Największy cios w portfele Polaków od 25 lat. Rzecznik rządu potwierdza
– Nie ukrywamy, że spodziewamy się wzrostu inflacji, bo sytuacja na rynkach paliw i na rynkach energetycznych wskazuje, że niestety to będzie widoczne – powiedział rzecznik rządu Piotr Müller. Obecne wskaźniki inflacji to największe uderzenie w portfele Polaków od lutego 1998 r., kiedy to inflacja wynosiła 14,2 proc. Ekonomiści nie mają jednak złudzeń. Czeka nas kolejny wzrost cen, nawet do poziomu 15,5 proc.
Największy cios w portfele Polaków od 25 lat. Rzecznik rządu potwierdza
– Nie ukrywamy, że spodziewamy się wzrostu inflacji, bo sytuacja na rynkach paliw i na rynkach energetycznych wskazuje, że niestety to będzie widoczne – powiedział rzecznik rządu Piotr Müller. Obecne wskaźniki inflacji to największe uderzenie w portfele Polaków od lutego 1998 r., kiedy to inflacja wynosiła 14,2 proc. Ekonomiści nie mają jednak złudzeń. Czeka nas kolejny wzrost cen, nawet do poziomu 15,5 proc.
– Spodziewamy się wzrostu inflacji, bo sytuacja na rynkach paliw i na rynkach energetycznych wskazuje na to, że niestety to będzie widoczne – powiedział rzecznik rządu Piotr MüllerŹródło: East News, fot: Tomasz Jastrzebowski/REPORTER
Rzecznik rządu w Programie Trzecim Polskiego Radia był pytany o kwestię wysokich cen oraz prognozy analityków, którzy spodziewają się, że w najbliższy piątek GUS poda, iż inflacja przekroczyła 15 proc.
– Nie ukrywamy, że spodziewamy się wzrostu inflacji, bo sytuacja na rynkach paliw i na rynkach energetycznych wskazuje na to, że niestety to będzie widoczne – przyznał.
Dodał, że od 1 lipca zostanie obniżony podatek dochodowy, w związku z tym zostanie “więcej środków w portfelach Polaków, aby to odczucie inflacji było mniejsze”.
Na uwagę, że wynagrodzenia rosną wolniej niż inflacja, Müller stwierdził, że przez wiele lat, w szczególności za rządów Zjednoczonej Prawicy, płace zdecydowanie przekraczały poziom inflacji.
– To była dobra informacja, na tym polega bogacenie się obywateli. Teraz faktycznie te wyzwania geopolityczne pokazują, że sytuacja jest trudna. Dlatego też pokazujemy inne rozwiązania, takie jak chociażby wsparcie w zakresie zakupu węgla – powiedział.
Najwyższy wzrost cen od marca 1997 r. Tak przewidują ekonomiści
W piątek, 1 lipca Główny Urząd Statystyczny poda wstępny odczyt inflacji za czerwiec 2022 r. Ekonomiści nie mają jednak złudzeń. Czeka nas kolejny wzrost cen, nawet do poziomu 15,5 proc., co będzie kolejnym ciosem w finanse Polaków. Jeżeli te analizy się potwierdzą, to byłby to najwyższy wzrost cen od marca 1997 r., kiedy to inflacja wyniosła 16,6 proc. czyli od 25 lat.
Obecne wskaźniki inflacji to największe uderzenie w portfele Polaków od lutego 1998 r., kiedy to inflacja wynosiła 14,2 proc. Jeżeli analizy ekonomistów się potwierdzą, to nowy wskaźnik inflacji będzie oznaczał najwyższy wzrost cen od marca 1997 r., kiedy to inflacja wyniosła 16,6 proc., czyli od 25 lat.