podoba. To jednak zaczniesz uprawiać seks szalony pod wpływem nie wzroku, a przyciągający zapach cię do obłędu doprowadzi. Są osoby które lubią uprawiać seks, jeśli czują nieumytą cipunię. Lubią spocone ciało. A są osoby, które tylko po wykąpaniu seks będą uprawiać. Jednakże te same osoby, jeśli najdzie “szał ciał” nie będą zwracały na to uwagę, ponieważ będzie się liczyło że tu i teraz bo jest ochota na spuszczenie się. Wulgarnie może to brzmi. Ale prawda jest taka, że i klecha seks uprawia pomimo celibatu. Dla wielu nie ważne jest, jakim sposobem seksualną potrzebę zaspakajają – nawet do morderstwa, gwałtu dochodzi – ważne aby z tego dzieci nie spłodzić.
Wielu z tych, co są za karaniem kobiet z gwałtu aby nie osunęło karać jak usuną i aborcję chcą, sami kochankom płacą za usunięcie dziecka.
Ale wracając do tematu. Zapach jest ważnym elementem, i może bardziej od innych zmysłów kluczowym elementem łączenia ludzi. A co za tym idzie… jeśli para mieszana to dzieci są, a jeśli ktoś woli swoją płeć to szczęście – jedno i drugie jest wartością której się nie kupi… nie kupi się prawdziwej miłości, wierności i przyjaźni.
W mojej historii życia, kobiety bardzo dużą rolę odegrały. W wielu się kochałam, z paroma był związek. Jednakże każda zapach miała inny…
Jedna np. pachniała jak poziomka i wówczas myślałam o kobietach pachnących jak poziomka. I tą wierszowankę każdy może zmienić, i np. zamiast poziomki wstawić czekoladę, truskawkę, konwalię, jagodę itd… a nawet powiedzmy „Domestos”
„Kobieta o zapachu poziomki”
myślę ciągle o kobietach, są o smaku poziomek
przykucam i spijam ich soczki z mozołem
wiją się i szepczą „mocniej, szybciej”
jesteś w moich ramionach kobieto o zapachu poziomki
płomienie w kraterze tryskają, odetchnąć im nie daję
języczkiem sięgam środka, pościel mokra niech zostanie
z deszczowych soczków kochanych
z piersi twojej jest niesiona prądem erupcji fala krzyku
niech się tysiące doznań wspólnie naraz wzbudzi
czuję drżenie gorącego ciała, w ciszy idzie fala pojękiwania
jesteś namiętnością rozgrzana
wolno uspakajasz się mając w sobie wilgoć
uspokojona doznaniem namiętnym przytulasz się
zasypiasz syta w moich ramionach