Rządzą nami PiS-owscy oligarchowie, nomenklatura z bożej łaski co z botów im słoma wystaje i weszli na salony kłamliwymi obietnicami i po nieszczęściu smoleńskim, czyli po trupach do władzy. I to właśnie oni dyktują mam jak mamy żyć.
Zdemolowali Polskę a teraz udają że nic się nie stało. Wszyscy są winni tylko nie oni. Nawet to, że komendant wyjebał sufit granatnikiem to nie jego wina, tylko Ukrainy bo to prezent niby był. 🙁
Mamy takie czasy, że każą nam chrust zbierać, pod namiotami spać, mało jeść, w zimnym pomieszczeniu przebywać, zapierdalać za miskę ryżu, śmieciami palić oprócz opon rzecz oczywista. Dyktują kiedy do sklepu chodzić, kiedy prasować, i kiedy światło włączać i wyłączać.
Radzą kiedy kupić a kiedy nie kupić węgla później okazuje się że jest droższy niż kiedy chciałeś/aś kupić. A prezydent mówi abyście zaciskali zęby. No tak. Jak zaciśniecie zęby to prawie nic nie zjecie.
A ja Wam radzę jeść trawę, a zimą wykopywać korzonki. 😉 To nic nie kosztuje a bliżej ziemi.
A cha, i jeszcze coś. Nie komplikujcie życia naszemu kochanemu rządowi PiS… jak nie pracujecie, jesteście już niewydajni, chorujecie to poddajcie się eutanazji. Po co rządowi zmartwień stwarzać, skąd na was ma brać pieniądze.
No i pamiętajcie… nie dawajcie wszyję do dwudziestego piątego roku życia, a panowie nie masturbować się bo marnujecie pół człeka spuszczając się poza pochwę która prowadzi plemniki do macicy. Od tego są odpowiednie „pojemniki” nawet jak w szyję sobie dają.
No i tym optymistycznym podsumowaniem zapraszam do pośmiania się troszeczkę.