Władza zaczyna wywozić „pakiety Sasina” do utylizacji.Udało mi się wejść do magazynu Poczty Polskiej,gdzie są ukrywane.Wyniosłem pudełko z 200 przesyłkami wyborczymi….Zdobyliśmy "pakiet Sasina". Władza ukryła je nawet przed posłami [ZDJĘCIA] https://t.co/berouuLjwz pic.twitter.com/oVQmeYd1fi
— wojciech czuchnowski (@czuchnowski) July 24, 2020
Na opublikowanych przez “GW” zdjęciach widać, że palety z pakietami zajmują pokaźną część magazynu. Jest ich przynajmniej kilkadziesiąt, rozłożonych na kilkuset metrach kwadratowych. Jak twierdzi dziennik, jeszcze kilka tygodni temu palet było znacznie więcej. To oznaczałoby, że część z nich została już z magazynu wywieziona.
Na każdej palecie jest 76 paczek o wadze 4,2 kg. To tam znajduje się po 200 pakietów wyborczych. Składają się na nie 3 koperty oraz dwie kartki papieru – karta do głosowania oraz oświadczenie z instrukcją.
“Sama karta do głosowania to zwykły papier, bez żadnych znaków wodnych. Biało-czerwony pasek na boku ma w czerwonej części wzorek układający się w litery RP. To jedyne zabezpieczenie. Kartę bez trudu można skopiować na cyfrowej drukarce. Zwłaszcza że nie ma pieczęci Państwowej Komisji Wyborczej ani obwodowej komisji wyborczej” – czytamy w “Wyborczej”.
Na paletach widnieje data przyjęcia: 6 maja. To oznacza, że listonosze na rozwiezienie kart do głosowania po Polsce mieliby zaledwie 2 dni.
Koszt pokryjemy wszyscy
Zdobyliśmy “pakiety Sasina”. Władza ukryła je nawet przed posłami [ZDJĘCIA]
Miliony pakietów wyborczych składowane są w jednym z magazynów Poczty Polskiej. Chodzi o obiekt w Łodzi przy ul. świętej Teresy.
Dziennikarz “Gazety Wyborczej” Wojciech Czuchnowski zdołał dostać się do magazynu i zobaczyć pakiety. Jak twierdzi, wszedł przez dziurę w płocie, mając na sobie roboczy kombinezon.