Tak sobie pomyślałam – jak zwykle, tu sobie oklaski daję, za myślenie – że tak na luzik cośki wstawię 😉
“Nie wiesz co Cię czeka”
Leżysz na tapczaniku, nie chce Ci się wstać
Przeciągasz się, szczujesz wiedząc że to mnie rajcuje
Lekko przymrużasz oczy, zamykasz
Lekki uśmieszek na Twych usteczkach się wynurza
Czujesz instynktownie że powolutku się zbliżam
Twe ciało z podniecenia zadrżało
Dłonie moje Twe chwytają nadgarstki
Zawiązuję ręce, ze strachem spojrzałaś…
Nigdy nie robiłam tego Tobie
Apaszka uniemożliwia Ci swobodę
Nie wiesz co cię czeka, poddajesz się w trwodze
Zawiązuję Ci oczy, moje ciało przylega do Twego
Słyszysz mój przyspieszony podniecony oddech
Wiesz że coś za chwile się stanie
A ja figiel uczyniłam – odsunęłam się
Stoję przy Tobie, niecierpliwisz się
Przywiązałam Cię tak byś nie mogła wstać
Wychodzę, wróciłam, drżysz cała moja mała
Ja ci cichutko szepczę -uspokój się mała
Przyniosłam szampana
Będę cię polewać szampanem schłodzonym
Spijać z twego kroczku nektar rozogniony
Otwieram szampana, tyś jest rozgrzana, polewam
Strużka do pępuszka wpływa, ku kroczku pomyka
Spijam, powolutku zlizuję, całuję
Delikatnie wlewam Ci szampan do buzi, oblizujesz usteczka
Polewam Cię, nasze ciała mokre od szampana
Zlizuję szampan ciałem ocieplony
Zahaczam o piersi, nie mogę im się oprzeć
Wyglądają jak pączek w maśle
Dotykam delikatnie z czułością
Aby nie zadać bólu masuję spodnią część piersiątek
Są milutkie, sterczące apetyczne
Trochę przy nich zabawię
Całuję wokół sutków, czuję jak twardnieją
Błagasz bym wzięła do ust – ja się nie spieszę
Wiem że uwielbiasz kiedy są ssane, przygryzane
Ja mam czas, droczę się z Tobą…
Ustami, stymuluję piersi, ręka powędrowała w dół
Czuję pulsujący krater Twój
Nie myśl maleńka że na tym zakończę ale powolutku Cię odwiążę
Nie zdejmę opaski, nadal w niej będziesz miła ma
Od delikatnego dotyku zacznie się
Twoja muszelka na samą myśl z podniecenia wrze
Ty nie wiesz co dalej będzie, ale domyślasz się
Troszeczkę pipkę pogładzę
Delikatnie na brzuszek obrócę… i tak się zaczną harce
W tabu utrzymane – będzie pupy lizanie