Śmiech to zdrowie :-)

     Rządzą nami PiS-owscy oligarchowie, nomenklatura z bożej łaski co z botów im słoma wystaje i weszli na salony kłamliwymi obietnicami i po nieszczęściu smoleńskim, czyli po trupach do władzy. I to właśnie oni dyktują mam jak mamy żyć.

     Zdemolowali Polskę a teraz udają że nic się nie stało. Wszyscy są winni tylko nie oni. Nawet to, że komendant wyjebał sufit granatnikiem to nie jego wina, tylko Ukrainy bo to prezent niby był. 🙁

     Mamy takie czasy, że każą nam chrust zbierać, pod namiotami spać, mało jeść, w zimnym pomieszczeniu przebywać, zapierdalać za miskę ryżu, śmieciami palić oprócz opon rzecz oczywista. Dyktują kiedy do sklepu chodzić, kiedy prasować, i kiedy światło włączać i wyłączać.

     Radzą kiedy kupić a kiedy nie kupić węgla później okazuje się że jest droższy niż kiedy chciałeś/aś kupić. A prezydent mówi abyście zaciskali zęby. No tak. Jak zaciśniecie zęby to prawie nic nie zjecie.

A ja Wam radzę jeść trawę, a zimą wykopywać korzonki. 😉 To nic nie kosztuje a bliżej ziemi.

     A cha, i jeszcze coś. Nie komplikujcie życia naszemu kochanemu rządowi PiS… jak nie pracujecie, jesteście już niewydajni, chorujecie to poddajcie się eutanazji. Po co rządowi zmartwień stwarzać, skąd na was ma brać pieniądze.

     No i pamiętajcie… nie dawajcie wszyję do dwudziestego piątego roku życia, a panowie nie masturbować się bo marnujecie pół człeka spuszczając się poza pochwę która prowadzi plemniki do macicy. Od tego są odpowiednie „pojemniki” nawet jak w szyję sobie dają. 

Hahaha GIFs | Tenor

No i tym optymistycznym podsumowaniem zapraszam do pośmiania się troszeczkę.

Social media:
Monika Janos

Author: Monika Janos

Milutkiego spędzania na stronce Wam mili życzę, i mam nadzieję że moim pisaniem nie jedną wzruszę, rozweselę dusze. „Autoportret pisany Nie jestem już młoda a też i nie stara W kość oczywiście swoje dostałam Stwierdziłam zatem że wolność jest dla mnie miła W toksyczne związki nie wchodziłam Synowi się poświęciłam Moje szczęście jest miłe... bo syn nie jest skurwysynem Zadowolona jestem z mojego życia Pomimo że od niego po dupie porządnie dostałam Cieszę się z mojego splendoru Na starość przekażę go do rozbioru Wspomnienia będę sobie snuła Nie pójdzie na marne moja nad życiem zaduma Daję każdemu tę oto radę - żyj tak Aby na starość wspominać a wstyd opowiadać było Jestem jaka jestem i mam nadzieję że moimi wypowiedziami, przemyśleniami nie robię nikomu krzywdy. Piszę co myślę, mówię co myślę a pisać, pisać każdy może - lepiej lub gorzej i tak powiem Wam szczerze, nie znam się na pisaniu co i jak gdzie znaki interpunkcyjne wstawić. Wiele bym o sobie mogła jeszcze pisać, ale nie będą mą zajebistością Was męczyła ;-)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *