“Chciałabym ღ chciała”.ღ”
———————
Stanęłam… jestem jak „soli słup” wiedziona w dziwnym transie ruszyłam oporne ciało zbliżając się bezszelestnie by Cię nie spłoszyć…
„Twoja łechtaczka goreje”
Leżysz nagusieńka na kanapie
Pieścisz delikatnie całe ciało
Pocierasz podniecone sutki
Ściskasz je, masujesz, pocierasz
Twoja łechtaczka goreje
Jedną ręką łaskoczesz piersi
Druga pociera łechtaczkę
W górę i w dół, w górę w dół
Nie trafię do nieba przez ciebie
Grzechem byłoby Cię nie skosztować
Wydobywa się z jęk
Rozsyłasz wokół swój wdzięk
Nie mogę oczu oderwać od ciebie
Podchodzę do Ciebie w hipnozie
Piersi rytmicznie coraz szybciej falują
Jakby serce miało Ci wyskoczyć
Ręka szybciej pociera guziczek
Paluszek przeskakuje w poprzek, w górę
Masujesz wargi sromowe
Poklepujesz łono
Paluszek wkładasz do pupci
Coraz szybciej i głębiej
Jęczysz z rozkoszy
Coraz mocnej pocierasz łechtaczkę
Widać jak rozkosz się zbliża
Przestajesz… znów zaczynasz
Głośny jęk rozkoszy dał o sobie znać
Wygięłaś ciało w ektazie rozkoszy
Wyginasz się cała, poruszasz biodrami
Szepczesz -”co za wspaniałe uczucie”
Leżysz rozprężona, zadowolona
Ja na ciebie patrzę Ciebie spragniona
Myśl przebiegła mi nieogarniona
„Do ściany cię przykuję, spojrzę w oczy twe
Wysmaruję miodem cię
Twoje piersi błyszczeć będą się
Miodzik zliżę w ekstazie niczym liść
Będziesz drżeć a ja ci szepnę „kocham cię”
I tak co noc będę Cię pieściła
A Ty będziesz przy mnie szczęśliwa”
Skończyłaś masować siebie, patrzysz nieprzytomnym wzrokiem… kurwiki w oczach ci blaskiem jarzą… Leżysz bezsilnie patrzysz na mnie -oj maleńka – szepcę, -to nieładnie, bez mojego nakazu to zrobiłaś więc na karę zasłużyłaś… Ale to innym razem, bo kara musi być… będziesz przez tydzień czekała na karę że teraz, beze mnie po piciuni sobie pojechałaś.
——————