Jak tam dzionek upływa?
„Delikatny dotyk”
Moja dłoń wodzi po Twych plecach
Muskam ustami o usta
Dotykam zadziorny nosek
Składam delikatne pocałunki na czole
Policzkach, dłoniach, wtapiam się we włosy
Całuję płatki uszu, szyję
Do szału podniecenia doprowadzam
Rozpalając zmysły pożądania
Tańczą w namiętności rozpływania
Zaprowadzę Cię do ogrodów
Kwiatów płatków zrywania
Nektaru spijania
Dłońmi wodzę po Twojej talii
Odgarniam włosy, delektuję się zapachem
Oddycham Twym ciałem
Muskam szyję
Gęsia skórkę przebiega po Tobie
Sutki nabrzmiały, całuję piersi, brzuszek
Schodzę niżej, zsuwam Ci majteczki
Jesteś rozpalona, piękna jak anioł
Trzepocząca oddechem motyla
Jak kwiat broszka Twa rozkwita
Poddajesz się pieszczotom
Klękam przed Tobą
Centymetr po centymetrze
Oznaczam pocałunkami ciało
By nikt nie miał Cię oprócz mnie
Różyczka rozkwita, dochodzisz
Świadomość Twa odpływa, zastygasz
Wydobywasz z siebie głos rozkoszy
Rytmiczne skurcze pochwy na języku czuję
Nektar przyjemności płynie
Wzbudza we mnie adrenalinę
Moje ciało z Twoim w szale miłości
W Tobie się rozpływa, trzymam Cię mocno
Rozkosz przedłużam, mdlejesz
——————
Monika Janos – O teatrze życia – Życie jest szkołą
—————————-