„Zawstydzać cię nie chcę”

Znalezione obrazy dla zapytania: lesbijki

„Zawstydzać cię nie chcę”

Na myśl mi przychodzi pisanie
Które z dominacją jest związane (nie BDSM)

Pozwól, popatrzę jeszcze chwileczkę
Pozawstydzasz się jeszcze troszeczkę

Zawstydzać cię nie chcę
Rozchylam lekko muszelkę

Zaczynam na niej grać symfonię
Symphonie Nr. 5 Ludwig van Beethoven

Języczkiem wilgotne wnętrze drażnię
Zmieniam intensywność pieszczenia

Wiele uwagi poświęcam otoczeniu łechtaczki
Co dostarcza jej wiele orgazmu

Języczkiem zataczam figlarne kręgi
Wokół wejścia do pochwy

Wchodzę dalej wsuwając język
Do ciepłego wilgotnego wnętrza muszelki

Powietrza nie wdmuchuję
Bo wówczas nic nie poskutkuje

Ruch języczka nie jest jednostajny
By nie znużyć, nie zdenerwować mej panny

Obserwuję sygnały wysyłane
Mowa ciała pokaże mi czy robię to wspaniale

Orgazm wzmaga wrażliwość łechtaczki
Muszę uważać aby nie przestymulować jej kuciapki

Symfonię przestaję powoli grać…
Dobranoc… poszłyśmy spać

Znalezione obrazy dla zapytania: lesbijki

Social media:
Monika Janos

Author: Monika Janos

Milutkiego spędzania na stronce Wam mili życzę, i mam nadzieję że moim pisaniem nie jedną wzruszę, rozweselę dusze. „Autoportret pisany Nie jestem już młoda a też i nie stara W kość oczywiście swoje dostałam Stwierdziłam zatem że wolność jest dla mnie miła W toksyczne związki nie wchodziłam Synowi się poświęciłam Moje szczęście jest miłe... bo syn nie jest skurwysynem Zadowolona jestem z mojego życia Pomimo że od niego po dupie porządnie dostałam Cieszę się z mojego splendoru Na starość przekażę go do rozbioru Wspomnienia będę sobie snuła Nie pójdzie na marne moja nad życiem zaduma Daję każdemu tę oto radę - żyj tak Aby na starość wspominać a wstyd opowiadać było Jestem jaka jestem i mam nadzieję że moimi wypowiedziami, przemyśleniami nie robię nikomu krzywdy. Piszę co myślę, mówię co myślę a pisać, pisać każdy może - lepiej lub gorzej i tak powiem Wam szczerze, nie znam się na pisaniu co i jak gdzie znaki interpunkcyjne wstawić. Wiele bym o sobie mogła jeszcze pisać, ale nie będą mą zajebistością Was męczyła ;-)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *